W ostatnich dekadach badacze przeszłości coraz częściej sięgają po badania DNA. W ten sposób są w stanie na określić choćby stopień pokrewieństwa zmarłych na starożytnych cmentarzach. Byli też w stanie dowiedzieć się, że przodkowie człowieka rozumnego krzyżowali się z neandertalczykami. Dowiedzieli się jak wyglądali dawni krewni człowieka lub na jakie choroby cierpieli egipscy faraonowie. Analizy genetyczne są też pomocne przy śledzeniu pradziejowych ruchów ludnościowych.

Grupa naukowców opublikowała w „Nature Communications”, artykuł na temat pierwszych, zakrojonych na tak dużą skalę analiz DNA społeczności, które żyły na terenie dzisiejszej Polski i Ukrainy w epoce brązu. Przebadano DNA prawie stu osób żyjących ok. 4 200–3 200 lat temu.

Naukowcy udowodnili migracje w epoce brązu

„Wyniki naszych analiz dowodzą, że na przełomie wczesnej i środkowej epoki brązu (około 3800 lat temu) miała miejsce (...) migracja, która w sposób istotny zmieniła genetycznie badane przez nas populacje. Efektem tej migracji była przede wszystkim w zwiększona ilość komponentów genetycznych pochodzących od łowców-zbieraczy z mezolitu i paleolitu” – przekazał współautor badań, dr Maciej Chyleński z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

„W świetle wyników naszych badań można sądzić, że migrantami i jednocześnie nosicielami łowiecko-zbierackich komponentów genetycznych były społeczności z północno-wschodniej Europy, w tym krajów bałtyckich, Białorusi, ale też północno-wschodniej Polski” – dodał.

Oznacza to, że mieszkańcy terenów dzisiejszej Polski i Ukrainy sprzed 3500 lat, byli potomkami łowców-zbieraczy z Europy Północno-Wschodniej.

Migracja mężczyzn

Dr Chyleński podkreślił, że w tej migracji uczestniczyli głównie mężczyźni. Jak zaznaczył, może to wyjaśniać zaobserwowaną przez istotną zmianę w dominujących liniach męskich w epoce brązu. 

„Cały proces musiał być jednak bardzo złożony, ponieważ zaproponowany przez nas model nie wyklucza udziału potomków neolitycznych społeczności rolniczych” – zastrzegł.

Warto przypomnieć, że opisywana migracja nie była pierwsza. Istotna miała miejsce wcześniej, około 8 tys. lat temu wraz z rozprzestrzenianiem się rolnictwa z Bliskiego Wschodu po Europie. Kolejną było przybycie społeczności pasterskich ze stepów czarnomorsko-kaspijskich do Kotliny Karpackiej i na Bałkany. Nastąpiło to około pięć tysięcy lat temu.

 „Oba te procesy są dobrze rozpoznane dzięki bezpośrednim analizom genetycznym opartym o badaniu DNA wyizolowanego ze szczątków kostnych” – podkreślił dr Chyleński.

Badacze uzyskali też szczegółowe informacje na temat cmentarzysk. W pochówkach zbiorowych ze środkowej epoki brązu na współczesnych terenach Polski, znaleziono kilka pokoleń osób blisko spokrewnionych ze sobą. Dotyczyło to głównie linii męskiej.

W ocenie dr. Chyleńskiego historia demograficzna Europy Środkowo-Wschodniej po okresie neolitu pozostaje ciągle słabo zbadana. Dlatego wnoszą istotny wkład w badanie historii genetycznej naszych przodków. 

„Otrzymane wyniki pokazują, że społeczności łowiecko-zbierackie, które do tej pory uznawano za raczej biernych uczestników procesów demograficznych kształtujących europejską pulę genów, w rzeczywistości brały w nich czynny udział, a w środkowej epoce brązu odgrywały istotną rolę” – przekazał.

Znaczenie badań DNA w archeologii

O tym, że badania DNA mogą rzucać nowe światło na odkrycia archeologiczne pokazuje również publikacja na temat zbiorowej mogiły sprzed ok. 5 tys. lat odkrytej w rejonie dzisiejszych Koszyc (Małopolskie). Zdaniem badaczy złożeni w niej ludzie mogli zostać zabici przez obcą społeczność przybyłą ze wschodu. Taki wniosek oparli również na wynikach badań genetycznych. Wówczas na teren centralnej Europy napłynęła ze wschodu obca ludność. Archeolodzy łączą ją ze społecznością kulturą ceramiki sznurowej. 

Źródło: Nature Communications