Można go spotkać od wiosny do jesieni. Pojawia się przede wszystkim na kwiecistych łąkach, ale często można zaobserwować jego obecność także w przydomowych ogrodach, a nawet na balkonach, na których ustawione są donice z kwiatami. Fruczak gołąbek to piękny owad, a przy tym także niezwykle pożyteczny.

Fruczak gołąbek – czemu zawdzięcza swoją nazwę?

Fruczak gołąbek (Macroglossum stellatarum), znany też jako dłużniec gwiaździk, to motyl z rodziny zawisakowatych. Bywa nazywany polskim kolibrem. I nic dziwnego – widząc go po raz pierwszy, rzeczywiście można odnieść wrażenie, że patrzy się na tego egzotycznego ptaka.

Trzeba przyznać, że mamy tu do czynienia z nietypową sytuacją. W końcu niewielu przedstawicieli gromady owadów może poszczycić się dwiema „ptasimi” nazwami. Skąd się wzięły? Spieszymy z wyjaśnieniem. Pierwszy człon oficjalnej nazwy – fruczak – nawiązuje do stylu latania owada, ale nad tym pochylimy się w dalszej części tekstu.

Drugi człon – gołąbek – wskazuje na jego ubarwienie. Tułów motyla jest pokryty szarymi włoskami, które na pierwszy rzut oka przypominają ptasie pióra. Podobny do ptasiego ogona odwłok składa się z białych i czarnych łusek. Także szaro-srebrne przednie skrzydła mają ubarwienie podobne do gołębich piór. Druga para ma natomiast pomarańczowo-złoty kolor.

Przejdźmy teraz do potocznej nazwy tego niezwykłego owada. Dlaczego fruczaka gołąbka nazywa się polskim kolibrem? Wynika to ze stylu latania owada i jego zachowania. Tak jak koliber, fruczak gołąbek potrafi zawisnąć w powietrzu, tuż nad kielichem kwiatu. Jego skrzydła poruszają się błyskawicznie i wydają przy tym charakterystyczny dźwięk. Jako że mówimy tu o okazałym motylu (którego długość to 3–4 cm, a rozpiętość skrzydeł wynosi 4–5 cm), w pierwszej chwili rzeczywiście można go pomylić z kolibrem. Tym bardziej, że jedną z jego charakterystycznych cech jest masywny, aerodynamiczny tułów, przypominający nieco ptasi. 

Czym odżywia się fruczak gołąbek?

Dlaczego fruczak gołąbek zawisa w powietrzu? Takie zachowanie wynika z jego nawyków żywieniowych. Opisywany gatunek odżywia się nektarem. Żeruje na gatunkach, które obfitują w słodki płyn. Preferuje kwiaty o wysokich kielichach. Gdy już wybierze odpowiedni okaz, zawisa nad nim i wsuwa do kielicha długą rurkę ssawki. Najczęściej żeruje na kwiatach ostu, marzanny barwierskiej, petunii, cynii, gwiazdnicy i chabru, ale nie tylko.

Gdzie występuje fruczak gołąbek?

Fruczak gołąbek żyje w krajach Europy Środkowej, Południowej i Afryki Północnej. Występuje także na niektórych obszarach Azji. W Polsce pojawia się w dwóch falach: na przełomie maja i czerwca i w sierpniu. Pierwsza przylatuje do nas z południa Europy. Samice składają w naszym kraju jajeczka, z których wylęgają się larwy. W sierpniu na łąkach i w ogrodach można zaobserwować charakterystyczne gąsienice o jasnozielonej barwie z białymi kropkami i białymi liniami. Z nich rozwijają się dorosłe osobniki, widoczne u nas od końca sierpnia do października. Wtedy odlatują na południe (fruczak gołąbek preferuje ciepły klimat). Osobniki, które zostają na miejscu, mają niewielkie szanse na przeżycie.

Wraz z nadejściem kolejnej wiosny, fruczaki gołąbki wracają do Polski. Nie są to jednak te same osobniki, które opuściły kraj wraz z nastaniem jesieni, a ich potomstwo. 

Motyle z rodziny zawisakowatych są wyśmienitymi lotnikami, a polski koliber nie stanowi tu wyjątku. Natura dobrze wyposażyła go do odbywania dalekich podróży. Jego skrzydła są poruszane przez silne mięśnie. W locie osiąga prędkość dochodzącą do 50 km/godz., jest więc urodzonym sprinterem.

Czy fruczak gołąbek gryzie?

Średnie i duże owady mają w sobie coś, co wzbudza w nas strach. Nie jest to specjalnie zaskakujące. W tej gromadzie jest przecież wiele jadowitych gatunków, których użądlenie jest dla nas wyjątkowo bolesne, a nawet niebezpieczne. Nawet te pozornie nieszkodliwe potrafią boleśnie ugryźć i pozostawić po sobie swędzący ślad.

Motyle zazwyczaj nie wzbudzają lęku. Przeciwnie, ich wielobarwne skrzydła częściej niż strach wywołują u nas autentyczny zachwyt. Wyjątek stanowią ćmy – zazwyczaj znacznie masywniejsze niż pozostałe motyle i znacznie skąpiej ubarwione. Fruczak gołąbek, choć wiedzie dzienny tryb życia, jest właśnie ćmą. Natura przystosowała go do długich i szybkich lotów. W związku z tym ma masywne, mocno umięśnione ciało, w większości w szarym kolorze. Nic więc dziwnego, że bardziej wrażliwe osoby mogą się go przestraszyć.

Uspakajamy jednak – fruczak gołąbek nie gryzie. Natura wyposażyła tego owada w aparat gębowy typu ssącego. Nie może więc ugryźć ani rośliny, ani tym bardziej człowieka. Można więc bez przeszkód podejść i obserwować pięknego fruczaka w trakcie żerowania na kwiatach. Nie będzie to jednak łatwe. Trzeba bowiem pamiętać, że te motyle mają dobry wzrok. Spłoszone, ratują się ucieczką, a latają zwinnie i szybko.

Znaczenie fruczaka gołąbka w ekosystemie

Fruczak gołąbek nie jest szkodnikiem. Nie gryzie roślin, więc nie może im zaszkodzić. Wielu doświadczonych ogrodników celowo „zaprasza” tego motyla do swoich ogrodów. Nic dziwnego, bo owad pełni wyjątkowo pożyteczną funkcję w każdym ekosystemie, w którym występuje, zarówno w tych naturalnych, jak i w sztucznych.

Jako owad zapylający, żyje w symbiozie z roślinami i poniekąd jest gwarantem bioróżnorodności. Wraz z pozostałymi zapylaczami (błonkówkami, muchówkami, chrząszczami i innymi motylami), odpowiada za zapylanie ok. 78 proc. roślin porastających naszą planetę.   

Fruczak gołąbek jest o tyle cennym owadem, że wykazuje dużą zdolność transportową. Jest dużym owadem, który lata szybko i świetnie kontroluje lot. To sprawia, że może zbierać pyłek z wielu kwiatów. Obserwując tego owada, można zauważyć, że błyskawicznie przemieszcza się od kwiatka do kwiatka, szukając nektaru.