83 lata temu spokojne dziś miasto w północnej Francji stało się areną dramatycznych wydarzeń. Na przełomie maja i czerwca 1940 roku około 340 tysięcy żołnierzy alianckich: brytyjskich, francuskich, polskich, belgijskich i holenderskich, ewakuowano do Wielkiej Brytanii.

Alianci zostali zepchnięci i zablokowani w tym miejscu przez wojska niemieckie. Był to jeden z bardziej dramatycznych momentów II wojny światowej, bo realna wydawała się rzeź tysięcy uwięzionych żołnierzy.

Akcja ewakuacji pod kryptonimem Operacja Dynamo zakończyła się sukcesem, jednak okupiona była licznymi stratami. Do niewoli trafiło też 30-40 tysięcy żołnierzy alianckich.

Żołnierze w Dunkierce oczekują na ewakuację / Fot. Wikimedia Commons / domena publiczna / autor nieznany

Skanowanie wybrzeży. Akcja Brytyjczyków i Francuzów

Francuski Departament Podwodnych Badań Archeologicznych (DRASSM) i agencja Historic England postanowiły połączyć siły. Eksperci z tych dwóch organizacji przebadali wybrzeże Dunkierki na przełomie września i października. Mogą pochwalić się ciekawymi wynikami.

Głównym instrumentem używanym do badań była echosonda umieszczona pod kadłubem statku „André Malraux”. Instrument emitował dźwięki, które były rejestrowane po ich odbiciu od dna morskiego i od wykrytych na nim obiektów. W ten sposób powstają mapy dna morza i wykrywane są wraki.

Podczas badań udało się zlokalizować i zbadać 27 wraków, które brały udział w Operacji Dynamo. Do tej pory położenie dwunastu z nich nie było dokładnie znane. Nie udało się jednak odnaleźć 4 wraków. Być może uległy one zupełnemu zniszczeniu lub są zupełnie zasypane piaskiem.

Stłoczeni żołnierze dobijają do portu w Dover w Anglii / Fot. Puttnam i Malindine / domena publiczna

19 z analizowanych wraków udało się zidentyfikować. Ich wymiary i cechy szczególne odpowiadały jednostkom znanym z historycznych fotografii. Na jednym z badanych wraków widać żurawiki, na których kiedyś wisiały łodzie ratunkowe. Ich dokładna forma wraz z innymi szczegółami i wymiarami potwierdza, że jest to Normannia. Była ona zarekwirowana jako transportowiec wojskowy i zatopiona w ataku powietrznym 30 maja 1940 roku.

Udało się też zweryfikować miejsce położenia dwóch wraków francuskich trałowców pomocniczych Denis Papin i Moussaillon, zatopionych w wyniku niemieckich ataków lotniczych 1 czerwca 1940 roku. Poprzednie lokalizacje były błędne.

Nieznane wraki

Badacze namierzyli 19 kolejnych obiektów. Jednak tylko trzy z nich są zapewne wrakami z czasów II wojny światowej i do tej pory nie były wykryte.

 – To bardzo poruszające, gdy po raz pierwszy od wydarzeń pod Dunkierką podczas drugiej wojny światowej ujawniane są nowe informacje na temat 30 wraków statków powiązanych z Operacją Dynamo. (…) Wyniki dają nam uderzający wgląd w nasze wspólne dziedzictwo, które wciąż leży pod wodami u wybrzeży Dunkierki – powiedział dyrektor Historic England, Duncan Wilson.

Dziedzictwo zagrożone

Naukowcy ustalili, że wiele wraków z czasów Operacji Dynamo jest w stosunkowo dobrym stanie. Nie dotyczy to jednak wszystkich jednostek. Wskazano na przykład na niszczyciel HMS Keith. Widać, że na przestrzeni ostatnich kilku lat uległ poważnej degradacji. Cześć kadłuba pękła i opadła – wynika z porównania ujęć z lat 2016 i 2019 z tymi z 2023 roku.

Badacze podkreślają, że jest to pierwszy etap wieloletniego projektu. W 2024 roku do działania przystąpią nurkowie. Wszystkie dane z działań podwodnych mają być na bieżąco udostępniane w internecie i za pośrednictwem muzeów.

Źródło: Historic England