Największe morskie ssaki, wieloryby wzbudzają dziś zachwyt i objęte są ochroną. Jednak już wiele stuleci temu ludzie bardzo chętnie na nie polowali. Można było z nich pozyskać nie tylko mięso, ale i cenny olej do lamp. Natomiast z kości tych ssaków wykonywano niemal wszystko, od gorsetów po drobne przedmioty.

Wieloryb. Zwierzę zagrożone wyginięciem już w pradziejach

Wydawać by się mogło, że dopiero w epoce przemysłowej polowania na wieloryby odbywały się na dużą skalę i przyczyniły do zdziesiątkowania licznych gatunków. Nic bardziej mylnego. Międzynarodowy zespół naukowców opublikował właśnie w czasopiśmie naukowym „Royal Society Open Science” analizę dotyczącą szczątków kości wielorybów ze wschodniej części Oceanu Atlantyckiego. 

Wniosek? Owszem, wielorybnictwo przemysłowe w XIX i XX wieku prawie wytępiło kilka gatunków. Jednak mimo że przed tym okresem polowania odbywały się na znacznie mniejszą skalę, wystarczyło to, aby co najmniej dwa gatunki całkowicie zniknęły z wód Europy.

Analiza kilkuset kości wielorybów zdradza mroczną tajemnicę

Naukowcy przeanalizowali ponad 700 kości wielorybów z różnych kolekcji muzealnych w Europie. Większość z tych szczątków pochodziła z okresu od około 900 r. p.n.e. do 1500 r. n.e. Gatunek ustalono na podstawie pozostałości białka w materiale kostnym.


Kilka wielorybich kości poddanych w ramach najnowszych analiz / Fot. NTNU University Museum

Kości pochodziły od wielorybów złowionych w różnych rejonach Europy: Norwegii na północy i Hiszpanii na południu kontynentu. To dowód na to, że połowy wielorybów były częstą praktyką wśród wielu europejskich społeczności. Zarówno w Skandynawii, jak i na Wyspach Brytyjskich, ale także w Belgii, Francji i Hiszpanii.

Jak polowano setki lat temu?

Zabicie wieloryba musiało być wyzwaniem, ale ludzie mieli swoje sposoby. – Źródła historyczne pokazują, że pierwsi wielorybnicy używali harpunów z przymocowanymi bojami. Umożliwiło im to zmęczenie zwierząt przed użyciem włóczni i lanc do ich zabicia – wyjaśnia pierwszy autor publikacji, dr Youri van den Hurk. To archeolog z Norweskiego Uniwersytetu Naukowo-Technicznego w Trondheim i Uniwersytetu w Groningen w Holandii. Czasami używano nawet włóczni z trucizną.

Dwa gatunki, które na wczesnym etapie zniknęły z Europy, to wieloryby, które żyły blisko brzegu. Polowano na nie na małych łódkach i przy użyciu prostych harpunów. – Niewiele wiemy o celach i zakresie tego przedindustrialnego połowu wielorybów. Jednak archeologia i źródła historyczne dają nam cenny wgląd, pozwalający dowiedzieć się więcej o tych wczesnych połowach wielorybów – mówi van den Hurk.

Dwie ofiary: wieloryb szary i biskajski

Naukowcy stwierdzili, że człowiek wytrzebił ze wschodnich wybrzeży Atlantyku wieloryba szarego (Eschrichtius solidus). Zaskoczeniem była duża liczba jego kości analizowanym materiale. Wieloryb szary zaczął znikać z obszaru północnego Atlantyku już w średniowieczu. Gatunek ten całkowicie zniknął tam w XVIII wieku. Obecnie zamieszkuje Ocean Spokojny.

Drugą ofiarą naszych przodków był wieloryb biskajski (Eubalaena glacialis). To powolny gatunek, który woli trzymać się blisko brzegu. – Gatunek ten jest zatem stosunkowo łatwym łupem dla wielorybników. Prawdopodobnie dlatego większość znalezionego materiału stanowią kości wieloryba biskajskiego z północnego Atlantyku – mówi współautor artykułu James H. Barrett z Wydziału Archeologii i Historii Kultury na Norweskim Uniwersytecie Naukowo-Technicznym w Trondheim.

Wieloryby biskajskie z północnego Atlantyku często występowały wzdłuż wybrzeży Europy aż do XVIII wieku. Obecnie wieloryby biskajskie prawdopodobnie wyginęły na wschodnim Atlantyku. Podobnie sprawa wygląda na zachodnim Atlantyku. Wieloryby północnoatlantyckie są objęte ścisłą ochroną od 1937 roku. Teraz żyje tam około 300–400 osobników. Występują one głównie wzdłuż wybrzeży Ameryki Północnej.

Dr van den Hurk zwraca uwagę na to, że wieloryby biskajski i szary z północnego Atlantyku były setki lat temu najprawdopodobniej najszerzej rozpowszechnionymi gatunkami tych morskich ssaków Europie. Uległy jednak niemal całkowitemu wytępieniu. – Wielorybnictwo było szeroko rozpowszechnione od bardzo wczesnych czasów. Miało to poważne konsekwencje dla gatunków w Europie –  podsumowuje von den Hurk.

Źrodło: Royal Society Open Science.