Nowe badania zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym "Journal of the Royal Society of Antiquaries of Ireland". Naukowcy opisali w nich odnalezienie grobowców, w których pochowano królów i ich rodziny z czasów wczesnego średniowiecza. Archeolodzy są przekonani, że odkrycie jest przełomem, które rzuca nowe światło na naszą wiedzę i zrozumienie tego okresu historycznego na Wyspach Brytyjskich.

Naukowcy odnaleźli co najmniej dwadzieścia kompleksów pogrzebowych

Badaczom udało się zidentyfikować co najmniej dwadzieścia kompleksów grobowych, w których mieli zostać pogrzebani królowie i królowe. W każdym z nich znajdowało się maksymalnie pięć grobów. Wstępna analiza wykazała, że pochodzą z V i VI wieku.

To okres w historii Wielkiej Brytanii, o którym wiadomo niewiele, ze względu na znikome źródła. Dotychczas udało się odnaleźć tylko dziewięć anglosaskich miejsc pochówku, ale tylko jedno należało do rdzennego brytyjskiego króla.

W V wieku Wielką Brytanię podbijały plemiona anglosaskie

W V wieku rozpoczęły się podboje ziem brytyjskich przez germańskich Anglów, Sasów i Jutów. W rezultacie wojen i podbojów, rdzenni Anglicy, czyli celtyccy Brytowie, musieli wyemigrować na północ i zachód swojego kraju. O Brytach do tej pory archeolodzy i historycy wiedzieli najmniej. Wokół tego ludu wytworzyło się więcej legend i mitów, niż zgromadzono wiarygodnej wiedzy.

Najnowsze odkrycie może to zmienić. Naukowcy twierdzą, że to właśnie do celtyckich Brytów należą szczątki odnalezione w grobowcach. Co ważne, nie mówimy tu o rolnikach czy kupcach, ale staroangielskich królach i władcach, co czyni badania jeszcze bardziej ekscytującymi.

Miejsca pochówku królów znajdują się tam, gdzie niegdyś rządził Król Artur

Nad nowymi badaniami czuwał Ken Dark, profesor z wydziału historii i archeologii na Uniwersytecie w Reading. Wraz z zespołem badaczy odnalazł te niezwykłe nekropolie na terenach zachodniej Anglii i Walii. Dziś znajdują się tam między innymi hrabstwa Somerset i Kornwalia. Historycy twierdzą, że to właśnie tam miał rządzić legendarny król Artur.

Prof. Dark twierdzi, że powodem, dla którego nie udało się dotąd odnaleźć wielu miejsc pochówku władców Brytów, są różnice pomiędzy nimi a Anglosasami w kwestii grzebania zmarłych. Plemiona, które podbiły Wielką Brytanię w V wieku, chowały swoich zmarłych w dużo bardziej wyszukany sposób.

Grobowce Brytów były dużo bardziej skromne niż grobowce Anglosasów

Archeolog przyznaje, że w nekropoliach anglosaskich władców znajdowały się ozdobne i drogie dary, które składano w ofierze. Z kolei grobowce Brytów były bardzo proste i skromne. Dlatego tak trudno jest zidentyfikować, które szczątki należały do rodzin królewskich. Naukowcom w końcu się jednak udało.

– Królewskie groby Brytów były niezwykle pospolite. Niczym nie różniły się od miejsc pochówku „normalnych” ludzi – mówi prof. Dark. Chrześcijańscy Brytyjczycy, którzy pamiętali jeszcze Imperium Rzymskie, chcieli utrzymać swoją religię, a plemiona anglosaskie nazywali poganami, przypomina prof. Dark.

Jedyne szczątki władcy Brytów odnaleziono wcześniej w północno-zachodniej Walii. Należały do Cadfana, który władał walijskim królestwem Gwynedd, które zostało założone ok. 450 r. n.e.  Król zmarł ok. 625 roku, a historycy wiedzą o nim głównie za sprawą inskrypcji wyrytej na kamieniu, w miejscu pochówku.

Po analizie tysięcy grobowców z V wieku, naukowcy dostrzegli pewne nieznaczne różnice

Prof. Dark wraz z grupą badaczy podjął się karkołomnego zadania. Postanowili przeanalizować tysiące stanowisk archeologicznych i miejsc, w których pochowano ludzi, zamieszkujących zachód Wielkiej Brytanii i Irlandii. Naukowcy twierdzą, że choć większość grobów wygląda skromnie i podobnie, to jednak są drobne różnice, które mogą świadczyć o wyższym statusie zmarłych.

Archeolodzy twierdzą, że kompleksy grobowe, które miały należeć do królów, są większe niż standardowe. – Znaleźliśmy mnóstwo takich samych, skromnych miejsc pochówku, ale jest znikoma część z nich, która jest większa i bardziej okazała – podkreśla prof. Dark.

To nie wszystko. Wszystko wskazuje na to, że tylko nieliczne nekropolie zostały zaprojektowane w taki sposób, że groby miały znajdować się w środku prostokątnego lub okrągłego ogrodzenia. Tak jak miało to miejsce między innymi w okolicy ruin zamku Tintagel, w północnej Kornwalii. To właśnie tam miał urodzić się król Artur.  

Źródło: Journal of the Royal Society of Antiquaries of Ireland