Naukowcy badający kulturę Brytów nie stoją przed łatwym zadaniem. Do naszych czasów nie zachowały się żadne źródła spisane językiem brytyjskim. Stan współczesnej wiedzy opiera się o analizę tekstów stworzonych w innych kręgach kulturowych i wyniki badań archeologicznych. 

Kim byli Brytowie?

Mówiąc o Brytach, na myśli trzeba mieć celtycki lud, który zasiedlał Wyspy Brytyjskie zanim plemiona germańskie najechały te ziemie. W średniowieczu panował pogląd, że Brytowie wywodzą się od Trojan, a konkretnie – od uciekinierów z Troi. W tym miejscu należy dodać, że takie wieści głosili sami zainteresowani. Nie jest to specjalnie zaskakujące, bo w tym czasie właściwie wszystkie wielkie kultury szukały swych trojańskich korzeni. Co na to współczesna nauka?

Brytowie, a w zasadzie ich przodkowie pojawili się na Wyspach Brytyjskich w już w epoce żelaza. Mowa o Celtach, którzy przybyli tam z centralnej Europy. Jeszcze nie tak dawno temu panował powszechny pogląd o siłowym podboju Wysp Brytyjskich. Dziś już wiemy, że w tym przypadku należy raczej mówić o asymilacji i integracji. Celtycka emigracja była podyktowana względami ekonomicznymi – epoka żelaza to czas wdrażania nowych technologii i dynamicznego rozwoju handlu.

Czy zatem można powiedzieć, że Brytowie są Celtami? Niekoniecznie. Badania wskazują na heterogeniczne pochodzenie tego ludu. Po przybyciu na Wyspy Brytyjskie, indoeuropejscy Celtowie zaczęli mieszać się z nieindoeuropejską ludnością, która zamieszkiwała te obszary przed nimi – z Piktami.

Z badań naukowych wynika, że napływ ludności celtyckiej odbył się w dwóch falach. Pierwsza pozycjonuje się między VIII a V wiekiem p.n.e. Celtowie dość szybko zdołali zdominować cały region i około 500 roku p.n.e. przeważająca część populacji posługiwała się już językiem celtyckim. Druga nastąpiła między II a I wiekiem p.n.e.

Jak wyglądało życie Brytów?

W początkowej fazie Brytowie trudnili się przede wszystkim hodowlą bydła i pasterstwem. Dopiero wraz z napływem drugiej fali Celtów na Wyspach Brytyjskich upowszechniło się rolnictwo i rozpoczęło się użycie pieniądza.

Należy wspomnieć, że Brytowie nigdy nie zdołali stworzyć jednolitego państwa. W czasie ich panowania obowiązywał system rodowo-plemienny, a ewentualne związki pomiędzy poszczególnymi klanami miały nietrwały charakter. Poszczególne plemiona zakładały ufortyfikowane grody. 

Najwyższy status w plemionach mieli królowie. Dużym poważaniem cieszyli się bardowie – śpiewacy przekazujący dawne opowieści, wieszczowie i druidzi. Ci ostatni pełnili funkcję kapłanów. Niżej w hierarchii plasowali się rzemieślnicy i rolnicy. Najniżej w społecznym społecznym systemie plasowali się niewolnicy.

Osiągnięcia Brytów

Napływ Celtów doprowadził do wyraźnego wzrostu populacji na Wyspach Brytyjskich. Zdaniem ekspertów, w szczytowym okresie panowania Brytów tamtejsze ziemie mogło zasiedlać nawet 2 miliony osób.  

W średnim okresie epoki żelaza w centralnej części południowej Brytanii pojawiło się najwięcej obiektów grodziskowych. Rozległe grodziska otaczały masywne wały i fosy. W ich obszarze wznoszono skupiska domów, miejsca kultu religijnego i spichlerze. 

Rozwój budownictwa świadczy o społecznym i gospodarczym umocnieniu pozycji Brytów. Dogodne położenie geograficzne ułatwiało im nawiązywanie stosunków handlowych. Ogromną rolę w tej kwestii odegrały także bogactwa naturalne. Brytowie eksploatowali bogate złoża metali, w tym także szlachetnych, i wytwarzali z nich kunsztownie zdobiony oręż i ozdoby.

W szczególnie dobrych relacjach pozostawali z Galią, ale handlowali też z krajami śródziemnomorskimi, o czym świadczy stosowane przez nich zdobnictwo, wyraźnie zapożyczone z tamtych obszarów.

Język brytyjski

Brytowie posługiwali się językiem brytyjskim – pierwotną, obecnie wymarłą mową, klasyfikowaną w brytańskiej podgrupie języków celtyckich. Obowiązywał na terenach południowej i Środkowej Brytanii, aż do południa Szkocji. Prawdopodobnie był też używany na północy Szkocji. Współcześnie jego kontynuację stanowią języki kornwalijski, walijski i bretoński.

Na temat języka brytyjskiego wiemy niewiele. Do naszych czasów nie przetrwały bowiem żadne konkretne źródła pisane. Pewnej wiedzy dostarczają jedynie drobne znaleziska, jak inskrypcja zdobiąca metalowy naszyjnik, odkryty w 1979 roku.

Religia Brytów

Religia Brytów wywodziła się bezpośrednio z wierzeń Celtów i miała charakter politeistyczny. Bóstwa były dzielone na męskie, związane z niebem i sprawujące opiekę nad poszczególnymi plemionami, i żeńskie, które były wiązane z ziemią i płodnością. O ile poszczególne plemiona mogły czcić różnych bogów męskich, to boginie były istotami uniwersalnymi, czczonymi przez wszystkich Brytów. 

Aż do czasu najazdu rzymskiego Brytowie nie wznosili trwałych świątyń. Miejscami ich kultu religijnego były obszary naturalne. W tym miejscu należy jednak wspomnieć, że na terenach zajmowanych przez brytów odnaleziono kapliczki i sanktuaria wybudowane jeszcze przed czasami rzymskimi, choć z drugiej strony nie brakuje też dowodów na istnienie „świątyń” na świeżym powietrzu. Niewykluczone więc, że religia Brytów nie zachowywała ciągłości ani jednorodności. Wskazywać na to może także dyskusyjny kult ofiar.

Wielu naukowców wyraża przekonanie, że Brytowie składali ofiary swoim bogom. W tym miejscu trzeba jednak wspomnieć, że w większości były to ofiary ze zwierząt. Prawdą jest, że badania archeologiczne ujawniły także zwyczaj składania ofiar z ludzi. Jednak dowody potwierdzające te praktyki są tak nieliczne, że zgodnie z obecnym stanem wiedzy należy je traktować jako przypadki incydentalne.

Istotne miejsce w wierzeniach Brytów zajmował kult wojowników. Brytowie, podobnie jak inne plemiona celtyckie, zaopatrywali poległych współplemieńców w oręż, co jednoznacznie wskazuje, że wierzyli w życie pozagrobowe. Potwierdza to także obyczaj pozbawiania zwłok głowy i rozłupywania czaszki – takie działanie miało umożliwić duszy zmarłego odbycie pośmiertnej podróży.

Duchowymi przewodnikami Brytów byli druidzi, pełniący funkcję kapłanów. Najprawdopodobniej to właśnie oni składali ofiary. Po stronie druidów leżało też praktykowanie rytuałów, którym celtyckie plemiona nadawały magiczne znaczenie, i wróżbiarstwa.

Schyłek kultury Brytów

Brytowie przez długi czas żyli we względnym spokoju, a rozwinięty handel zapewniał im dostatek. Ich słabości należy natomiast upatrywać w braku scentralizowanej struktury. Poszczególne plemiona często rywalizowały ze sobą, co z całą pewnością nie umacniało ich. Nie można jednak stwierdzić, że upadek kultury Brytów był związany wyłącznie z ich słabością, bo jak na ironię, to właśnie rozległe kontakty handlowe w dużej mierze przyczyniły się do ich upadku.

Najazdy rzymskie

Na kupców handlujących w krajach śródziemnomorskich uwagę zwrócił Gajusz Juliusz Cezar. Rzymski wódz uznał, że bogactwa plemion, które nie tworzą trwałego związku politycznego i militarnego, będą dla niego łatwym celem. W 55 roku p.n.e. najechał ich ziemie, jednak kampania rzymska trwała zaledwie 4 dni. Intensywne sztormy, które w tym czasie nawiedziły Brytanię, zmusiły go do odwrotu. Powrócił tam w następnym roku, jednak także tym razem szybko wycofał swoje oddziały. O niepowodzeniu kolejnej kampanii zadecydowała sytuacja w Galii, gdzie jego legiony spotkały się z silnym oporem miejscowych plemion. 

Właściwy podbój Brytów nastąpił dopiero w 43 r. n.e., gdy cesarz Klaudiusz wkroczył do Brytanii na czele 50-tysięcznej armii. 11 królów złożyło wówczas akt kapitulacji, a Rzym uczynił z Brytów swoich wasali, stopniowo narzucając im własną kulturę i religię.

Najazd plemion germańskich

Brytowie pozostawali pod wpływami rzymskimi przez niemal cztery wieki. Ok. 400 roku n.e. Wyspy Brytyjskie stały się celem najazdu plemion germańskich. Anglowie, Sasi i Jutowie zdołali opanować niemal całe terytorium Brytanii. Pod koniec V wieku mieszkańcy wyspy byli już zasymilowani. Ci, którzy nie chcieli przyjąć nowej kultury, musieli uciekać na północ lub zachód, gdzie dołączyli do Celtów nieznajdujących się pod rzymskim panowaniem.