Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Kofeina w kawie i matchy – jak działa?
  2. Właściwości przeciwutleniające i prozdrowotne
  3. Matcha a metabolizm, kawa a trawienie
  4. Wpływ na układ nerwowy i jakość snu
  5. Kiedy wybrać kawę, a kiedy matchę?

W codziennym zabieganiu wiele osób sięga po napoje pobudzające, by zwiększyć swoją energię i koncentrację. Kawa od lat króluje jako poranny rytuał, jednak matcha – sproszkowana zielona herbata z Japonii – zyskuje coraz więcej zwolenników. Oba napoje zawierają kofeinę, lecz różnią się ilością, sposobem działania oraz wpływem na organizm. Jakie są między nimi kluczowe różnice i który z nich warto wybrać, by wspierać codzienne funkcjonowanie?

Kofeina w kawie i matchy – jak działa?

Kofeina to główny składnik pobudzający w obu napojach, jednak jej ilość i sposób działania istotnie się różnią. Standardowa filiżanka kawy (ok. 240 ml) zawiera od 95 do 200 mg kofeiny, podczas gdy porcja matchy (1-2 g proszku) to około 35-70 mg. W praktyce oznacza to, że kawa działa szybciej i intensywniej, ale jej efekt może być krótkotrwały i prowadzić do tzw. „crashu energetycznego”.

Matcha natomiast zawiera dodatkowo L-teaninę – aminokwas wpływający na fale mózgowe alfa, który łagodzi działanie kofeiny, zapewniając bardziej stabilne i długotrwałe pobudzenie, bez uczucia nerwowości. Ten synergiczny efekt kofeiny i L-teaniny wpływa pozytywnie na koncentrację, nie powodując jednocześnie nadmiernego pobudzenia.

Właściwości przeciwutleniające i prozdrowotne

Matcha wyróżnia się bardzo wysokim poziomem antyoksydantów, zwłaszcza galusanu epigallokatechiny (EGCG), który wspiera działanie układu odpornościowego, sercowo-naczyniowego i ma potencjalne działanie przeciwnowotworowe. Zawartość EGCG w matchy może być nawet 137 razy wyższa niż w zwykłej zielonej herbacie.

Kawa z kolei zawiera cenne antyoksydanty – przede wszystkim kwas chlorogenowy – który może wspomagać metabolizm, ograniczać stany zapalne i wpływać na gospodarkę glukozową. Choć jego stężenie jest niższe niż EGCG w matchy, regularne spożycie kawy wiąże się z niższym ryzykiem cukrzycy typu 2 i niektórych chorób układu krążenia.

Matcha a metabolizm, kawa a trawienie

Zarówno kawa, jak i matcha, mogą przyspieszać metabolizm i wspierać odchudzanie. Kofeina zawarta w obu napojach stymuluje termogenezę – proces produkcji ciepła przez organizm, co prowadzi do większego spalania kalorii. Dodatkowo EGCG w matchy działa synergicznie z kofeiną, wspomagając rozpad tłuszczu.

Z drugiej strony, kawa może podrażniać przewód pokarmowy, szczególnie u osób z problemami żołądkowymi, refluksem czy nadkwasotą. Matcha jest lepiej tolerowana i nie powoduje zakwaszenia organizmu. Co więcej, niektóre badania wskazują, że regularne picie matchy może wspierać mikrobiom jelitowy i zmniejszać stany zapalne.

Wpływ na układ nerwowy i jakość snu

Badania wskazują na to, że kawa może działać pobudzająco i poprawiać nastrój dzięki wpływowi na poziom dopaminy i adrenaliny. Jednak przy nadmiernym spożyciu (powyżej 400 mg kofeiny dziennie) mogą wystąpić skutki uboczne, takie jak rozdrażnienie, przyspieszone bicie serca, bezsenność czy niepokój.

Matcha dzięki obecności L-teaniny działa bardziej łagodnie. Utrzymuje skupienie i koncentrację przez kilka godzin, bez wywoływania uczucia napięcia. Dodatkowo L-teanina może poprawiać jakość snu, jeśli spożywana jest wcześniej w ciągu dnia. Z tego powodu matcha jest często rekomendowana osobom wrażliwym na działanie kofeiny lub z problemami ze snem.

Kiedy wybrać kawę, a kiedy matchę?

Kawa to doskonały wybór dla osób potrzebujących natychmiastowego pobudzenia – np. przed intensywnym wysiłkiem fizycznym lub długą podróżą. Jest dostępna w różnych wariantach smakowych i przyrządzana na wiele sposobów, co czyni ją idealnym elementem porannego rytuału. Matcha natomiast sprawdzi się, gdy potrzebujesz długotrwałej koncentracji – np. podczas pracy umysłowej, nauki czy medytacji. Jej delikatne działanie nie wywołuje nagłych skoków ani spadków energii. Jest także odpowiednia dla osób szukających dodatkowych korzyści zdrowotnych.

Reklama

Źródło: National Geographic Polska

Nasza ekspertka

Sabina Zięba

Podróżniczka i dziennikarka, wcześniej związana z takimi redakcjami, jak m.in. „Wprost”, „Dzień Dobry TVN” i „Viva”. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o ciekawych kierunkach i turystyce. Miłośniczka dobrej lektury i wypraw na koniec świata. Uważa, że Mark Twain miał słuszność, mówiąc: „Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”.

Sabina Zięba
Sabina Zięba
Reklama
Reklama
Reklama