Reklama

Spis treści:

  1. Dlaczego długie loty tak mocno wpływają na nasze ciało?
  2. Dlaczego powietrze w samolocie tak wysusza śluzówki?
  3. Zatkane uszy, ból zatok i... infekcje? Eksperci wyjaśniają
  4. Dlaczego długie siedzenie w samolocie może powodować ból?
  5. Jak długi lot wpływa na trawienie i oddychanie?
  6. Zakrzepica – największe zagrożenie na długich trasach

Suchość śluzówek, ból zatok, sztywność mięśni czy problemy z krążeniem to tylko część skutków ubocznych długotrwałego przebywania w kabinie samolotu. Zwłaszcza w przypadku lotów trwających ponad 10 godzin – jak to z Warszawy do Los Angeles czy z Warszawy do Tokio – ryzyko powikłań wzrasta. Jakie sygnały ostrzegawcze powinny nas zaniepokoić? I co możemy zrobić, by przygotować ciało do kilkunastu godzin w powietrzu?

Dlaczego długie loty tak mocno wpływają na nasze ciało?

Długie loty mogą poważnie wpłynąć na twoje ciało. Jeśli niedawno odbyłeś taką podróż – zwłaszcza siedząc na miejscu z ograniczonym odchyleniem oparcia – z pewnością pamiętasz towarzyszący jej dyskomfort. Wielkość i rozstaw siedzeń, czyli ilość miejsca na nogi, systematycznie się zmniejszają od lat 90., podczas gdy czas spędzany przez pasażerów w powietrzu wyraźnie się wydłuża.

Gdy linia Qantas uruchomi bezpośrednie połączenie Sydney–Londyn, planowane na koniec 2025 roku, będzie to najdłuższy lot na świecie – aż 20 godzin w powietrzu. Obecnie rekord należy do Singapore Airlines, których trasa Nowy Jork–Singapur trwa ponad 18 godzin.

Dyskomfort to nie tylko skrępowana pozycja. Dochodzi do tego suche powietrze w kabinie – podrażniające gardło, nos i skórę – oraz zmiany ciśnienia, które mogą wpływać na zatoki.

W skrajnych przypadkach latanie może być śmiertelnie niebezpieczne, jeśli w kończynach utworzy się zakrzep krwi, który przemieści się do płuc i spowoduje zatorowość płucną.

Na szczęście eksperci uspokajają – większość pasażerów nie musi się obawiać.

– Zasadniczo latanie jest bezpieczne dla wszystkich. Problemy pojawiają się tylko wtedy, gdy ktoś ma ukryte schorzenia – mówi dr Michael J. Manyak, lekarz specjalizujący się w urologii i medycynie ekspedycyjnej, członek Explorers Club.

Dlaczego powietrze w samolocie tak wysusza śluzówki?

Około 50% powietrza w kabinie samolotu pochodzi z zewnątrz – z dużych wysokości – i jest wyjątkowo suche.
– W rezultacie jest ono o wiele mniej wilgotne niż powietrze, którym oddychasz na ziemi – tłumaczy dr Michael J. Manyak.

Takie środowisko może powodować przesuszenie oczu, nosa i ust.
– Twoje błony śluzowe wysychają – mówi dr Manyak. – Suche powietrze prowadzi do odwodnienia układów organizmu. Picie dużej ilości wody przed i w trakcie lotu może poprawić zarówno samopoczucie, jak i krążenie.

Ekspert dodaje, że zimne, suche powietrze może zaostrzyć niektóre choroby układu oddechowego, takie jak astma. – Większość osób nie musi jednak obawiać się poważnych dolegliwości – poza dyskomfortem – zaznacza dr Manyak.

Zatkane uszy, ból zatok i... infekcje? Eksperci wyjaśniają

Zmiany ciśnienia podczas startu i lądowania wpływają na zatoki i mogą powodować dyskomfort.
U niektórych osób skutkuje to bólem nosa i uszu – tłumaczy dr Laleh Gharahbaghian, lekarz i profesor medycyny ratunkowej na Uniwersytecie Stanforda.

– Najczęściej dotyka to osób z chorobami zatok, podczas gdy u zdrowych zwykle objawia się lekkim uczuciem „zatkanych uszu” – wyjaśnia. Dr Gharahbaghian zaleca przyjmowanie środków udrażniających przed lotem, regularne nawadnianie się oraz stosowanie leków przeciwzapalnych, jeśli jesteś przeziębiony lub masz zatkany nos.

A co z infekcjami? Choć może się wydawać, że po każdym locie łapiesz przeziębienie, dr Manyak uspokaja: prawdziwe ryzyko zaczyna się wcześniej – na lotniskach, gdzie tłumy ludzi przebywają w słabo wentylowanych pomieszczeniach bez odpowiednich filtrów powietrza.

Według danych IATA, powietrze w kabinie jest w 50% filtrowane przez system HEPA, a w pozostałej części pochodzi z zewnątrz i jest wymieniane 20–30 razy na godzinę.

Dlaczego długie siedzenie w samolocie może powodować ból?

Brak możliwości ruchu oznacza przebywanie w jednej pozycji przez wiele godzin, co prowadzi do napięcia mięśni i bólu.
Dr Laleh Gharahbaghian podkreśla, że uczucie sztywności pleców, szyi czy ud w trakcie długiego lotu nie jest niczym niezwykłym.

Pomaga wstawanie i przechadzanie się po pokładzie, gdy tylko jest to bezpieczne. Nawet drobne ruchy – jak podnoszenie pięt podczas siedzenia – mogą przynieść ulgę.

– Większość urazów nasila się po długim siedzeniu, ponieważ dochodzi do stanu zapalnego, który nie może zostać usunięty bez aktywności fizycznej – tłumaczy Kevin Lees, dyrektor ds. chiropraktyki w The Joint Chiropractic.

Jak długi lot wpływa na trawienie i oddychanie?

Długotrwałe siedzenie wpływa nie tylko na mięśnie, ale też na układ pokarmowy. – Brak ruchu spowalnia przesuwanie się treści pokarmowej przez jelita – zauważa Kevin Lees. – Gdy jesteś nieruchomy, brakuje bodźca do pracy jelit – dodaje dr Michael J. Manyak. – Z tego samego powodu pacjentów po operacjach jak najszybciej się uruchamia. Ruch wspiera również krążenie i procesy gojenia.

Zgarbiona pozycja może sprzyjać refluksowi żołądkowemu, który prowadzi do nudności – zauważa Lees. Dr Manyak jednak uspokaja: nudności i objawy choroby lokomocyjnej wywołane turbulencjami zwykle szybko mijają. – Piloci starają się omijać niespokojne rejony, dlatego choroba lokomocyjna często ustępuje natychmiast po ustabilizowaniu lotu – dodaje.

Przygarbiona sylwetka wpływa również na układ oddechowy. Może ograniczać ruch klatki piersiowej, prowadząc do płytkiego i spowolnionego oddychania. – Płytki oddech oznacza niższy pobór tlenu – mówi Lees. – To może skutkować zamgleniem umysłu, zawrotami głowy, a nawet uczuciem zmęczenia.

Zakrzepica – największe zagrożenie na długich trasach

Największym ryzykiem podczas długiego lotu jest problem znany również z długotrwałego unieruchomienia na ziemi – zakrzepica żył głębokich (DVT).
– Najgroźniejsza jest zakrzepica żył głębokich, czyli zakrzep w nogach – wyjaśnia dr Laleh Gharahbaghian. – Jeśli skrzep przemieści się do płuc, może stanowić zagrożenie życia.

Objawy DVT to obrzęk, pulsowanie lub ból jednej nogi. – Ból wynika z utrudnienia przepływu krwi do serca – tłumaczy dr Michael J. Manyak. – Żyły puchną, pojawia się ból.

Czynników ryzyka jest wiele. Dr Manyak sam dowiedział się o własnej genetycznej skłonności do zakrzepów po przebytym epizodzie zakrzepicy po locie międzynarodowym.

Do najczęstszych czynników ryzyka zaliczają się:

  • wywiad rodzinny w kierunku zakrzepicy
  • ciąża i okres poporodowy
  • nowotwory i leczenie onkologiczne
  • stosowanie antykoncepcji hormonalnej
  • choroby serca (według American Heart Association)

Aby poprawić krążenie, dr Manyak zaleca chodzenie po pokładzie co godzinę oraz wykonywanie prostych ćwiczeń nóg.
Pomocne mogą być również skarpetki uciskowe, które zapobiegają gromadzeniu się krwi w nogach podczas długiego lotu.

– To dobra rada dla każdego, kto na myśl o długim locie zaczyna się niecierpliwić – podsumowuje dr Manyak. – Największym źródłem dyskomfortu podczas długiej podróży jest brak ruchu.

Źródło: National Geographic

Reklama
Reklama
Reklama