Prawdy i mity o wyprawach solo. Rozmawiamy z podróżniczkami
Zgubię się, nie dam rady, może w przyszłym roku – jak odważyć się na wyprawę w pojedynkę? Czego podczas takiej podróży możemy dowiedzieć się o sobie? I jak się do niej przygotować? O tym rozmawiamy w najnowszym podcaście National-Geographic.pl.
W tym artykule:
- Jakie korzyści płyną z podróżowania solo?
- Jakie korzyści wiążą się z podróżą w pojedynkę?
- Dobry plan to brak planu?
- Jak przygotować się do podróży w pojedynkę?
- Czy wyprawy solo są bezpieczne?
- Podcast National Geographic Polska
Dla jednych podróżowanie w pojedynkę to wielka frajda. Inni zarzekają się, że to nie dla nich i nigdy się na to nie odważą. – Decyzja, że spakuję plecak i wyruszę sama w drogę, przyszła do mnie spontanicznie. Któregoś dnia po prostu poczułam taką potrzebę – tłumaczy Agnieszka Franus, wicenaczelna magazynów National Geographic i National Geographic Traveler. – Chciałam się przekonać, jak się odnajdę całkiem sama w Wietnamie. I okazało się, że w tej podróży bynajmniej nie byłam sama, bo wszyscy spotkani po drodze ludzie się mną opiekowali – dodaje.
Jakie korzyści płyną z podróżowania solo?
– Po porzuceniu korporacji moim marzeniem stał się wyjazd na dłużej i mieszkanie przez rok w obcym kraju. A jeśli mamy marzenia, to świat nam sprzyja – opowiada Agnieszka Pietruszka, podróżniczka, autorka międzynarodowego projektu: „Dekalog wartości: Co naprawdę jest ważne w życiu?”.
– Tak się złożyło, że pojawiła się możliwość, by wyruszyć na Zanzibar. To był rok 2019, więc rzeczywistość na tej wyspie wyglądała nieco inaczej niż dziś. Wzięłam więc wszystkie oszczędności i poleciałam. Na miejscu okazało się, że pokój będzie kosztował 200 dolarów miesięcznie, zatem na jedzenie został mi jeden dolar dziennie. Bo chciałam spędzić tam rok. Miejscowi pytali mnie potem, gdzie można coś kupić taniej. I to był moment, w którym zrozumiałam, że chcę więcej. I tak zaczęła się moja przygoda-podróż po wielu kulturach – dodaje.
Jakie korzyści wiążą się z podróżą w pojedynkę?
– Otwierasz się na ludzi, sprawdzasz swoje granice. Poznajesz siebie lepiej, często musisz pokonać nieśmiałość, poradzić sobie z problemem sama. Przyglądasz się sobie. To fascynujące! Jeśli jesteś z kimś, musisz się dostosować, a ludzie dookoła nie mają często odwagi, by do ciebie podejść i np. w czymś ci pomóc – mówi Franus.
Agnieszka Pietruszka dodaje: – Podróżowanie solo stwarza większe możliwości interakcji z innymi, poznania lepiej codzienności i kultury, w jakiej żyje drugi człowiek.
Dobry plan to brak planu?
Zawsze podczas podróży są momenty, na które nie jesteśmy przygotowani. – Zakładałam, że popłynę nad Zatokę Hạ Long i będę miała szansę przyjrzeć się otoczeniu bez konieczności dzielenia się tym doświadczeniem. Chciałam przeżyć to sama. Okazało się jednak, że mój plan prysł. Płynęłam statkiem z większą grupą, która chciała to wszystko przeżywać ze mną. Ktoś mnie zapraszał do stołu, ktoś o coś pytał, zagadywał, pokazywał. Przekonałam się wtedy, że nigdy w podróży nie jesteśmy sami. Po drodze spotykamy ludzi, którzy coś wnoszą w nasze życie, nawet jeśli w danym momencie tego nie potrzebujemy – opowiada Agnieszka Franus.
Jak przygotować się do podróży w pojedynkę?
Zanim wyruszymy na jakąkolwiek wyprawę, warto zadbać o ubezpieczenie (na wypadek wypadku). Trzeba wziąć ze sobą niezbędne leki (np. antybiotyk) oraz środki medyczne. A także oszacować budżet i poinformować bliskich o miejscach, w których będziemy. – Jeśli chcemy, by nasza podróż była wyjątkowa, polecam zaopatrzyć się także w ciekawość, otwartość i odwagę – podkreśla Agnieszka Pietruszka.
A co z rezerwacją noclegów? – Zawsze bookuję tylko pierwszą noc w danym miejscu. Potem zdaję się na to, co przyniesie mi dana rzeczywistość. To wynika z moich doświadczeń. Jakiś czas temu, kiedy planowałam dwutygodniową podróż na Sri Lankę, zarezerwowałam kilka noclegów. Jednak na miejscu okazało się, że stałam się niewolnicą własnego harmonogramu. Chciałam gdzieś zostać na dłużej, ale nie mogłam, bo nocleg czekał dziesiątki kilometrów dalej. Innym razem zaginęła mi walizka i od tamtej pory podróżuję wyłącznie z plecakiem – opowiada Franus.
Czy wyprawy solo są bezpieczne?
Naczelną zasadą każdej podróży powinna być znajomość kultury i respektowanie zasad panujących w danych kraju. – Żeby ominąć niebezpieczne sytuacje, okazujmy szacunek ludziom oraz ich kulturze. Bądźmy otwarci i miejmy uśmiech na twarzy – on czyni cuda – radzi Pietruszka.
Słońce, piach i woda. Mordercza wyprawa przez góry Hadżar
Dziennikarz National Geographic Polska wziął udział w niezwykłej pieszej wędrówce przez góry Hadżar na Półwyspie Arabskim. O tym, co przeżył na trasie, opowiada w nowym odcinku podcastu...– Są też sytuacje, podczas których musimy zachować zimną krew, ale też wykazać się empatią. Pamiętam, jak któregoś dnia na ulicy w Ghanie młody mężczyzna zatrzymał obok mnie swój samochód i zapytał, co mam w torbie. Ze spokojem odpowiedziałam, że jestem nauczycielką i uczę dzieci ulicy. To go obezwładniło, odjechał z dziwnym uśmiechem. Zdałam sobie sprawę, że ten chłopak sam był dzieckiem ulicy – opowiada.
Agnieszka Franus uzupełnia: – Kiedy jestem w obcej kulturze, przestrzegam ograniczeń, które ona narzuca. Nie szarżuję. Jeśli ktoś mnie ostrzega, żebym gdzieś nie szła, to tam nie idę. Nie kuszę losu. To kwestia odpowiedzialności.
Podcast National Geographic Polska
Przypominamy, że kolejne odcinki naszych wideopodcastów są również dostępne na kanałach National Geographic Polska na YouTube i na Spotify.