Reklama

Spis treści:

  1. „Polska Szwajcaria” i pałac, w którym każdy pokój opowiada historię
  2. Śladami wieszcza
  3. Chwila na oddech
  4. Punkt widokowy na Szwajcarię Żerkowską – panorama, której trudno zapomnieć

Kiedy ruszałem w stronę Śmiełowa, nie spodziewałem się, że odkryję przestrzeń tak mocno przesiąkniętą historią, a jednocześnie tak urzekającą krajobrazem. Zaledwie kilkanaście kilometrów od Jarocina natrafiłem na widoki, które zostają w pamięci na długo. Wśród pagórków Szwajcarii Żerkowsko-Czeszewskiej wznosi się klasycystyczny pałac, otoczony zabytkowym parkiem. Od ponad pięciu dekad pełni funkcję Muzeum Adama Mickiewicza. Pisał, że Śmiełów jest dla niego „jedynym miejscem, gdzie mogę odpocząć”.

„Polska Szwajcaria” i pałac, w którym każdy pokój opowiada historię

Rezydencję ukończono w 1797 roku. Zaprojektowana przez Stanisława Zawadzkiego – twórcę słynnych założeń w Dobrzycy i Lubostroniu – zachwyca symetrią, monumentalnym portykiem jońskim i arkadowymi galeriami. To architektura, która nie tylko imponuje, ale także zaprasza do zanurzenia się w jej opowieści.

Po przekroczeniu progu pałacu ma się wrażenie, że dawne rody – od Gorzeńskich po Chełkowskich – wciąż są tu obecne. Właśnie w tych wnętrzach Adam Mickiewicz zatrzymał się, próbując przedostać się do powstania listopadowego. Chodził tymi samymi alejkami, przesiadywał w tych samych pokojach i przeżywał jedno z najgorętszych romansowych epizodów swojego życia – uczucie do Konstancji Łubieńskiej. A widoki na „polską Szwajcarię”, które dziś podziwiam z tych samych okien, znalazły odbicie w słynnej inwokacji do „Pana Tadeusza”.

Wnętrza zdobią imponujące sztukaterie Michała Ceptowskiego i freski braci Smuglewiczów. Pałac mógłby równie dobrze stać w jednej z europejskich metropolii, a jednak stoi tutaj – w sercu wielkopolskiej prowincji.

Losy rezydencji nie zawsze były łaskawe. Podczas II wojny światowej została ograbiona, a później zamieniona na mieszkania pracownicze i szkolne klasy. Dopiero w 1955 roku rozpoczęto odbudowę i tworzenie muzeum. Dziś znajdują się tu unikatowe pamiątki związane z Mickiewiczem oraz przedmioty należące do dawnych właścicieli majątku. Zgromadzono również artefakty po innych romantykach – Juliuszu Słowackim czy Cyprianie Kamilu Norwidzie.

Muzeum Adama Mickiewicza
Pełne pamiątek po wieszczu Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie. fot. Filip Nowek

Śladami wieszcza

Muzeum w Śmiełowie to jedyny w Polsce obiekt w całości poświęcony Adamowi Mickiewiczowi. Od pierwszych chwil uwagę zwiedzających przyciąga jasna amfilada salonów wypełniona rękopisami, pierwodrukami, listami, obrazami i pamiątkami związanymi z poetą oraz kulturą polskiego romantyzmu.

Wystawa układa się w opowieść o życiu twórcy – od młodości na Litwie, przez działalność filomacką i emigrację, aż po twórczość paryską. Multimedialne stanowiska pozwalają posłuchać fragmentów „Pana Tadeusza” i obejrzeć pierwsze wydania poematu.

Na piętrze znajdują się historyczne wnętrza z pamiątkami po rodzie Chełkowskich oraz artefaktami związanymi z osobami odwiedzającymi Śmiełów: Sienkiewiczem, Paderewskim czy Wojciechem Kossakiem.

Chwila na oddech

Drugim sercem muzeum jest rozległy park w stylu angielskim. Romantyczne alejki, starodrzew, malownicze stawy i rzeźby sprawiają, że spacer staje się integralną częścią wizyty. Wśród najważniejszych miejsc znajdują się:

  • Ogródek Zosi,
  • pomnik Mickiewicza – jedno z najstarszych upamiętnień poety w Wielkopolsce,
  • wyspa ze „Świątynią dumania”,
  • mostki i zakola Lutyni, która przecina park.

To przestrzeń, która sama narzuca wolniejsze tempo. Idealna, by usiąść z książką, przeczytać ulubione wersy lub po prostu chłonąć atmosferę romantycznego dworku. Miejscowa legenda mówi, że to tutaj Mickiewicz miał posadzić dąb po upadku obrony Warszawy, co dodatkowo dodaje miejscu symbolicznej mocy.

Punkt widokowy na Szwajcarię Żerkowską – panorama, której trudno zapomnieć

W drodze z Śmiełowa do Żerkowa warto zatrzymać się na punkcie widokowym na Szwajcarię Żerkowską. To jedno z najpiękniejszych miejsc panoramowych w tej części kraju. Z platformy można dostrzec pałac w Śmiełowie, kościół w Brzóstkowie, a przy dobrej pogodzie nawet Pyzdry.

Dla mnie Śmiełów stał się jednym z tych miejsc, do których chce się wracać – choćby tylko po to, by jeszcze raz spojrzeć z platformy na pałac i przekonać się, że historia, natura i kultura potrafią tu współistnieć w idealnej harmonii.

Źródło: Wielkopolska Organizacja Turystyczna

Nasz ekspert

Filip Nowek

Z wykształcenia dziennikarz, chociaż na co dzień zajmuje się komunikacją marketingową. Pasjonat podróżowania. Autor przewodników po europejskich krajach i ciekawostek o największych miastach świata. Prywatnie miłośnik tenisa i wypadów do kina.
Reklama
Reklama
Reklama