Most Mojżesza połączy Afrykę z Azją. Oficjalna nazwa konstrukcji brzmi inaczej
W miejscu, gdzie według Biblii Mojżesz rozdzielił wody, ma powstać konstrukcja, która połączy narody. Kto za nią stoi i dlaczego właśnie teraz jest to możliwe?

Spis treści:
To nie będzie najdłuższy most na świecie, ale w tym przypadku nie rozmiar ma znacznie, a lokalizacja. Projekt budowy mostu nad Morzem Czerwonym nareszcie wchodzi w decydującą fazę. Przypomnijmy, że planowana od lat konstrukcja połączy Egipt z Arabią Saudyjską. Jak poinformował egipski minister transportu, „Most Mojżesza” ma kosztować ok. 4 miliardy dolarów. Budowę w całości sfinansuje Królestwo Arabii Saudyjskiej.
Most połączy Egipt z Arabią Saudyjską
Most będzie przebiegać przez Cieśninę Tirańską. Tym samym połączy Szarm el-Szejk w Egipcie z saudyjskim Ras Hamid. Inwestycja ma ogromne znaczenie nie tylko gospodarcze i strategiczne, ale też symboliczne. Choć oficjalnie konstrukcja ma nosić imię saudyjskiego króla Salmana ibn Abd al-Aziza, w przestrzeni publicznej przyjęła się nazwa „Most Mojżesza”. Według Biblii Mojżesz prowadził Izraelitów przez Morze Czerwone właśnie w tym rejonie.
Konstrukcja wpisuje się w ambitną wizję rozwoju regionu. Będzie wspierać projekt NEOM. Chodzi o futurystyczne miasto budowane w północno-zachodniej Arabii Saudyjskiej. Szacuje się, że realizacja projektu pochłonie 500 miliardów dolarów. Mimo licznych kontrowersji związanych m.in. z prawami człowieka NEOM jest zapowiadane jako globalne centrum innowacji i nowoczesnych technologii.
Pierwotny projekt przewiduje klasyczny most, ale niewykluczone jest także rozwiązanie tunelowe. Za drugą opcją stoją argumenty logistyczne i ekologiczne. Inwestycja ma znacząco zwiększyć ruch turystyczny i pielgrzymkowy. Będzie to nowa lądowa trasa do Mekki. Według wstępnych szacunków skorzysta z niej ponad milion pielgrzymów rocznie.
Międzykontynentalna konstrukcja
To nie pierwsze podejście do budowy przeprawy przez Morze Czerwone. Plany powstania mostu między Egiptem a Arabią Saudyjską pojawiały się już w 1988 roku. Były jednak wielokrotnie wstrzymywane z powodów politycznych i strategicznych. Przy obecnych warunkach geopolitycznych i gotowości finansowej Arabii Saudyjskiej, projekt nabiera realnych kształtów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa ruszy w najbliższym czasie.
Nie będzie to pierwszy międzykontynentalny most na świecie. Podobne konstrukcje już istnieją, na przykład mosty w Stambule – Bosforski, Fatih Sultan Mehmet i Yavuz Sultan Selim. Łączą one europejskie i azjatyckie części Turcji.
Źródło: Business Insider
Nasz autor
Mateusz Łysiak
Dziennikarz podróżniczy, rowerzysta, górołaz. Poza szlakiem amator kuchni włoskiej, popkultury i języka hiszpańskiego.