Co kryją Wyspy Owcze? Ciekawostki o najbardziej niezwykłym archipelagu Europy
18 wulkanicznych wysp na styku Morza Północnego, Grenlandzkiego i Norweskiego budzi wiele emocji – zwykle jednak głównie piłkarskich. O Wyspach Owczych warto dowiedzieć się więcej, bo to archipelag wyjątkowy w skali świata.

Mieszkańcy Wysp Owczych – Farerzy – żyją w izolacji od reszty Europy. O zamieszkiwanym przez populację mniejszą od Pabianic archipelagu mówi się prawie wyłącznie wtedy, gdy grają oni mecze piłkarskie. Szczególnie, gdy tak jak ostatnio, sensacyjnie pokonują Czechów w Eliminacjach Mistrzostw Świata. Te wyjątkowe wyspy to jednak raj dla tych turystów, którzy kochają miejsca nietypowe. Co warto wiedzieć?
Najbardziej niezwykłe wyspy Europy
Wypoczynek na oceanicznych wyspach może kojarzyć się z upałem, palmami i piaszczystą plażą. Wyspy Owcze nie mają żadnej z tych rzeczy, ale mimo to przyciągają tych, którzy chcą odpocząć od miejskiego szaleństwa. Niemal bezdrzewne skrawki ziemi tworzą krajobraz, który przywodzi na myśl świat mitów i legend.
Chociaż technicznie archipelag jest częścią Królestwa Danii, to posiada swój własny parlament i język oraz zachowuje szeroką autonomię. Nie jest też częścią Unii Europejskiej. Za unikalny klimat regionu odpowiadają obmywające Wyspy prądy morskie – stanowiący przedłużenie Golfsztromu ciepły prąd Północnoatlantycki i zimny Wschodniogrenladzki.
Klimat na Wyspach Owczych jest dosyć łagodny – przynajmniej jak na tę część świata – chociaż należy przygotować się pogodę wietrzną i deszczową: pada tu przez 280 dni w roku. Poczujemy to jednak tylko wtedy, gdy uda nam się tam dostać, bo lądowanie na lotnisku Vágar uchodzi za jedno z najtrudniejszych w Europie i wymaga ogromnej precyzji od pilotów.

Ciekawostki o Wyspach Owczych
Jest wiele powodów, dla których turyści przyjeżdżają na Wyspy Owcze. Zwykle wskazują oni na krajobraz: 18 głównych wysp to przede wszystkim pagórki porośnięte trawą, które kończą się gwałtownie i ostrymi klifami przecinają niespokojne wody oceanu. Warto lubić wodę, bo z każdego miejsca na Wyspach Owczych do brzegu jest najdalej… 5 kilometrów. Co jeszcze jest tam niezwykłego?
Fauna i flora
Chociaż na Faroe niemalże nie ma drzew (ich rozwój ograniczają silne wiatry), to fauna rozkwita: mówi się, że na wyspach jest niemal dwa razy więcej owiec niż ludzi. Wyspy Owcze zamieszkuje 54 719 przedstawicieli naszego gatunku (dane z 2024 roku), więc matematykę pozostawiamy czytelnikom.
Pogoda dla każdego
Zmienna pogoda na Wyspach nie musi być problemem. Mieszkańcy mówią żartobliwie, że dla każdego coś się znajdzie. W języku farerskim funkcjonuje nawet powiedzenie: „jeśli nie podoba Ci się pogoda, poczekaj 5 minut”.
Historyczny język
Język farerski sam w sobie mógłby być ciekawym przyczynkiem do przyjazdu. Nie przeszedł on gwałtownych zmian, które spotkały inne języki europejskie i uważa się, że jest najbliższy historycznemu językowi wikingów. Próżno szukać go też w popularnych tłumaczach internetowych, jednak istnieje specjalny słownik tworzony przez wolontariuszy.
Google Sheep View
Za dzikość wysp niech poświadczy fakt, że zdjęcia do map robiły tam... owce, wykorzystując specjalne aparaty zamontowane na swoich grzbietach. Akcję ochrzczono humorystycznym mianem Google Sheep View. Zwierzęta te stanowią ważny filar gospodarki Wysp – nomen omen – Owczych, więc mają nawet pierwszeństwo na drodze. Warto uważać!
Małe, średnie i duże wyspy
Archipelag składa się z 18 głównych wysp, a tylko jedna z nich – Litla Dimun – nie jest zamieszkana. W stolicy – Tórshavn – mieszka niemal połowa całej ludności, a np. wyspę Koltur zamieszkują raptem dwie osoby. To raj dla tych, którzy poszukują samotności. Na każdej z nich zapłacimy zarówno koronami duńskimi, jak i farerskimi, które turyści często zabierają jako pamiątki. Są wyjątkowo ładne.
To tylko wierzchołek góry lodowej tajemnic, które kryją Wyspy Owcze. Mówi się o nich coraz głośniej, ale wciąż są nieodkrytym rajem turystycznym. Surowy klimat i przelotne, niemal codzienne opady mogą odstraszać, ale archipelag odwdzięcza się za cierpliwość pięknym krajobrazem, spokojem i niezwykłą historią.
Źródło: ONZ, Britannica, faroeislands.fo
Nasz autor
Jonasz Przybył
Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.

