Reklama

W czwartek, 30 października 2025, ogromny dźwig umieścił kolejny element na szczycie głównej wieży bazyliki Sagrada Familia w Barcelonie. W tym momencie świątynia stała się najwyższym kościołem świata.

Barcelona przewyższa Ulm

Dzieło Antonia Gaudíego wznosi się teraz na wysokość 162,91 metra. To więcej niż dotychczasowa rekordzistka, czyli wieża katedry w Ulm w Niemczech (161,53 metra). Sagrada Familia nie ogłosiła jeszcze formalnie roszczenia do tego tytułu, ale liczby mówią same za siebie: jest teraz o 1,38 metra wyższa niż kościół w Badenii-Wirtembergii. A to jeszcze nie koniec. Centralna wieża docelowo osiągnie 172 metry, a według planu zostanie ukończona w ciągu kilku miesięcy.

Burzliwe dzieje budowy Sagrada Familia

Pierwszym projektantem kościoła był Francisco de Paula del Villar, lecz rok później zastąpił go Antoni Gaudí, który nadał budowli unikatowy, organiczny styl łączący gotyk z secesją. Gaudí poświęcił bazylice całe życie i nigdy nie oczekiwał, że doczeka końca budowy. Pierwszy kamień Sagrady Familii położono w 1882 roku. Gaudí zmarł w 1926 roku, gdy ukończone były tylko 4 z 18 wież.

Po jego śmierci budowa szła mozolnie. Plany Gaudiego częściowo zniszczono podczas wojny domowej w 1936 roku. Dopiero w ostatnich dekadach prace znacznie przyspieszyły. Nic dziwnego – Sagrada Familia stała się jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych świata, a ludzie zachwycają się architekturą Gaudíego. Część bazyliki w 2005 roku wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Do końca budowy jeszcze daleko

Pieniądze z biletów wstępu są wykorzystywane do finansowania budowy. W ubiegłym roku bazylikę zwiedziło 4,9 miliona osób. Prace nad misternymi detalami fasady kościoła oraz wykończeniem jego wnętrz będą trwały jeszcze przez kilka lat. Według przedstawicieli kościoła, budowa ma zostać całkowicie zakończona za około 10 lat.

W przyszłym roku przypada 100. rocznica śmierci Gaudíego. Kościół planuje z tej okazji zorganizować szereg wydarzeń upamiętniających jego dziedzictwo.

Źródło: The Guardian

Nasza autorka

Magdalena Rudzka

Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.
Reklama
Reklama
Reklama