Poza stereotyp

- Ze wstydem przyznaję, że pierwszym skojarzeniem z Etiopią były głodne dzieci z wydętymi brzuszkami – przyznaje Basia Ryl w rozmowie z Travelerem. - Obrazy takiej właśnie Afryki przekazywane przez media utkwiły mi w głowie.

I przyznaje, że Etiopia to rzeczywiście biedny kraj, jednak gościnność, radość z prostych rzeczy, bogactwo kulturowe i krajobrazy zaskakują tu na każdym kroku. Etiopia to nie tylko nagie skały i suche krajobrazy. To też zielone i piękne okolice wioski Debra Marcos albo bogate w minerały dzikie południe.

 

Tryptyk

Ten kraj można podzielić na trzy części. Pierwsza to chrześcijańska północ – Lalibeli czy Aksum z Arką Przymierza. Druga to muzułmański wschód ze świętym miastem Harer. Trzecie oblicze Etiopii to położona na południu Dolina Omo - największe na świecie skupisko pierwotnych plemion.

To właśnie tu znaleziono szczątki pierwszych przodków człowieka. I to tu do dziś kilkadziesiąt plemion żyje zgodnie z obyczajami liczącymi tysiące lat (w dużym stopniu jest tu cepelia, obok kobiet Mursi z tradycyjnie przeciętymi wargami, w których noszą ceramiczne krążki, są też mężczyźni, którzy zaczęli nadużywać alkoholu i nie rozstają się z kałasznikowami). Niestety może to być ich ostatnie dziesięciolecie.

Zobacz niezwykłe zdjęcia z Etiopii >>>

Zdjęcia pochodzą ze strony amerykańskiej redakcji National Geographi