To nie tajemnica, że polskim zagłębiem dawnych warowni i rezydencji jest Dolny Śląsk. Trzeba jednak wiedzieć, że także Mazowsze nie pozostawia miłośników historii z niedosytem. Dla nich, jedną z ciekawszych propozycji jest zamek w Czersku. Jedną, ale z pewnością nie jedyną, bo zamek w Liwie to równie interesujący obiekt, co Czersk. Nie jest tak okazały, jak zamek w Malborku ani tak stary, jak zamek Czocha. Podobnie jak zamek w Stobnicy, został wybudowany na sztucznej wyspie, jednak okolica, która go otacza, nie jest tak malownicza, jak Puszcza Notecka. Mimo to, zamkowi w Liwie nie można odmówić niepowtarzalnego uroku. 

Zamek w Liwie: zwiedzanie

Zamek w Liwie nie zdołał oprzeć się wpływowi czasu i innych destrukcyjnych czynników. Pozostała po nim tylko jedna baszta i fragment murów. Na szczęście nie oznacza to, że można skreślić ten obiekt z planu wycieczki po Mazowszu, bo Liw wciąż ma wiele do zaoferowania.

Obecnie w zamkowych murach mieści się Muzeum Zbrojownia – miejsce, które przywraca do życia dawne czasy. Ekspozycja obejmuje wiele wspaniałych eksponatów, wśród których największą grupę stanowią militaria pochodzące z okresu od XV do XX wieku. Oprócz tego, goście odwiedzający muzeum mogą podziwiać portrety przedstawiające znanych i zasłużonych wojskowych, sceny bitewne oraz krajobrazy z zamkami i miastami na pierwszym planie. Nie zabrakło też obszernego zbioru historycznych map. Poza tym, na muzealne zbiory składają się antyczne meble, tkaniny, żyrandole i cenne znaleziska archeologiczne. 

Już w hallu gości wita XVII-wieczny obraz „Scena batalistyczna” pędzla Jacoba Wevera. Dzieło przykuwa uwagę nie tylko swoimi rozmiarami, ale także wielopostaciową kompozycją i dynamiką. Oprócz tego, w hallu można zobaczyć m.in. XVIII-wieczne portrety sarmackie. O niepowtarzalnym klimacie, który panuje w tym pomieszczeniu, decydują także antyczne meble, w tym wspaniała szafa gdańska i barokowe lustro. 

Największym pomieszczeniem w zamku jest Sala Rycerska. Obecnie odbywają się tam różne wydarzenia kulturalne, w tym także koncerty. Ściany sali są przyozdobione bogatą kolekcją portretów przedstawiających polskich królów i obrazy prezentujące kunsztownie przedstawione sceny batalistyczne. Klimatu dopełniają historyczne zbroje i broń drzewcowa.  

Ścianę klatki schodowej, która prowadzi na mansardę, zdobi portret sławnej Żółtej Damy, a jak głosi legenda, ta niezwykła postać pojawia się tam także osobiście (o ile taki przysłówek można zastosować w odniesieniu do ducha, bo Żółta Dama nie jest istotą materialną), zawsze o północy. Inne wspaniałe eksponaty, prezentowane w tym miejscu, to m.in. kunsztowne miedzioryty prezentujące polskie miasta i zamki.

Niewielka antresola gromadzi imponującą kolekcję zabytkowych mebli. Wygospodarowano tam także miejsce na pochodzący z 1912 r. obraz Tadeusza Ajdukiewicza, przedstawiający konnych myśliwych tureckich. 

Bez cienia wątpliwości, gwoździem programu jest wizyta w zbrojowni. Pomieszczenie podzielono na cztery sale, w których prezentowane są militaria pochodzące z różnych okresów. W sali pierwszej prezentowane są przede wszystkim XV-, XVI- i XVII-wieczne hełmy oraz cenne znaleziska archeologiczne, które odkryto w pobliżu zamku. Sala druga gromadzi broń palną i białą, pochodzącą z XVI, XVII, XVIII i XIX wieku. W trzeciej sali przeważają pamiątki po okresie napoleońskim, natomiast w czwartej poruszono tematykę związaną z I i II wojną światową.

Nie można nie wspomnieć o galerii „Podziemie”, w której znalazło się miejsce na wystawy czasowe i stałą ekspozycję. Ta jest poświęcona legendom, które decydują o wyjątkowym charakterze zamku w Liwie i najdawniejszym jego dziejom. Ekspozycja składa się z artefaktów odkrytych w toku prac archeologicznych. Odwiedzający mogą podziwiać także wspaniałą makietę zamku z przygródkiem autorstwa Adama Świtlaka. Tajemnice, które kryją się w murach zamku w Liwie, można bliżej poznać w oddzielnej sali.

Warto wspomnieć, że Muzeum Zbrojownia prowadzi także działalność edukacyjną. W ruinach zamku odbywają się lekcje muzealne, w ramach których omawiana jest kultura rycerska i sarmatyzm oraz prezentowane są najróżniejsze rodzaje broni i uzbrojenia. Rzecz jasna, lekcje połączone są ze zwiedzaniem tajemniczego zamku.

Ekspozycję główną, wystawianą w barokowym dworze, wystawy prezentowane w piwnicach i zamkową wieżę można zwiedzać od wtorku do niedzieli. We wtorek, środę i czwarte zamek jest otwarty dla odwiedzających od 10:00 do 16:00, natomiast w piątki i soboty – od 10:00 do 18:00. W niedziele muzeum jest czynne w godzinach 11:00–18:00.

Zamek w Liwie: bilety

Ile trzeba zapłacić za możliwość obejrzenia wspaniałej ekspozycji, którą prezentuje Muzeum Zbrojownia? Jak się okazuje, niewiele. Bilet normalny kosztuje 16 zł, natomiast ulgowy (przysługujący uczniom, studentom, emerytom i rencistom, nauczycielom, osobom powyżej 65. roku życia i kombatantom) jest o połowę tańszy. 

Darmowe wejście przysługuje dzieciom do lat siedmiu i osobom niepełnosprawnym. Warto podkreślić, że w każdą środę wstęp do muzeum jest wolny dla wszystkich. 

Nie można nie wspomnieć, że Muzeum Zbrojownia uczestniczy w programie „Kulturalna Szkoła na Mazowszu”. Dzięki temu do 31 grudnia 2022 roku grupy z mazowieckich szkół mogą zwiedzić zamek i obejrzeć wszystkie ekspozycje za złotówkę.

Zamek w Liwie: dojazd

Liw to niewielka wieś, położona w powiecie węgrowskim. Dojazd na miejsce nie powinien nastarczyć większych trudności, wystarczy kierować się na Warszawę. Osoby podróżujące z południowej części kraju mogą wybrać autostradę A1 i drogę ekspresową S8. Między Piasecznem a Pruszkowem, trzeba zjechać na drogę ekspresową S2, która następnie przechodzi w autostradę A2. Zjazd na węźle Ryczołek.

Z północy dotrzemy na miejsce drogą ekspresową S7,z której należy zjechać na DW615. Zjeżdżamy na obwodnicę Ciechanowa, a następnie – na DK60. Dalej jedziemy DW618, DK62 i DW637.

Zamek w Liwie: historia obiektu

Historia zamku w Liwie rozpoczyna się w XV wieku, kiedy murator Niclos rozpoczął budowę murowanej warowni na sztucznej wyspie, usypanej na bagnach Liwca. Zamek powstał ze względu na szczególne znaczenie militarne tego obszaru. W tamtych czasach Liwiec był naturalną granicą Mazowsza i Litwy. Murowana twierdza była jedną z sześciu, które wybudowano w czasie panowania księcia mazowieckiego Janusza I Starszego. 

Obiekt wzniesiono na planie prostokąta zbliżonego do kwadratu. Mierzył 32x33 m. Składał się z dwóch równoległych budynków, między którymi znajdował się dziedziniec. Książę Janusz I nie doczekał końca budowy. Prace kontynuował jego wnuk – Bolesław IV. Finalna warownia dość wyraźnie odbiegała od pierwotnych założeń. Mury były niższe, niż zakładano, a zamiast wieży wybudowano występ bramny ze zwodzonym mostem.

W XVI wieku ziemiom mazowieckim zagrażały najazdy, przede wszystkim tatarskie. W obliczu zagrożenia wojennego warownia została umocniona (prawdopodobnie w 1512 roku). Mury kurtynowe zostały podwyższone z 6 do 12 m, nadbudowano także basztę.

Warto wiedzieć, że Liw był ostatnim fragmentem Księstwa Mazowieckiego, który pozostał w rękach władców z dynastii Piastów. W 1526 roku nastąpiła inkorporacja Mazowsza do Korony. Tylko Liw wraz z zamkiem i przynależnymi wsiami został przydzielony księżnej Annie. 

W latach 1547–1556 zamek znajdował się pod zarządem królowej Bony. Nastąpiła wówczas kolejna istotna przebudowa obiektu. Wieża została podwyższona o 2 piętra, a zwieńczył ją wysoki hełm z hurdycjami. 

Unikatowym elementem zamku w Liwie był przygródek, który tworzyły następujące obiekty:

  • brama,
  • brama wielka,
  • stajenka mieszcząca trzy konie,
  • domek,
  • stajnia wielka mieszcząca do 40 koni,
  • piekarnia,
  • dom grodzki,
  • dom wielki,
  • kuchnia,
  • nowa kuchnia,
  • domek,
  • stary domek,
  • szpital,
  • siedzenie letnie.

W XVII i XVIII wieku zamek był wyraźnie zaniedbywany. Osłabiony obiekt nie był w stanie przeciwstawić się najeźdźcom i w rezultacie został dwukrotnie spalony – podczas potopu szwedzkiego i wojny północnej. W XIX wieku miał miejsce kolejny pożar. Od tego czasu budynek systematycznie rozbierano.

Legenda o Żółtej Damie

Zamek w Liwie jest tłem wielu legend, a jedną z najbardziej interesujących jest historia o Żółtej Damie. Ową postacią jest Ludwika – żona kasztelana władającego zamkiem. Gdy w tajemniczych okolicznościach zaczęły ginąć kosztowności, którymi obdarowywał swoją wybrankę, zaczął ją podejrzewać o niewierność. Sąd uznał ją winną zdrady, a karą za zbezczeszczenie przysięgi małżeńskiej była śmierć.

Kapelan zamkowy ulitował się nad nieszczęsną kobietą i zażądał złagodzenia wyroku. W rezultacie, sędziowie zaufali sądowi bożemu – Ludwika miała w jedną noc przewiercić palcem cegłę. Gdyby się to udało, zostałaby uwolniona od kary. Tak się jednak nie stało.

Po egzekucji wyszło na jaw, że zaginione klejnoty zostały „skradzione” przez srokę, która schowała je w swoim gnieździe. W przypływie rozpaczy, kasztelan skoczył z baszty. Od tej pory, zamek nawiedza zjawa, której suknia lśni żółtym światłem.