Przed każdym lotem stewardessy pokazują pasażerom, jak wyglądają standardowe procedury bezpieczeństwa. Ta rutynowa formułka ma przypomnieć nam, co zrobić na wypadek nagłej zmiany ciśnienia, jak korzystać z drzwi awaryjnych oraz co zrobić, gdy samolot musi awaryjnie lądować na wodzie. Następnie z kokpitu kapitan informuje o warunkach atmosferycznych oraz przestrzega przed potencjalnymi turbulencjami.

Jak często dochodzi do katastrof lotniczych?

Groźne sytuacje na niebie zdarzają się jednak niezwykle rzadko. Według oficjalnych statystyk w 2021 roku na całym świecie doszło do 15 wypadków z ofiarami śmiertelnymi, w których zginęły w sumie 134 osoby. Spośród tych katastrof, tylko jedna dotyczyła dużego samolotu pasażerskiego. Był nim B737-500 linii Sriwijaya Air, który 9 stycznia 2021 r. rozbił się w Indonezji. 

Rok wcześniej śmiertelnych wypadków było zaledwie osiem, ale zginęło więcej osób – 314. Największą tragedią w 2020 roku było omyłkowe zestrzelenie pociskiem przeciwlotniczym ukraińskiego samolotu pasażerskiego Boeing 737-800, który startował z irańskiego Szahrljar i tam też został trafiony. Zginęło 176 osób.

Coraz częściej dochodzi do nieprzewidywalnych turbulencji

Biorąc pod uwagę, że dziennie po świecie lata czasem nawet 200 tysięcy samolotów, to liczba wypadków wygląda na abstrakcyjnie małą. Szczególnie jeśli porównać ją z dzienną liczbą wypadków samochodowych. Jednak najnowsze analizy pokazują, że sytuacja na niebie może wkrótce się zmienić i to za sprawą zmian klimatycznych.

Coraz więcej badań pokazuje, że już teraz częściej dochodzi do nieprzewidzianych turbulencji, które powodują burzliwe ruchy mas powietrza. – Zmiany klimatyczne będą miały bardzo duży wpływ na lotnictwo. Spodziewamy się, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat piloci będą się zmagać z dwu lub nawet trzykrotnie częstszymi groźnymi turbulencjami – mówi w rozmowie z brytyjskim dziennikiem The Independent Paul Williams, profesor nauk o atmosferze z Uniwersytetu w Reading.

W ciągu następnych kilkudziesięciu lat latanie będzie bardziej niebezpieczne

Eksperci oceniają, że coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe, wzrost temperatur i dotkliwe upały zakłócają cyrkulację powietrza. Dochodzi do gwałtownych zmian prędkości oraz kierunku wiatru. Z kolei badania z 2017 roku, które zostały opublikowane na łamach „Advances in Atmospheric Sciences” wykazały, że coraz większa emisja CO2 zwiększa liczbę tak zwanych turbulencji czystego nieba (CAT). Są to nagłe zawirowania powietrza w bezchmurnej atmosferze, które występują blisko prądów strumieniowych i są związane z różnicą prędkości wiatru.

Uczeni podkreślają, że turbulencje czystego nieba wykrywa się za pomocą pomiarów optycznych, ale w sytuacji, gdy staną się one bardziej nieprzewidywalne, dużo trudniej będzie dokonywać pomiarów. Oznacza to, że będą potrzebne nowe rozwiązania, które zapewnią jeszcze większe bezpieczeństwo na niebie. Naukowcy podkreślają również, że oprócz turbulencji, wśród kolejnych zagrożeń wymienia się również częstsze burze i cyklony tropikalne. Zmiany klimatu również wpływają na intensywność oraz ilość tych ekstremalnych zjawisk.

Eksperci oceniają, że trudniejsza sytuacja w przemyśle lotniczym może przełożyć się również na ceny biletów. Te będą coraz wyższe, ponieważ , dbając o bezpieczeństwo, linie lotnicze będą zmuszane coraz częściej odwoływać loty, przekładać je lub szukać alternatywnych tras, podczas których spalanie może być dużo większe.

Źródło: Independent.