Gdzie surfować? Pierwsze skojarzenia zazwyczaj wędrują do Australii. Nie wszyscy mogą sobie jednak pozwolić na to, żeby rzucić wszystko i polecieć na drugi koniec świata. Na szczęście surfowanie można uprawiać także w Europie. Na upartego z deski surfingowej można pewnie zrobić użytek nawet nad Bałtykiem. Aby się jednak nie zawieść, lepiej wybrać jeden ze Światowych Rezerwatów Surfingu. Od niedawna w Europie są dwa takie miejsca. Oba w zupełnie różnych krajobrazach.
Surfowanie w Europie
Światowe Rezerwaty Surfingu wybiera amerykańska organizacja non-profit Save the Waves Coalition. Co dzieje się dalej? Konkretne odcinki wybrzeża są chronione przed zanieczyszczeniami wody, wpływem zmian klimatycznych i innymi czynnikami, które mogą uszkodzić wodny ekosystem. Priorytetem jest też pielęgnowanie kultury surfingu.
Ostatni wybór Save the Waves Coalition może zaskoczyć zwłaszcza tych, którzy niewiele wiedzą o geografii Wysp Brytyjskich. Anglia ma jedne z najpiękniejszych plaż na świecie. Nie przypominają długich piaszczystych pasów z tropikalnych wysp. Różnią się od siebie i w tym tkwi ich urok.
Plaże w Anglii przyciągają turystów i sportowców z całego świata. / fot. Susan Walker / Getty Images
Turyści odwiedzający Anglię są zgodni co do tego, że najpiękniejsze plaże znajdują się w południowo-zachodniej części kraju: Kornwalii i Devon. Malownicze widoki idą tam w parze z wymarzonymi warunkami do uprawiania surfingu. Sezon trwa praktycznie przez cały rok, a fale zadowalają zarówno początkujących, jak i doświadczonych surferów.
North Devon lepsze od Australii?
To właśnie North Devon – dystrykt w hrabstwie Devon – został pierwszym Światowym Rezerwatem Surfingu w Wielkiej Brytanii i drugim w Europie. UNESCO, lokalne organizacje charytatywne i kluby surfingowe będą teraz wspólnie koordynować ochronę 30-kilometrowej linii brzegowej.
– Naszym głównym celem jest dbanie o jakość samych fal i zachowanie ekosystemów, które je wytwarzają – mówi cytowany przez Lonely Planet Adam Hall, Surfing Reserve w North Devon.
fot. Photographer Nick Measures / Getty Images
Lokalna społeczność od dawna podkreśla przywiązanie do kultury surfowania. W North Devon funkcjonuje Muzeum Brytyjskiego Surfingu. Spacerując wzdłuż wybrzeża, co chwilę mija się szkółki czy wypożyczalnie sprzętu sportowego. Surferów w akcji najczęściej można podziwiać na plażach w Croyde, Saunton, Woolacombe i Lynmouth.
Światowe Rezerwaty Surfingu na ratunek ekosystemom
Utworzenie Światowego Rezerwatu Surfingu w North Devon to dobra wiadomość nie tylko dla miłośników poskramiania morskich fal. Południowo-zachodnia Anglia od dawna boryka się z poważnymi wyzwaniami środowiskowymi. Ekolodzy z Devon Wildife Trust mają nadzieją, że to pierwszy krok w kierunku ratowania morskiej przyrody.
– Nadmierna eksploatacja zasobów rybnych powoduje zanik wielu niegdyś znanych gatunków. Zanieczyszczenia spowodowane odprowadzaniem ścieków, wyciekami ropy i spływaniem składników odżywczych są niezwykle toksyczne dla życia morskiego. Zakłócenia spowodowane pogłębianiem, ruchomymi narzędziami połowowymi, kotwiczeniem łodzi i rozwojem przybrzeżnym zbierają również swoje żniwo w siedliskach morskich – komentuje rzecznik organizacji.
fot. Baseer Ahmad Khan / Getty Images
North West to jeden z kilkunastu Światowych Rezerwatów Surfingu. Oto pozostałe:
- Ericeira, Portugalia
- Malibu Lagoon State Beach, USA
- Santa Cruz, USA
- Freshwater Beach, Australia
- Gold Coast, Australia
- Noosa Beach, Australia
- Huanchaco, Peru
- Isla Todos Santos, Meksyk
- Guarda do Embaú, Brazylia
- Punta de Lobos, Chile
Źródło: Lonely Planet