Portugalia od lat znajduje się w czołówce najchętniej odwiedzanych krajów Europy. Świadczy o tym chociażby 2022 rok, który okazał się rekordowy pod względem liczby przyjętych turystów. Wiele wskazuje jednak na to, że ubiegłoroczny wynik może zostać pobity w 2023 r.

Jak podaje tamtejszy urząd statystyczny, tylko od stycznia do kwietnia do kraju przyleciało blisko 19 milionów osób, czyli o 41% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Z danych wynika, że Portugalia cieszy się największą popularnością wśród Francuzów, Brytyjczyków, Hiszpanów, Włochów i Niemców. 

– Miesiące pierwszego kwartału były najlepsze w historii turystyki pod względem liczby noclegów i wydatków gości zagranicznych – zaznacza Nuna Fazenda, wiceminister turystyki, handlu i usług Portugalii, cytowana przez portal „Travel Weekly”. 

Duże zainteresowanie Portugalią ze strony zagranicznych wczasowiczów ma też swoje minusy. Coraz częściej zachowanie przyjezdnych daje się we znaki mieszkańcom obleganych kurortów i innym urlopowiczom. Dlatego władze wprowadzają surowsze kary dla niesfornych turystów.

Portugalia wprowadza kary za głośne słuchanie muzyki na plaży

Portugalia, z myślą o osobach pragnących wypocząć nad Oceanem Atlantyckim w ciszy i spokoju, wprowadza kary za głośne słuchanie muzyki na plaży. Krajowy Urząd Morski (AMN) poinformował, że niezastosowanie się do panujących zasad będzie surowo karne. 

– Używanie sprzętu nagłaśniającego i powodowanie hałasu jest tam zgodnie z przepisami zakazane – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Krajowego Urządu Morskiego w Portugalii. 

Turyści, którzy złamią zakaz, zapłacą grzywnę w wysokości od 200 euro do nawet 4 tysięcy euro, a to w przeliczeniu na złotówki daje nawet około 17 tysięcy zł.  Jeszcze bardziej surowiej ukarane zostaną podmioty zbiorowe, np. firmy, które na portugalskich plażach zakłócą spokój wczasowiczów. W tym przypadku kary wyniosą od 2 tysięcy do nawet 36 tysięcy euro, czyli ok. 160 tys. zł

Nazare w Portugalii / Fot. David Lopes/Getty Images

Przypomnijmy, że kary dla plażowiczów w Polsce również nie należą do najłagodniejszych. Mandat za zakłócanie spokoju innych osób na plaży poprzez głośne słuchanie muzyki może wynieść od 100 do 500 złotych. Z kolei grzywna w wysokości 5 tysięcy złotych grozi tym turystom, którzy nad polskim morzem postanowią rozpalić ognisko. 

Kary dla turystów

Wraz z rozpoczętym sezonem wakacyjnym coraz więcej państw wprowadza nowe limity i zakazy. Przykładem jest Chorwacja, która od lat boryka się z niesfornymi turystami z zagranicy. Kilka dni temu informowaliśmy, że chętnie odwiedzany przez Polaków Dubrownikw reakcji na skargi mieszkańców, planuje wprowadzić zakaz poruszania się z walizkami na kółkach po historycznym centrum miasta. 

– Nie będziemy karać gości, którzy ciągną za sobą walizki o 5 rano, ponieważ podróżują na lotnisko, o ile nie szkodzi to naszym współobywatelom. Będziemy edukować turystów, aby tego nie robili lub robili to tak rzadko, jak to możliwe, aby lokatorzy historycznego centrum mieli rano spokój – podkreśla burmistrz miasta Mato Franković. 

Z kolei w oddalonym o niespełna 230 km od Dubrownika Splicie władze chcą zaostrzyć prawo dotyczące spożywania trunków w miejscach publicznych. Za picie alkoholu w centrum oraz historycznej części miasta może grozić kara nawet w wysokości 4 tys. euro, czyli ok. 17 tys. zł.