Michał Cessanis: Jaki aparat fotograficzny wziąć na urlop? Marcin Dobas: Jeśli nasze zdjęcia będziemy chcieli zamieścić w internecie, to wystarczy nam do tego aparat kompaktowy. Ale gdy myślimy o wykonaniu większych odbitek, pozostaje nam do wyboru lustrzanka z wymiennymi obiektywami albo „bezlusterkowiec”, który będzie miał podobne parametry techniczne, ale dużo mniejsze rozmiar i wagę. M.C.: Skoro nawet małe aparaty fotograficzne mogą robić zdjęcia bardzo dobrej jakości, to jaki sprzęt polecasz? M.D.: Nie ma jednego uniwersalnego aparatu, dobrego dla każdego. Po wielu latach fotografowania lustrzankami przerzuciłem się na bezlusterkowce z wymiennymi obiektywami. Tak samo jak w lustrzance mogę robić zdjęcia w RAW-ach, dobierać obiektywy i mieć pełną kontrolę nad tworzeniem zdjęcia. Jednak aparat jest dużo mniejszy i lżejszy od lustrzanki. Zdjęcie jest tak samo wysokiej jakości jak to wykonane lustrzanką. Używam aparatu Olympusa OMD EM5. M.C.: Podaj kilka zasad robienia udanych zdjęć. M.D.: Na dobre zdjęcie składa się kilka rzeczy. Ważne jest nie tylko miejsce, jakie będziemy fotografować, ale też m.in. pora dnia. Światło ma kolosalne znaczenie. Najładniejsze jest o wschodzie i zachodzie słońca. Najgorsze jest południe, gdy słońce jest wysoko i „wypala” zdjęcie. Przemyślmy także kompozycję. Osoby, które zaczynają przygodę z fotografowaniem, powinny zaopatrzyć się w poradniki fotografowania, by poznać zasady działania aparatu, kadrowania itp., albo wybrać kurs fotografii. Warto wiedzieć: Marcin Dobas – fotograf, ratownik GOPR i pilot wycieczek. Najchętniej fotografuje dziką przyrodę i krajobrazy. Laureat m.in. Wielkiego Konkursu Fotograficznego National Geographic, dwukrotnie nominowany do nagrody Grand Press Photo. www.dobas.art.pl