- Jedźmy do Afryki pomagać - oznajmił Wojtek swoim kolegom, Marcinowi i Mikołajowi w przerwie wykładu. Oni spojrzeli po sobie wymownie, nie wiedząc za bardzo, co mu odpowiedzieć. Na drugim roku medycyny głównym problemem nie był globalny dostęp do opieki zdrowotnej, a raczej zbliżający się wielkimi krokami egzamin z biochemii. Jak się miało jednak okazać kilka miesięcy później, pojechali. Do Kenii. A wraz z nimi 4 tony sprzętu medycznego o wartości ponad ćwierć miliona złotych.

 
Leczymy z Misją

Trzech studentów kierunku lekarskiego z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu stworzyło rok temu wyjątkowy projekt - Leczymy z Misją. Wszystko dzięki własnej inicjatywie i pracy. Na świecie działa wiele fundacji, które wysyłają wolontariuszy medycznych w różne rejony świata, ale „Leczymy z Misją” jest pierwszą tak dużą inicjatywą realizowaną od początku do końca wyłącznie przez studentów.

 Wojtek, Mikołaj i Marcin, inicjatorzy projektu, przygotowali kompleksowy plan. Dwa miesiące wakacji postanowili przeznaczyć na pobyt w niewielkim szpitalu misyjnym w Muthale, położonym na  wschód od stolicy Kenii, Nairobi. Zdecydowali się zabrać ze sobą jak najwięcej sprzętu medycznego, który może przydać się na miejscu. Przed wyjazdem przeprowadzili więc zbiórkę w poznańskich szpitalach, a jej efekty przerosły ich najśmielsze oczekiwania. Intensywnie modernizujące się placówki przekazały wartościowy sprzęt, między innymi kardiomonitory, aparaty do USG czy łóżka szpitalne.

Mimo skromnych funduszy, udało się pokryć koszty wynajęcia kontenera, który - wraz z aparaturą - dotarł do Kenii drogą morską. Pieniądze na szczepienia, przelot i pobyt studentów na miejscu pomogli znaleźć prywatni darczyńcy oraz organizacje pozarządowe .

 

Pomoc i przygoda

Przyjazd wolontariuszy do afrykańskiego szpitala, a w szczególności sprzęt, który ze sobą przywieźli, wzbudził ogromny entuzjazm. Zwykłe łóżka dla pacjentów, które dla nas wydają się oczywistością, w Kenijskiej placówce okazały się być luksusem. Nie do opisania jest zachwyt, jaki wzbudził wśród matek w ciąży aparat do USG. Wreszcie mogły zobaczyć swoje dziecko przed narodzinami, a lekarze - ocenić czy rozwój przebiega prawidłowo. 

Dwa miesiące wolontariatu okazały się niesamowitą przygodą. Uczestnicy mieli szansę asystować przy  porodach i operacjach oraz wykonywać podstawowe zabiegi medyczne. Poznali niezwykłych lekarzy, którzy pomimo braku podstawowego wyposażenia, dokonywali cudów ratując ludzkie życie. Pomimo ciągłej pracy w szpitalu nie zabrakło także czasu na poznawanie pięknej przyrody i ciekawej kultury Kenii, która na zawsze pozostanie w pamięci poznańskich studentów.  Sprzęt, który pozostawili w szpitalu w Muthale przez wiele lat będzie usprawniać pracę personelu medycznego.

 

Akcja: kontynuacja

 Po powrocie do Polski wyjazd pewnie pozostałby w sferze wspomnień, gdyby nie wizyta pewnej lekarki. Niedługo po przylocie wolontariuszy do Polski, kobieta zapytała ich, kiedy będzie mogła przekazać sprzęt do następnego transportu. Wówczas Wojtek, Mikołaj i Marcin zdali sobie sprawę, że projekt trzeba kontynuować. 

Rozpoczęli poszukiwania kolejnych wolontariuszy, którzy chcieliby wyruszyć do Afryki. Tak zebrała się grupa 20 studentów z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu! Wolontariusze w najbliższych miesiącach pojadą do dwóch szpitali misyjnych w Kenii: Muthale i Mutomo oraz do wioski dziecięcej Nyumbanii. Do ich codziennych obowiązków będzie należało wspieranie lekarzy w codziennej pracy oraz pomoc przy instalacji i obsłudze przywiezionego z Polski sprzętu.

Przygotowania już trwają. Studenci uzupełniają wiedzę z zakresu ginekologii, czy pediatrii, uczą się podstaw suahili. Wzorem zeszłego roku zbierana jest aparatura medyczna od wszelkich osób i instytucji, które są chętne wesprzeć studencką inicjatywę. Potrzebne są także pieniądze. Ze względu na skalę tegorocznego projektu, by pokryć wszystkie koszty związane z wyjazdem, młodzi adepci medycyny muszą uzbierać 100 tysięcy złotych. Wiele już się udało zebrać, wciąż jednak sporo brakuje. Można ich wesprzeć darowizną sprzętu, pieniędzy bądź leków. Prowadzona jest także zbiórka obuwia na dla 1500 dzieci z wioski w Nyumbanii.

A wszystko zaczęło się od rzuconego na korytarzu „Jedźmy do Afryki pomagać”.

Jan Niziński  

 

 

Projekt objęty patronatem National Geographic Polska.


 

Zobacz nasz nowy cykl "Warto spróbować"! W pierwszym odcinku uczymy się LANDKITE. Próbujemy, testujemy, pokazujemy, jakich błędów unikać i dlaczego WARTO SPRÓBOWAĆ właśnie tej dyscypliny sportu.