Na przestrzeni wieków na terenie Polski wybudowano kilka tysięcy pałaców, w których mieszkali książęta, arystokraci, a nawet bogaci mieszczanie. Zniszczenia wojenne, wywłaszczenia z czasów PRL-u czy brak zainteresowania ze strony właścicieli sprawiły, że część z nich popadła w ruinę. Dziś opuszczone pałace stanowią atrakcję przede wszystkim dla fotografów i wielbicieli mocnych wrażeń, którzy lubią scenerie rodem z horrorów.

Oto 6 najciekawszych opuszczonych pałaców z całej Polski, z którymi wiążą się niesamowite opowieści i legendy.

Opuszczony pałac w Pruszkowie

Znajdujący się w Pruszkowie pod Warszawą ceglany pałac został wybudowany w 1908 roku jako szpital dla robotników okolicznych Warsztatów Kolejowych. Latem 1915 roku został jednak zajęty przez rosyjskie wojska. Bolszewicka armia – jak to miała w zwyczaju – doszczętnie rozgrabiła budynek, a same Warsztaty Kolejowe wysadziły w powietrze. 

Pałac w Pruszkowie. Fot. Krzysztof Dudzik

W niepodległej Polsce w pałacu mieściła się szkoła powszechna zwana „Kolejówką”, której patronką została pod koniec lat 30. Maria Skłodowska-Curie. Podczas II wojny światowej budynek przejęli Niemcy, lecz zachowali funkcję oświatową placówki. Wyrzucili z pałacu polskich nauczycieli i uczniów, a następnie zapełnili go niemieckimi dziećmi ze szkoły ewangelickiej, dla których stworzyli internat. W okresie PRL-u w pruszkowskim pałacu mieściła się z kolei Szkoła Podstawowa nr 5, lecz tylko do 1974 r. 

W latach 80. i 90. XX wieku pałac stanowił siedzibę schroniska turystycznego „Tramp”. Następnie przeszedł w ręce polsko-greckiej spółki i od tego czasu zaczął popadać w ruinę. Obecnie opuszczony pałac stanowi atrakcję dla miłośników filmów grozy i… miejsce spotkań satanistów. W jednym z pomieszczeń budynku można odnaleźć narysowany na podłodze pentagram, świece i łacińskie napisy, wskazujące na to, że pruszkowski pałac był miejscem odprawiania czarnych mszy. 

Opuszczony pałac w Mokrzeszowie

Pałac w Mokrzeszowie na Dolnym Śląsku wybudowano w latach 1860–1880 jako szpital Zakonu Kawalerów Maltańskich. Podczas I wojny światowej był lazaretem dla niemieckich lotników, a następnie pełnił funkcję sanatorium. W 1926 roku zakonnicy sprzedali budynek żydowskiemu przedsiębiorcy, lecz po dojściu Adolfa Hitlera do władzy w III Rzeszy przedsiębiorca musiał opuścić pałac. Wówczas zaczęła się najmroczniejsza karta w historii budynku. Pałac stanowił bowiem miejsce, w którym realizowana była hitlerowska polityka Lebensborn. Od 1938 r. działał tu Dom Matek, będący de facto „fabryką dzieci aryjskich”. Wyselekcjonowani Niemcy współżyli tu z kobietami, aby rodziły one potomków „czystej rasy niemieckiej”. 

Pałac w Mokrzeszowie. fot. Skiba

W latach 1945–1947 pałac był w posiadaniu sowieckich żołnierzy, którzy urządzili w nim koszary. W kolejnych latach znajdowały się tu m.in. Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Wincentego Witosa i Wojewódzki Ośrodek Doskonalenia Kadr Administracji Państwowej. W 1995 roku pojawiła się nadzieja na wielki remont budynku. Pałac przejęła niemiecka rodzina i planowała otwarcie w Mokrzeszowie luksusowego hotelu. Na obietnicach się jednak skończyło. Nowi właściciele zniknęli, a obiekt przejął świdnicki starosta, który na razie nie planuje jego renowacji.

Opuszczony pałac Sybilli w Szczodrem

Pałac w Szczodrem na Dolnym Śląsku powstał w latach 1685–1692 na polecenie księcia oleśnickiego Chrystiana Ulryka I z dynastii Wirtembergów. Była to letnia rezydencja drugiej żony księcia – Sybilli Marii von Sachsen-Merseburg. Stąd nazwa – pałac Sybilli. Syn pary Karol Fryderyk oddał go w dzierżawę, lecz dzierżawcy zupełnie zaniedbali budynek. W 1715 roku nie nadawał się on  już do zamieszkania. 

Pałac w Szczodrem. fot. Sławomir Milejski

Pod koniec XVIII wieku posiadłość przejęli książęta z dynastii Welfów, którzy doprowadzili do restauracji pałacu i jego solidnej rozbudowy (m.in. o cztery boczne skrzydła i dwie wieże z kopułami). Do kolejnej przebudowy budynku w stylu gotyku angielskiego doszło w latach 1851–1857. Od tego czasu nazywano go „śląskim Windsorem”. W 1884 roku pałac przeszedł na własność dynastii Wettynów, której przedstawiciele zgromadzili bogatą kolekcję porcelany miśnieńskiej. Po śmierci ostatniego króla Saksonii Fryderyka Augusta III w 1932 roku, znaczna część pałacowego wyposażenia została zlicytowana lub przewieziona do innych posiadłości.

Podczas II wojny światowej pałac Sybilli stanowił magazyn dla żołnierzy Wehrmachtu. W 1945 roku został podpalony. Częściowo zniszczony budynek przejął Urząd Bezpieczeństwa, który stworzył w nim ośrodek wypoczynkowy dla funkcjonariuszy UB. Od lat 50. do lat 80. XX wieku stopniowo rozbierano budynek. W 1990 roku jego pozostałości (skrzydło pałacu, oficyna, park i ogrodzenie) wpisano do rejestru zabytków. Od 2001 roku obiekt jest własnością osoby prywatnej, lecz nie zanosi się na to, by został odnowiony.

Opuszczony pałac w Rząśniku

Pałac w Rząśniku na Dolnym Śląsku budowany był ponad pół wieku. Prace budowlane rozpoczęto w 1734 roku, lecz zakończyły się one dopiero pod koniec XVIII wieku. Inicjatorem budowy był kupiec z Jeleniej Góry Johann Bernard Holzhausen, a za projekt odpowiadał wybitny architekt Martin Frantz. W 1830 roku pałac przeszedł w ręce Johanna Gottlieba Müllera, a następnie rodu Voglerów, którego własność stanowił aż do końca II wojny światowej. Już w XIX wieku pałac poddano pracom restauracyjnym, a u progu kolejnego stulecia przeprowadzono jego gruntowny remont. 

Pałac w Rząśniku. fot. InnaIna

Podczas II wojny światowej na terenie obiektu znajdowała się siedziba sądu polowego Wehrmachtu, który wydawał wyroki – głównie śmierci – na niemieckich dezerterach. Byli oni następnie chowani w grobach, które sami wykopywali sobie przed egzekucją. W czasach PRL-u pałac w Rząśniku stanowił miejsce zamieszkania pracowników PGR-u, a do pogarszającego się stanu budynku nie przywiązywano większej wagi. Poza drobnym remontem dachu na początku lat 60. XX wieku nie zrobiono nic, by uchronić go przed popadnięciem w ruinę.

Dzisiaj pałac w Rząśniku stanowi opuszczoną posiadłość, skrytą pośród bujnej roślinności. Choć od 2014 roku jest w posiadaniu prywatnego inwestora, nie zanosi się na to, by jego sytuacja prędko uległa poprawie.

Opuszczony pałac Kępalskich w Woli Boglewskiej

Stosunkowo nowym miejscem na mapie opuszczonych pałaców jest pałac w Woli Boglewskiej na Mazowszu, w którym jeszcze do 2008 roku mieściła się szkoła podstawowa. Budynek został wybudowany ok. 1900 roku według projektu architekta Apoloniusza Pawła Nieniewskiego jako rezydencja rodu Kępalskich. W kolejnych latach zamieszkiwała tam spowinowacona z Kępalskimi rodzina Bęskich, a w latach 60. XX wieku pałac stanowił własność Stanisława Ucinka. 

Pałac w Woli Boglewskiej. fot. ZeroJeden

Po wojnie w budynku pojawili się nauczyciele i uczniowie, lecz od kilku lat pałac w Woli Boglewskiej stopniowo niszczeje i pogrąża się w ruinie. Upominała się o niego rodzina Bęskich, lecz jej starania o zwrot majątku zakończyły się niepowodzeniem. Miłośników opuszczonych miejsc przyciąga tu nie tylko pozostałe w obiekcie wyposażenie szkoły. Według legendy w pałacu w Woli Boglewskiej znajduje się skarb, który został zakopany w pałacowych ogrodach i do dziś czeka na odnalezienie.

Opuszczony pałac w Bratoszewicach 

Położony we wsi Bratoszewice w województwie łódzkim dziś opuszczony pałac powstał w latach 1921–1922 według projektu cenionego architekta Juliusza Nagórskiego na zlecenie hrabiego Kazimierza Rzewuskiego. Rzewuski, na stałe mieszkający w Warszawie, chciał stworzyć dla siebie i swojej rodziny okazałą letnią rezydencję. 

Opuszczony pałac w Bratoszewicach. fot. Jacek Bogdan

Podczas II wojny światowej Rzewuscy musieli opuścić pałac. Po wojnie został on przejęty przez władze i stworzono na jego terenie szkołę rolniczą. W latach 70. i 80. XX wieku mieszkali w nim i posiadali swoje biura pracownicy szkoły, lecz po pożarze w 1985 roku opuścili budynek i od tego czasu pałac zaczął coraz bardziej niszczeć.

Jeszcze kilka lat temu pałac w Bratoszewicach był chętnie fotografowany przez miłośników architektury i opuszczonych miejsc, których szczególną uwagę przykuwał znajdujący się wewnątrz obiektu stary zniszczony fortepian. Obecnie pałac znów jest w posiadaniu potomków rodziny Rzewuskich, którzy rozpoczęli renowację budynku i planują przywrócić go do dawnej świetności.

Źródła:  

  1. Kotecki Robert, Ruiny pałacu w Rząśniku – Mroczna tajemnica II wojny światowej, karkonoszego.pl
  2. Opuszczony Pałac Kępalskich w Woli Boglewskiej, thingstomakeanddo.pl,
  3. Opuszczony pałac w Pruszkowie: Historia, informacje, intotheshadows.pl
  4. Skupin Weronika, Pałac Rzewuskich w Bratoszewicach – został fortepian, polskazachwyca.pl
  5. Skupin Weronika, Pałac Sybilli w Szczodrem – Śląski Windsor, który zniszczono z zimną krwią, polskazachwyca.pl
  6. Wesołowski Wojtek, Opuszczony „pałac” w Mokrzeszowie. Tajemnica nazistowskiego „Źródła życia”, gorskiewyrypy.pl