Jednym z najwspanialszych doświadczeń jest możliwość obserwowania afrykańskich zwierząt w naturze. Przy czym jedyną przewidywalną rzeczą jest nieprzewidywalność! Można dziesiątki razy wracać w to samo miejsce i za każdym razem odkrywać je na nowo. Oto kilka parków narodowych, w których czeka was wyjątkowe safari!

Kenia – Amboseli

Ikoniczne miejsce, znane z licznych stad słoni, pozwalających na obserwację z bliska. To właśnie tu można zrobić zdjęcia zwierząt przy akacjach parasolowatych i na tle Kilimandżaro. Warto wjechać do tego parku na przynajmniej pół dnia, aby dotrzeć nad jezioro Amboseli. Tam często żerują flamingi i pelikany. Ponieważ park jest równinny, wypatrywanie zwierząt jest dość łatwe.

Tanzania – rezerwat przyrody Ngorongoro

Jeden z siedmiu naturalnych cudów świata, nazywany „Arką Noego” ze względu na ilość zwierząt mieszkających we wnętrzu krateru. Jednak nie zawsze jest tu tłoczno i czasem trzeba się najeździć, by je spotkać! W kraterze ma swój rewir kilka stad lwów, a przy krawędziach czasem wędrują nosorożce. To jedyne zwierzęta, które stąd nie wychodzą, bo pilnują ich strażnicy.

Uganda – nieprzenikniony Las Bwindi

Las jest faktycznie nieprzenikniony. W gęstwinie zieleni zawsze panuje półmrok, jednak nie przeszkadza to mieszkającym tu gorylom górskim. Ich obserwacja jest ograniczona do godziny, by nie przeszkadzać im w codziennym życiu. Mimo to zdaniem wielu osób było to jedno z najbardziej wzruszających spotkań w ich życiu. Gorylice-matki tulą dzieci, nastolatki się siłują, ciocie i wujkowie flegmatycznie ogryzają liście. W czasach gdy odławiano maluchy do zoo, w ich obronie walczyła (i zwykle ginęła) cała rodzina. Na szczęście dziś mogą żyć spokojnie.

Republika Środkowoafrykańska – Dzanga-Sangha

Główną atrakcją tego parku jest Elephant Bai, czyli śródleśna polana pełna minerałów, na której zawsze jest sporo słoni leśnych. To odrębny gatunek (drobniejszy od słoni żyjących na sawannach), a obserwuje się je ze specjalnej platformy. Dzięki temu można poczuć się niczym w środku filmu przyrodniczego, bo tu zawsze się coś dzieje. A to na polanę przyjdą antylopy bongo, a to pojawią się leśne bawoły.

Zambia – South Luangwa

Jeden z najciekawszych parków w Afryce, utworzony nad rzeką Luangwa. To właśnie tu narodziła się ekoturystyka, gdy w połowie XX w. Normann Carr zaczął prowadzić piesze safari. Noc w buszu pozostaje na zawsze w pamięci. Jednak jazda autem także dostarcza wiele emocji. Mieszka tu sporo lampartów i lwów, które można obserwować także podczas nocnych safari.

Zimbabwe – Mana Pools

O tym miejscu przewodnicy mówią, iż jest kwintesencją dzikiej natury. W rzece Zambezi królują hipopotamy i krokodyle, brzegi regularnie patrolują lwy, słonie i bawoły. To jedno z niewielu miejsc, gdzie można zobaczyć zagrożone wyginięciem likaony. Wyglądają niczym psy pomalowane w ciapki. Tworzą wzorową rodzinę, karmiąc starsze i schorowane osobniki.

Malawi – jezioro Malawi (Niasa)

Ogromne jezioro ma ponad 550 km długości. Żyje tu więcej gatunków ryb, niż w jakimkolwiek innym jeziorze. To właśnie stąd pochodzą pyszczaki i wiele innych barwnych rybek hodowanych w akwariach. Największą atrakcją jeziora jest nurkowanie, rejs tradycyjną łodzią dau, spływy kajakowe i... plażowanie! Nawet wtedy warto mieć przy sobie lornetkę, by obserwować różnorodne ptaki wodne.

Botswana – delta Okawango

Gdy od czerwca zaczyna się pora sucha, rzeka Okawango rozlewa się w piaskach Kalahari, tworząc oazę życia. Przybywają tu wtedy stada zwierząt, które można obserwować z samochodu, helikoptera lub tradycyjnych łodzi mokoro. Do niektórych miejsc w sercu delty da się dotrzeć tylko prywatną awionetką. Na szczęście Okawango pozwala też na eksplorację z mniej zasobnym portfelem. Rejs w głąb delty to marzenie wielu miłośników ptaków, bo mieszkają tu setki gatunków.

Namibia – pustynia Namib

Nazywana najpiękniejszą z pustyń dzięki wydmom, które o wschodzie i zachodzie słońca nabierają niezwykłego, rudego koloru. Najbardziej ikonicznym miejscem jest Dead Vlei z pniami drzew uschniętych kilkaset lat temu. To raj dla fotografów, a zdjęcia tu robione regularnie wygrywają konkursy. Wbrew nazwie pustynia nigdy nie jest pusta. Najlepiej się o tym przekonać podczas wycieczki Living Desert Tour ze Swakopmund, w czasie której przewodnicy odnajdują stworzenia skryte pod piaskiem.

RPA – Park Krugera

Jeden z największych (19,623 km kw.) i najsłynniejszych parków Afryki. Jego atrakcją są różnorodne krajobrazy (od sawanny, przez veld po busz) i mieszkająca tu ogromna ilość zwierząt. Spotkania na drodze z dzikimi zwierzętami nie należą tu do rzadkości! Nic dziwnego, że w parku regularnie goszczą ekipy filmowców przyrody. Oni mają do dyspozycji miesiące, nam zwykle musi wystarczyć jedno- lub dwudniowe safari...

Więcej ciekawostek o Afryce znajdziecie w książce Anny Olej-Kobus „Zwierzęta Afryki. Przewodnik na safari”, wydanej pod patronatem Travelera.

Zwierzęta Afryki. Przewodnik na safariZwierzęta Afryki. Przewodnik na safari / Wydawnictwo AfrykAnka