Ten niesamowity dinozaur miał najostrzejszy pancerz, jaki kiedykolwiek stworzyła natura
Żyjące ponad 165 milionów lat temu groźne ankylozaury były potężnie uzbrojone. Ale najstarszy znany uczonym ze skamieniałości egzemplarz nosił najbardziej rozbudowany pancerz, jaki kiedykolwiek odkryto. Twarde i ostre kolce wyrastały nie tylko wzdłuż ciała i na zakończonym maczugą ogonie. Gad miał także spektakularne pierścienie ogromnych kolców otaczające szyję i biodra.

– Spędziłam całą karierę badając opancerzone dinozaury, ale nigdy nie widziałam czegoś podobnego – powiedziała paleontolożka Susannah Maidment z londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej w rozmowie z portalem „ScienceAlert”.
– Było tam tak wiele kształtów i rozmiarów kolców. Niektóre łączyły się, tworząc złożone, kolczaste struktury. Znaleźliśmy kilka żeber z przytwierdzonymi do górnych powierzchni kolcami, łezkowate płyty i całą masę elementów, których w ogóle nie potrafiłam zidentyfikować. A potem był ten kołnierzopodobny element kostny z metrowymi kolcami sterczącymi na boki. Wtedy zrozumiałam, że mamy do czynienia z czymś, czego nikt wcześniej nigdy nie znalazł – opowiada badaczka.
Żywe czołgi
Ankylozaury należą do najbardziej „charyzmatycznych potworów”, jakie kiedykolwiek chodziły po Ziemi. Należały do grupy roślinożernych dinozaurów znanych z grubego pancerza, składającego się z płytek kostnych osadzonych w skórze (osteoderm). Pojawiły się po raz pierwszy prawdopodobnie w północnej Afryce, w okresie środkowej jury i przetrwały do końca okresu kredy. Wiemy też, że Ankylosaurus żył w późnej kredzie, około 68–66 mln lat temu, na terenie dzisiejszej zachodniej Ameryki Północnej. Mógł mierzyć nawet ponad 10 metrów i ważyć nawet sześć ton.
Grube skóry ankylozaurów były wysadzane ciężkimi, kostnymi płytami, guzkami i kolcami. Jedna z najbardziej niezwykłych skamieniałości dinozaura, jakie kiedykolwiek znaleziono, to właśnie ankylozaur – zachowany z idealnie zakonserwowanym opancerzonym grzbietem.
Wczesny przedstawiciel ankylozaurów
Opisywany właśnie Spicomellus jest najstarszym znanym przedstawicielem rodzaju Ankylosaurus. Wcześniej był znany jedynie z pojedynczego, fragmentarycznego żebra odkrytego w Maroku, na podstawie którego opisano gatunek w 2021 roku. Do odkrycia doszło przypadkiem. Lokalny rolnik zgłosił znalezienie kilku dziwnych kości, które udało mu się uratować przed powodzią. Naukowcy, działając na podstawie pozwolenia, udali się, by obejrzeć kości i przeprowadzić wykopaliska w miejscu ich odkrycia – licząc na kolejne znaleziska. To, co odkryli, całkowicie ich zaskoczyło.
– Widok tych skamieniałości naprawdę przyprawił o ciarki na plecach. Im więcej wykopywaliśmy i odsłanialiśmy skałę otaczającą skamieniałości, tym robiło się dziwniej – powiedział w rozmowie z „ScienceAlert” paleontolog Richard Butler z Uniwersytetu w Birmingham.
Spicomellus był bardziej kolczasty niż jakiekolwiek znane zwierzę. Był dosłownie naszpikowany kostnymi wypustkami, z których najdłuższe mierzyły do 87 centymetrów i wyrastały z kołnierza wokół szyi. W trakcie życia dinozaura były zapewne jeszcze dłuższe. – Wszystkie żebra, jakie pozyskaliśmy, mają trzy lub cztery duże kolce wystające na boki. Nigdy wcześniej – ani u żywego, ani u wymarłego zwierzęcia – nie znaleziono kolców tego typu na żebrach – wyjaśnia Butler.
Dodaje, że to wciąż nie wszystko, bo Spicomellus miał także opancerzoną tarczę nad miednicą z wielkimi kolcami oraz kołnierz kostny wokół szyi, z kolcami długości kijów golfowych – metr lub więcej. – Ten typ uzbrojenia nie przypomina niczego, co znamy u innych ankylozaurów – twierdzi Butler.
Broń czy ozdoba?
Pytanie, do czego wykorzystywał te wszystkie kolce? Zwykło się uważać, że pełniły one funkcję ochronną. Ale w przypadku badanego spikomellusa wydaje się zbyt nieporęczny, by miał praktyczne zastosowanie w walce. To sugeruje, że kolce mogły pełnić inną rolę w jego życiu.
– Spicomellus miał metrowe kolce wystające z kostnego kołnierza wokół szyi. Najwyraźniej było to dość uciążliwe w noszeniu i absolutnie przesadne jako ochrona przed ugryzieniem, dlatego sądzimy, że pancerz pełnił funkcję pokazową, a nie obronną – wyjaśnia Maidment.
Rzadko zdarza się, by tak wczesny przedstawiciel danej grupy miał aż tak rozwinięte ozdoby. Ich utrata mogła wynikać ze zmian środowiskowych albo z ewolucji ekosystemów między jurą a kredą, kiedy pojawiły się drapieżniki takie jak Tyrannosaurus rex. Duży, ozdobny kołnierz mógł utrudniać przeżycie, natomiast prostsze, bardziej funkcjonalne płyty dawały przewagę.
Lepiej znane późniejsze ankylozaury były zdecydowanie mniej ozdobne – przykładem jest Borealopelta markmitchelli. Możliwe jednak, że istniały jeszcze inne, niezwykle kolczaste ankylozaury, które nie zostały dotąd odkryte. Ich znalezienie mogłoby pomóc wypełnić luki między spikomellusem a późniejszymi przedstawicielami tej grupy. Aby to zbadać, potrzebne są dalsze badania.
Źródła: Nature, ScienceAlert
Nasza autorka
Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka
Dziennikarka i redaktorka zajmująca się tematyką popularnonaukową. Pisze przede wszystkim o eksploracji kosmosu, astronomii i historii. Związana z Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz magazynami portali Gazeta.pl i Wp.pl. Ambasadorka Śląskiego Festiwalu Nauki. Współautorka książek „Człowiek istota kosmiczna”, „Kosmiczne wyzwania” i „Odważ się robić wielkie rzeczy”.

