Reklama

W tym artykule:

Reklama
  1. Jak każdy z nas uczy się języka?
  2. Czy wieloryby mają swój własny język?
  3. Kiedy porozmawiamy z wielorybem?

Na świecie istnieje ponad 7 tys. języków. Mogą się od siebie całkowicie różnić, jednak wszystkie podlegają tej samej regule. Jest nią tzw. prawo Zipfa. Mówi ono, że w każdym języku pierwsze pod względem popularności słowo pojawia się dwa razy częściej niż drugie. Drugie dwa razy częściej niż trzecie, trzecie dwa razy częściej niż czwarte – i tak dalej.

W języku angielskim np. aż 7 proc. wszystkich słów występujących w korpusie języka stanowi „the”. Drugie słowo „of” to 3,5 proc. korpusu. Prawo Zipfa dotyczy nie tylko używanych języków: kiedy dokładnie przeanalizowano słynny Manuskrypt Wojnicza z XV w., okazało się, że spełnia on tę regułę. Badacze uznali to za dowód, że nie jest on oszustwem, tylko faktycznie został spisany nieznanym językiem lub stanowi szyfr.

Naukowcy od dawna głowili się, czy regule Zipfa podlegają systemy komunikacji zwierząt. Jak dotąd nie udało się tego potwierdzić. Jednak w najnowszym numerze prestiżowego czasopisma „Science” ukazała się praca, która jako pierwsza dostarcza odpowiedniego dowodu. Jej autorzy wykazali, że prawo Zipfa spełniają wokalizacje długopłetwców oceanicznych, czyli humbaków.

Jak każdy z nas uczy się języka?

Grupę badaczy na właściwy trop naprowadziło gaworzenie małych dzieci. A dokładniej – poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: jak maluchy uczą się mówić? Mowa dorosłych to ciąg dźwięków, który dopiero nasz umysł dzieli na poszczególne słowa. Jak jednak nabyliśmy umiejętność rozpoznania, kiedy jedno słowo się kończy, a zaczyna drugie?

Odpowiedzią jest rozkład statystyczny dźwięków i słów. W ludzkich językach niewiele słów używanych jest regularnie, większości potrzebujemy raczej rzadko. Na dodatek dźwięki w słowach są przewidywalne, pomiędzy słowami zaś już nie. Pojawienie się w mowie zaskakującego, niespodziewanego w danej chwili dźwięku sygnalizuje, że zaczyna się nowe słowo.

To samo dotyczy wokalizacji humbaków. One również wydają dźwięki łączące się we frazy, które tworzą tematy, te zaś – pieśni. Kiedy naukowcy przepuścili pień wielorybów przez algorytm badający, jak często dany dźwięk pojawia się po poprzednim (i przez to uczący się, które grupy dźwięków tworzą słowa), odkryli, że używane przez długopłetwce frazy czy też sekwencje spełniają prawo Zipfa.

Czy wieloryby mają swój własny język?

Nagrania użyte w badaniach to kilkadziesiąt godzin wokalizacji humbaków rejestrowane przez osiem lat w Nowej Kaledonii. Pytanie brzmi: czy wydające je wieloryby „rozmawiały” ze sobą? Czyli czy ich pieśni stanowią język w ludzkim rozumieniu? Takiej pewności niestety nie ma. – Nasze badanie nie analizowało znaczenia sekwencji w pieśniach wielorybów. Nie mamy pojęcia, co te sekwencje mogą oznaczać dla wielorybów, jeśli w ogóle cokolwiek oznaczają – przyznają naukowcy na łamach artykułu opublikowanego w serwisie „The Conversation”.

Innymi słowy, możemy mieć do czynienia z czymś podobnym do muzyki. Muzyka też zawiera powtarzające się fragmenty. – Melodii można się nauczyć, powtarzać ją, a następnie przekazać ją innym. Jednak to nie oznacza, że nadajemy znaczenie poszczególnym dźwiękom w taki sam sposób, jak nadajemy znacznie słowom – piszą badacze.

Kiedy porozmawiamy z wielorybem?

To wszystko nie wyklucza na szczęście możliwości nawiązania kontaktu z wielorybami. Pierwsze takie przymiarki uczyniono dwa lata temu. Wówczas interdyscyplinarny zespół badaczy przez 20 minut wymieniał przywitania z samicą długopłetwca o imieniu Twain. „Rozmowa” prowadzona była w sposób, który wskazywał, że wieloryb komunikował się z pływającymi na łodzi ludźmi świadomie.

W zeszłym roku z kolei dowiedzieliśmy się nowych rzeczy o wokalizacjach kaszalotów. Okazało się, że ich charakterystyczne „kliknięcia” przypominają ludzki alfabet. Zwierzęta modyfikują je i składają w nowe sekwencje, czego odpowiednikiem w ludzkich językach jest składanie zdań ze słów.

Zespołem naukowym, który opublikował swoje wyniki w „Science”, kierowała Ellen Garland, biolożka morska ze szkockiego University of St. Andrews, Inbal Arnon, psycholigwista z Uniwersytetu Hebrajskiego oraz Simon Kirby, badacz ewolucji języków z Uniwersytetu Edynburskiego. Celem naukowców będzie teraz analiza ptasich pieśni. Oczywiście postarają się sprawdzić, czy one również spełniają prawo Zipfa.

Reklama

Źródła: Science, The Conversation

Nasza autorka

Magdalena Salik

Dziennikarka i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama