Ostatnia sowa śnieżna zniknęła ze Szwecji. Czy żegnamy „Hedwigę” na zawsze?
W sowie śnieżnej zakochały się miliony ludzi: była wierną towarzyszką Harrego Pottera podczas jego przygód w Hogwarcie. Nie ma się co dziwić, to zachwycający ptak – doskonały, bezszelestny myśliwy o jadowicie żółtych oczach. Teraz jednak znika z Europy – nie ma już gniazd, nie ma już piskląt. Czy „Hedwiga” jeszcze do nas wróci?

Szwecja oficjalnie straciła sową śnieżną – po raz pierwszy od wielu lat kraj ogłasza regionalne wymarcie gatunku ptaka. Arktyczny drapieżnik przestał być w Europie mile widziany.
Zachwycająca sowa śnieżna
Sowa śnieżna (Bubo scandiacus) od wieków jest symbolem dzikiej północy, a jej obecność w szwedzkich górach stanowiła jeden z najważniejszych elementów arktycznego krajobrazu. Trudno pomylić ją z innym ptakiem: wielka, jasnobiała i pełna wdzięku.
Uważa się ją za jednego z najdoskonalszych myśliwych całej Natury. „Hedwiga” jest w stanie usłyszeć ofiarę ukrytą głęboko pod śniegiem i precyzyjnie zanurkować w puchu, by zacisnąć na niej swoje pazury. Doskonale kamufluje się w zimowym krajobrazie, porusza się bezszelestnie i była w stanie przetrwać w jednych z najtrudniejszych warunków na Ziemi. Do czasu, aż nie pojawili się ludzie.
Trudna historia sowio-ludzkiej współpracy
Koegzystencja z ludźmi nigdy nie była dla sów zbyt łatwa. W XIX wieku sowa śnieżna była jednym z najczęściej prześladowanych ptaków – tysiące z nich odstrzeliwano, by myśliwi mogli je wypychać i prezentować jako trofea. Polowano na nie dla mięsa i jaj. Szacuje się, że obecnie na świecie pozostało zaledwie od 14 000 do 28 000 osobników, a gatunek jest wpisany na Czerwoną Listę Gatunków zagrożonych.

Dlaczego sowa śnieżna zniknęła ze Szwecji?
Jeszcze w latach 70. XX wieku sowy śnieżne dość regularnie zakładały gniazda w szwedzkich górach i były ważnym elementem tożsamości skandynawskiej przyrody. Ptaki te pojawiały się głównie w latach obfitości lemingów – niewielkich gryzoni – które stanowią podstawę ich diety. W 2015 roku populacja zaczęła się dramatycznie kurczyć – przestały pojawiać się nowe gniazda i pisklęta. W 2025 roku sowę śnieżną uznano za regionalnie wymarłą.
Czy ludzie przyczynili się do zniknięcia sów?
Chociaż od wielu lat staramy się chronić sowy śnieżne, a wątpliwa pasja zabijania ich i przerabiania na domowe ozdoby odeszła już do lamusa, to i tak mamy swój ogromny udział w zniknięciu tych wyjątkowych ptaków.
Głównym czynnikiem wymierania sowy śnieżnej w Szwecji są zmiany klimatyczne. Zimy stają się coraz cieplejsze, co oznacza mniej śniegu i więcej opadów deszczu. Lemingi – główne źródło pożywienia dla sów śnieżnych – polegają na śnieżnych tunelach, które chronią je przed drapieżnikami i chłodem. Bez stabilnej pokrywy śnieżnej ich populacja gwałtownie spada, co prowadzi do braku pokarmu dla sów. Kiedy brakuje gryzoni, ptaki nie przystępują do lęgów.
Sowy nie mają też gdzie mieszkać. Postępująca urbanizacja, budowanie nowych dróg czy wycinka lasów sprawiają, że samotnicze ptaki tracą swoje tereny lęgowe.
Czy jest nadzieja na powrót sowy śnieżnej?
Zniknięcie tego gatunku z jednego z ostatnich bastionów dzikiej przyrody Europy ma wymiar symboliczny. Pokazuje, jak bardzo ekosystemy Arktyki są narażone na zmiany klimatyczne. Sowa śnieżna jest gatunkiem wskaźnikowym – jej obecność świadczy o zdrowiu i równowadze systemu. Zniknięcie powinno być apelem do społeczeństwa i władz o podjęcie konkretnych działań.
Mimo dramatycznej sytuacji, eksperci podkreślają, że nie wszystko jest jeszcze stracone. Gatunek nie wyginął globalnie – wciąż występuje w innych częściach Arktyki, chociaż jego światowa populacja systematycznie się zmniejsza. Powrót sowy śnieżnej do Europy będzie jednak możliwy tylko wtedy, gdy powstrzymamy degradację tundry i odbudujemy naturalne siedliska tych niezwykłych ptaków. Przyroda nie może czekać, a listy do Hogwartu same się nie dostarczą.
Źródło: BirdLife International, Sweden Herald
Nasz autor
Jonasz Przybył
Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.

