Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Nicienie to mistrzowie organizacji
  2. Jak powstają żywe wieże?

Robaki, mimo że są niezwykle pożyteczne, nie cieszą się szczególną sympatią wśród ludzi. Nie pomaga im popkultura. W wielu filmach czy komiksach są wręcz alegorią zagrożenia. Nieraz wiedzieliśmy scenę, w której tysiące mikroskopijnych robaków tworzą „żyjącą wieżę”, która porusza się w określonym kierunku. To jednak nie science fiction, a codzienność jednych z najbardziej licznych stworzeń na Ziemi.

Dzięki badaniom naukowców z Instytutu Maxa Plancka dowiedzieliśmy się, że nicienie budują takie struktury nie tylko w laboratoriach, ale również w naturze. Odkrycie zostało opisane na łamach czasopisma „Current Biology”.

Nicienie to mistrzowie organizacji

Nicienie są mikroskopijne i występują niemal wszędzie. Można je spotkać w glebie, w wodzie, a nawet w organizmach innych zwierząt. Zjawisko tzw. żywych wież nicieni po raz pierwszy zauważono w warunkach laboratoryjnych. Naukowcy od lat obserwowali, jak mikroskopijne robaki gromadzą się w kolumnach, które mogą poruszać się jako jedność. Do niedawna zagadką pozostawało to, czy nicienie są w stanie powtórzyć te czynności również w naturze. Potwierdzili to niemieccy naukowcy.

Badacze z Instytutu Maxa Plancka natrafił na przejrzałe jabłka i gruszki, wokół których roiło się od nicieni. Wtedy właśnie zarejestrowali pierwsze nagrania żywych wież w warunkach naturalnych.

Takie zachowanie jest niezwykle praktyczne. Nicienie nie są w stanie samodzielnie pokonać większych dystansów. To dlatego, że są zbyt małe i narażone na liczne zagrożenia. Tworząc wieże, mogą dosłownie „złapać okazję”. Kiedy wieża wyczuje bodziec (np. metalowe narzędzie badaczy albo przelatującą muchę) zaczyna poruszać się w jego kierunku. Cała struktura, lub jej część, może wówczas przemieścić się na nowe terytorium. To w pewnym sensie forma kolektywnego autostopu. Do tej pory taką strategię obserwowano jedynie u pojedynczych grup zwierząt, w tym śluzowców.

Jak powstają żywe wieże?

W warunkach laboratoryjnych badacze ustalili, że wieże tworzyły nicienie będące w fazie larwalnej. Takie organizmy mogą przetrwać długie okresy bez pokarmu i wody. – W tych strukturach nie zaobserwowaliśmy podziału ról, co ma sens w przypadku klonalnych populacji. W naturze, gdzie występuje większa różnorodność genetyczna, możemy mieć jednak do czynienia z bardziej złożonymi formami współpracy – tłumaczy Daniela Perez w oficjalnym komunikacie.

Jak dodaje Serena Ding w rozmowie z Popular Science, nie musimy się obawiać tego, że nicienie przejmą świat, bo w rzeczywistości „już to zrobiły”. Są jednymi z najliczniejszych zwierząt na Ziemi. Szacuje się, że na każdego człowieka przypada około 60 miliardów nicieni. Choć większość z nich jest niewidoczna gołym okiem, ich znaczenie ekologiczne jest ogromne. Biorą udział w rozkładzie materii organicznej, wpływają na strukturę gleby i oddziałują na inne organizmy.

Reklama

Źródło: Current Biology

Nasz autor

Mateusz Łysiak

Dziennikarz podróżniczy, rowerzysta, górołaz. Poza szlakiem amator kuchni włoskiej, popkultury i języka hiszpańskiego.
Mateusz Łysiak
Reklama
Reklama
Reklama