W tym artykule:

  1. Ptasia grypa nad Bałtykiem – jest pierwsze ognisko
  2. Pomór ptaków w Polsce
Reklama

Od kilku dni w województwie pomorskim odnotowuje się coraz więcej przypadków zachorowań oraz zgonów z powodu ptasiej grypy. Zaczęło się od Wejherowa. Tam w Parku Miejskim padły trzy łabędzie. Podejrzewa się, że pozostałe ptaki również mogą być chore. Władze miasta szybko podjęły decyzję o zamknięciu obiektu. Dodatkowo Wioletta Drygas-Bogucka, powiatowy lekarz weterynarii w Wejherowie, zapowiedziała już wprowadzenie konkretnych zasad dotyczących hodowców ptaków. Zakazy i nakazy mają uniemożliwić domowemu drobiowi kontakt z dzikim.

– Ptaki będą musiały być w zamknięciu. Będzie zakaz organizowania targów i konkursów z udziałem drobiu – tłumaczy Drygas Bogucka.

Ptasia grypa nad Bałtykiem – jest pierwsze ognisko

Bardzo możliwe, że Wejherowo nie jest jedynym ogniskiem ptasiej grypy w okolicy. Strażnicy Miejscy z Władysławowa podejrzewają, że wirus zaatakował też łabędzie z Zatoki Puckiej. Na oficjalnym profilu służb na Facebooku pojawił się już stosowny apel. Do wpisu dołączono zdjęcia martwych ptaków.
– Apelujemy do wszystkich mieszkańców Gminy Władysławowo o niezbliżanie się do łabędzi na Zatoce Puckiej oraz do innych ptaków przebywających w naszej gminie – czytamy.

Na początku tygodnia straż pożarna, straż miejska oraz policja zabezpieczały miejsca występowania martwych zwierząt. Sprawą ma się również zainteresować Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Pucku.

Pomór ptaków w Polsce

Ptasia grypa nie jest bezpośrednim zagrożeniem dla ludzi, ale należy pamiętać o podstawowych zasadach przestrzegania higieny, zwłaszcza podczas kontaktu z dzikim ptactwem. W miejscach, gdzie odnotowano obecność wirusa warto również mieć na uwadze konkretne zasady związane z żywieniem. Mięso drobiowe, podobnie jak jajka, można spożyć dopiero po obróbce termicznej w minimalnej temperaturze 70 stopni Celsjusza. Surowy drób nie powinien mieć styczności z innymi produktami. Noże oraz deski, które miały kontakt z mięsem należy umyć detergentem.

Wirus H5N8 to prawdziwa zmora hodowców drobiu. Choroba jednego ptaka prowadzi najczęściej do utylizacji całej fermy. Te nierzadko są bardzo liczne. W ubiegłym roku w Polsce odnotowano szczególnie dużo przypadków ptasiej grypy. Właściciel hodowli kur niosek we wsi Topola-Osiedle musiał wybić ponad 60 tysięcy ptaków.

Reklama

‼ UWAGA ‼ Apelujemy do wszystkich mieszkańców Gminy Władysławowo o niezbliżanie się do łabędzi na Zatoce ... zestaw bitewny przez Straż Miejska we Władysławowie & nbsp; Poniedziałek, 15 lutego 2021
Reklama
Reklama
Reklama