Do Polski zaleciał niespotykany u nas ptak oceaniczny. Ornitolodzy nie wiedzą jaki to gatunek
Zagadkowy ptasi gość odwiedził polskie niebo nad Bałtykiem. Na ten moment wiadomo tylko tyle, że to któryś z ptaków oceanicznych niewystępujących w Polsce. Ornitolodzy typują dwa możliwe gatunki.

Spis treści
Te ptaki nie występują na naszym niebie, więc pojawienie się jednego z nich nad Bałtykiem to ornitologiczne wydarzenie. Jednak tego który dokładnie gatunek do nas zawitał, póki co nie wiadomo, choć kandydatów jest dwóch. Obydwa to oceaniczne burzyki – ptaki spotykane głównie na Atlantyku i jego wyspach.
Tajemniczy ptak nad Bałtykiem
„Niezidentyfikowany na ten moment burzyk lecący na zachód był widziany najpierw w Krynicy Morskiej na nowym punkcie obserwacyjnym Drapolicz a następnie w Ujściu Wisły w Mikoszewie. W grę wchodzą dwa bliźniaczo podobne gatunki: duży i żółtodzioby” – donosi portal ornitologiczny Birding Poland.
Komentatorzy opisują jego specyficzny lot: szybkie i zwinne manewry i „piruety” w powietrzu. Niektórzy z początku wzięli przybysza za któryś z gatunków mew. Jednak właśnie sposób lotu raczej to wyklucza. Zdjęcia wykonane przez obserwatorów z dużej odległości jak na razie nie pozwalają na jednoznaczną identyfikację. Wielu miłośników ptaków z pewnością nadal będzie prowadzić obserwacje w okolicy, więc być może wkrótce się dowiemy.
Niezależnie od finalnej identyfikacji, Polska nie jest miejscem występowania tych burzyków. To ptaki preferujące Ocean Atlantycki, nie związane z naszymi wodami ani podczas lęgów, ani podczas zimowania. Najbliżej nas regularnie występują na północnym wybrzeżu Francji.
Burzyk duży czy żółtodzioby?
Oba gatunki są do siebie bardzo podobne – stąd trudności w identyfikacji. Oba też zasiedlają podobne środowiska: są ptakami oceanicznymi, pokonującymi duże odległości i spędzającymi dużo czasu w powietrzu.
Burzyki te mają też zbliżony rozmiar (rozpiętość skrzydeł 110-135 cm), tryb życia oraz dietę. Główna różnica tkwi w miejscach lęgów: burzyk żółtodzioby ogranicza się do Morza Śródziemnego i wysp włoskich, hiszpańskich, chorwackich i greckich. Natomiast burzyk duży rozmnaża się na wyspach Atlantyku: Maderze, Azorach i Wyspach Kanaryjskich. Burzyk żółtodzioby jest odrobinę masywniejszy i ma bardziej kontrastowe upierzenie.
Królestwem obu gatunków są rozległe wody Atlantyku. Żywią się rybami, głowonogami i planktonem, często towarzysząc kutrom rybackim. Ptaki te są ciche w locie, ale w koloniach wydają charakterystyczne jękliwe odgłosy, z subtelnymi różnicami między dwoma gatunkami.
Wszystkie burzykowate, których jest kilkadziesiąt gatunków, to ptaki otwartych mórz, lubiące złą wietrzną pogodę. Mistrzowsko wykorzystują zawirowania powietrza, ułatwiając sobie lot i polowanie. Ciekawostką jest ich wodoodporne, mocno natłuszczone upierzenie, które wydziela specyficzny zapach.
Źródło: Birding Poland
Nasza autorka
Magdalena Rudzka
Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.

