Tani zamiennik krwi? Polski wynalazek, który może pomóc rannym żołnierzom
Substytut krwi niewymagający chłodzenia to szansa na ratunek tam, gdzie tradycyjna transfuzja nie działa. Innowacje w tym zakresie mogą zmienić oblicze medycyny wojennej i cywilnej – również dzięki polskim naukowcom.

Spis treści:
- Gdy każda kropla może uratować życie
- Krew na froncie – niedostępna i niebezpieczna
- Przełom z Ukrainy: dron dostarczył krew pod ostrzałem
- Respirocyty – nadzieja z Polski
- NATO szuka takich rozwiązań
- Substytuty krwi to także cywilna rewolucja
- Krew przyszłości – coraz bliżej
Współczesne konflikty zbrojne, ograniczony dostęp do krwi i trudności w jej przechowywaniu sprawiają, że temat substytutów krwi powraca z nową siłą. Choć technologia wciąż się rozwija, jesteśmy coraz bliżej realnego przełomu – również dzięki polskim badaczom.
Gdy każda kropla może uratować życie
Krew to jeden z najcenniejszych zasobów na współczesnym polu walki. Globalne niedobory, krótki termin przydatności oraz wyzwania związane z logistyką sprawiają, że jej dostępność staje się krytycznym problemem – szczególnie podczas wojen i katastrof.
W samych Stanach Zjednoczonych Amerykański Czerwony Krzyż regularnie ogłasza alarmujące niedobory. A przecież tradycyjne transfuzje to nie tylko kwestia logistyki – to także ryzyko przenoszenia chorób, potrzeba dopasowania grup krwi czy bardzo krótki okres przydatności. W warunkach wojennych te ograniczenia stają się jeszcze bardziej dotkliwe.
Krew na froncie – niedostępna i niebezpieczna
Szacunki NATO pokazują, że podczas konfliktu podobnego do wojny w Ukrainie potrzeba nawet 10 tys. jednostek krwi miesięcznie. Koszty i ryzyko logistyczne są ogromne. Przechowywanie krwi wymaga chłodzenia, a hałas i ciepło wytwarzane przez agregaty mogą zdradzić pozycję oddziałów. Kolumny transportowe z krwią stają się łatwym celem ataku.
W takich warunkach każda minuta opóźnienia w podaniu transfuzji może decydować o życiu lub śmierci. Konieczne są rozwiązania, które będą natychmiast dostępne, niezależne od infrastruktury i odporne na warunki polowe.
Przełom z Ukrainy: dron dostarczył krew pod ostrzałem
W listopadzie 2023 roku ukraińscy medycy z Brygady Azow przeprowadzili pionierską akcję. Wykorzystali drona do dostarczenia krwi i sprzętu do transfuzji bezpośrednio do okopu, gdzie znajdował się ciężko ranny żołnierz, którego ewakuacja była niemożliwa.
Ten przypadek pokazuje, że gdyby istniał substytut krwi niewymagający chłodzenia i gotowy do natychmiastowego zastosowania, życie można by ratować jeszcze szybciej.
Respirocyty – nadzieja z Polski
Polska spółka biotechnologiczna opracowuje syntetyczne mikrocząsteczki zdolne do przenoszenia tlenu, tzw. respirocyty. Projekt ten może stać się odpowiedzią na kluczowe problemy współczesnej medycyny ratunkowej – zarówno wojskowej, jak i cywilnej.
Dzięki swojej konstrukcji respirocyty nie wymagają chłodzenia, są uniwersalne i łatwe do przechowywania. To ogromny potencjał w sytuacjach, gdy liczy się czas, mobilność i bezpieczeństwo.
NATO szuka takich rozwiązań
Defence Innovation Accelerator for the North Atlantic (DIANA) – program akceleracyjny NATO – już teraz wskazuje substytuty krwi jako jedno z kluczowych wyzwań. NanoGroup złożyła do niego aplikację, licząc na przyspieszenie badań i nawiązanie współpracy międzynarodowej.
Co ważne, DIANA wspiera technologie podwójnego zastosowania, czyli rozwiązania użyteczne zarówno dla cywili, jak i wojska. To zgodne z nową strategią NATO z 2022 roku oraz deklaracją z Hagi z roku 2025.
Substytuty krwi to także cywilna rewolucja
Rynek syntetycznych substytutów krwi dynamicznie rośnie. W 2023 roku jego wartość wynosiła 7,26 miliarda dolarów, a prognozy mówią o wzroście do ponad 20 miliardów w 2031 roku. Napędzają go potrzeby związane z chirurgią, urazami i epidemiologią chorób przenoszonych przez krew.
Rozwiązania takie jak respirocyty mogą znaleźć zastosowanie w szpitalach, karetkach, na misjach humanitarnych czy w przypadku klęsk żywiołowych. To nie tylko medycyna wojskowa, ale także przyszłość ratownictwa cywilnego.
Krew przyszłości – coraz bliżej
Nowoczesne substytuty krwi mogą zmienić oblicze medycyny. Są odpowiedzią na ograniczenia logistyki, problemy z kompatybilnością i ryzyko zakażeń. Choć technologia wciąż jest rozwijana, wiele wskazuje na to, że przełom jest blisko – a jednym z jego motorów mogą być właśnie polscy naukowcy.
Źródło: National Geographic Polska
Nasz ekspert
Łukasz Załuski
Redaktor naczelny „National Geographic Polska” i National-Geographic.pl. Dziennikarz podróżniczy i popularnonaukowy z 20-letnim stażem. Wcześniej odpowiedzialny m.in. za magazyny „Focus”, „Focus Historia” i „Sekrety Nauki”. Uważny obserwator zmieniającego się świata i nowych trendów podróżniczych. Inicjator projektu pierwszej naukowej rekonstrukcji wizerunków władców z dynastii Jagiellonów. Miłośnik tenisa, książek kryminalnych i europejskich stolic.


