Papierosy naprawdę powodują nadciśnienie. Potwierdzają to wieloletnie badania
Od dawna to podejrzewano, ale teraz naukowcy mają twarde dowody – palenie papierosów zwiększa ryzyko nadciśnienia. Chociaż nie wszyscy przyznają się ilości wypalanego tytoniu, to nowego badania moczu nie można oszukać. Jak szkodzi palenie papierosów?

Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Manitoby w Kanadzie potwierdziło związek pomiędzy nadciśnieniem tętniczym a paleniem papierosów. Tytoń powoduje zwiększone ryzyko jego wystąpienia, a w ocenie stanu palacza pomaga specjalne badanie moczu.
Palenie papierosów a nadciśnienie
Chociaż w środowisku naukowym panuje konsensus dotyczący związku palenia papierosów z chorobami układu krążenia, to od dawna kontrowersję budzi jego wpływ na ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego. Większość badań opierała się bowiem do tej pory na samoocenie palaczy, którzy zaniżali ilość przyjmowanego tytoniu. To nie jedyna szkodliwość papierosów – niedawno udowodniono także, że ojciec palący papierosy jako nastolatek nieświadomie skraca życie swoich dzieci.
Coś musiało się zmienić. Naukowcy z Kanady opracowali nowe badanie, które wykorzystało test moczu wykrywający kotyninę, substancję chemiczną będącą wiarygodnym biomarkerem narażenia na tytoń. Z jego pomocą chcieli oszacować związek ilości palonych papierosów z nadciśnieniem tętniczym.
Badaniem kierował dr Setor Nunutsor, epidemiolog kardiologiczny i profesor medycyny z Uniwersytetu Michigan. Najnowsze wyniki ich pracy opublikowano w czasopiśmie „Journal of Human Hypertension”.
Jak zbadać palaczy?
Naukowcy przeanalizowali dane około 3300 dorosłych uczestników w Holandii. Ich średnia wieku wynosiła 49 lat, a w wywiadzie, co ważne, jeszcze nie mieli stwierdzonego nadciśnienia tętniczego. Jeszcze, bowiem eksperyment zaplanowano na 7 lat.
Status palacza – czyli to, czy nigdy nie palił, palił w przeszłości, pali okazjonalnie lub pali dużo – oceniano na dwa sposoby: poprzez samoocenę oraz przez badanie moczu na obecność kotyniny.
Kto dostał nadciśnienia, a kto nie?
Okres obserwacji trwało około 7 lat, a po jego czasie nadciśnienie rozwinęło się u ponad 800 uczestników, przy czym dużo częściej u osób palących papierosy. Co ciekawe, ze zwiększonym ryzykiem jego wystąpienia związane było zarówno okazjonalne, jak i intensywne palenie tytoniu.
Wielu pacjentów zaniżało także swoje wyniki w trakcie samooceny, co może poddawać pod wątpliwość inne badania oparte tylko na deklaratywnej ilości palonych papierosów. Na szczęście test oparty na moczu dostarczał prawdziwych danych – wykrywa on nawet skutki biernego palenia.
Naukowcy twierdzą, że opracowywane przez nich nowe technologie, takie jak przenośne biosensory, mogą pozwolić lepiej monitorować zdrowie osób narażonych na tytoń. To z kolei stanowi nadzieję do wczesnego wykrycia chorób, a możliwość „na żywo” zobaczenia zmieniającego się organizmu pomóc w zerwaniu ze szkodliwym nałogiem.
Źródło: Journal of Human Hypertension, University of Manitoba
Nasz autor
Jonasz Przybył
Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.

