Jakie są przyczyny choroby Alzheimera? Naukowcy mają przełom
Alzheimer to choroba, która dotyka coraz większą część populacji. Stopniowo niszczy komórki mózgowe, przez co prowadzi do utraty pamięci i innych funkcji poznawczych, a ostatecznie do otępienia. Powoduje cierpienie nie tylko osoby chorującej, ale także jej bliskich – nic dziwnego, że naukowcy wciąż starają się znaleźć dokładne przyczyny choroby. Być może właśnie wydarzył się przełom.

Szacuje się, że na chorobę Alzheimera choruje 3% osób w wieku 65 lat i 40% osób po 85. roku życia. Dotyka ona coraz większej części populacji, a jej przyczyna wciąż pozostaje tajemnicą. Naukowcy wpadli jednak na nowy trop: odkryli fragmenty mózgu, które mogą być odpowiedzialne za transport substancji powodujących chorobę.
Co powoduje Alzheimera?
Za przyczynę choroby Alzheimera naukowcy już jakiś czas temu wskazali akumulację białek (szczególnie peptydu beta-amyloidu), które prowadzą do śmierci neuronów i zaburzenia funkcji mózgu. Nieznana była jednak bezpośrednia przyczyna ich wytworzenia.
Badacze postanowili znaleźć drogę, dzięki której białka przemieszczają się do poszczególnych struktur. Wiedzieli o istnieniu tzw. nanorurek tunelujących (TNT), za pomocą których następowała wymiana materiałowa w niektórych typach komórek, ale ich obecność i funkcja w dojrzałych neuronach mózgowych nie była jasna.
Według naukowców nanorurki były obiecującym tropem i mogłyby działać jako rodzaj „mostu”, który transportuje materiały między dendrytami – wypustkami neuronów. Ich przeczucie okazało się słuszne: zidentyfikowali nowy rodzaj nanorurek (DNT), które mogą być odpowiedzialne za transport peptydu beta-amyloidu, a przez to także za chorobę Alzheimera. Swoje badania opublikowali w prestiżowym czasopiśmie „Science”.
Mosty niszczące mózg
Odróżnienie nanorurek DNT od innych, podobnych struktur mózgowych umożliwiło specjalistyczne obrazowanie i analiza oparta na uczeniu maszynowym. – W hodowanych neuronach zaobserwowaliśmy dynamiczne formowanie się tych nanorurek i potwierdziliśmy, że posiadają one odrębną strukturę wewnętrzną, odróżniającą je od innych wypustek neuronalnych – czytamy w badaniu.
Po odkryciu naukowcy chcieli sprawdzić, czy nowe „mosty” mogą transportować niszczące mózg białko. Okazało się, że tak. Rozprzestrzeniały peptydy do otaczających neuronów, a gdy badacze zahamowali ich formowanie, beta-amyloid również zniknął. Stwierdzono, że gęstość DNT wzrasta przed utworzeniem blaszek amyloidowych (patologicznych złóż białka) u myszy z chorobą Alzheimera, co sugeruje rolę nanorurek we wczesnym stadium choroby.
Przełom w rozwiązaniu zagadki Alzheimera
Samo działanie nowo odkrytych struktur wciąż pozostaje tajemnicą, jednak przyszłe badania mogą pomóc ostatecznie odsłonić karty choroby Alzheimera. Dokładne zbadanie ich roli w funkcjonowaniu mózgu dostrzeże cennych spostrzeżeń na temat tego, jak choroba ta może rozprzestrzeniać się na poziomie komórkowym, a to pierwszy krok do opracowania lekarstwa czy umożliwienia wczesnej interwencji. Pozostaje trzymać kciuki za ważną pracę naukowców.
Źródła: Science, ezdrowie.gov.pl
Nasz autor
Jonasz Przybył
Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.

