National Geographic 3/22

Od Kusz do Sudanu

WSZYSCY Z NIEPOKOJEM patrzymy na to, co się dzieje w Sudanie. To trzeci pod względem powierzchni kraj Afryki i trzeci, jeżeli chodzi o liczbę ludności kraj arabski, w którym żyje ponad 500 grup etnicznych mówiących 400 językami. Światowe agencje informacyjne zwykle donosiły o nim w kontekście toczącej się tam przez dekady wojny domowej, która doprowadziła do jednego z największych kryzysów humanitarnych w XX w.

Podział kraju i uzyskanie w 2011 r. niepodległości przez Sudan Południowy, okupione życiem ok. 2 mln ludzi, wydawało się nieść nadzieję na stabilizację. Niestety stare problemy pozostały. Sudan wciąż zmaga się z brakiem wody pitnej spowodowanym suszami i niedostatkiem infrastruktury, głodem, konfliktami etnicznymi, rachitycznymi służbą zdrowia i systemem szkolnictwa (na jednego nauczyciela przypada tu statystycznie 300 uczniów), pogarszającą się sytuacją kobiet, wszechobecną korupcją i inflacją sięgającą 400 proc., która wyprowadziła ludzi na ulice.

I tak wyjątkowo trudną sytuację Sudanu dodatkowo pogorszył przewrót wojskowy dokonany w październiku 2021 roku, w którego wyniku władzę przejął generał Abd al-Fattah al-Burhan. Pucz i odsunięcie od urzędu premiera Abdalli Hamdoka, rządzącego przez dwa lata po obaleniu wcześniejszego dyktatora gen. Omara al-Baszira, oznacza zablokowanie procesów demokratyzacji, pogłębienie kryzysu gospodarczego, ponowny wzrost niepokojów społecznych i wstrzymanie tak bardzo potrzebnej międzynarodowej pomocy finansowej.

Sudan to kraj o niezwykle bogatej, sięgającej starożytności historii, na terenie którego narodziło się królestwo Kusz – cywilizacja prawdopodobnie starsza nawet od egipskiej. W chlubnej starożytnej przeszłości dzisiejsi Sudańczycy upatrują częściowo źródeł nowej tożsamości ich państwa i siły zdolnej je zjednoczyć.

Właśnie o tym traktuje okładkowy reportaż w niniejszym wydaniu magazynu National Geographic: o poszukiwaniu korzeni i odkrywaniu zapomnianej historii Nubii, przez wieki pisanej przez mało przychylnych temu miejscu na świecie autorów. Tej krainie strategicznie położonej na szlakach handlowych między subsaharyjską Afryką a Bliskim Wschodem, zasobnej w złoto i szlachetne kamienie, zawsze zagrażali sąsiedzi. Ale miała też ona okresy potęgi i władców, którzy zbudowali więcej piramid niż Egipcjanie, a nawet podbili ich kraj w VII w. p.n.e. i przez dziesiątki lat nim rządzili, zapisując się w dziejach jako XXV dynastia tzw. czarnych faraonów.

REDAKTOR NACZELNA
Agnieszka Franus