Te zdjęcia przyniosły autorce wiele nagród na całym świecie. Opowieść matki o dzieciach [GALERIA]
Monika Strzelecka jest fotografką i prawniczką, ale przede wszystkim mamą. Jej fantastyczny cykl zdjęć o własnych dzieciach zdobył wiele nagród, w tym Grand Prix Wielkiego Konkursu Fotograficznego National Geographic Polska
- redakcja
Opisy i zdjęcia: Monika Strzelecka
Zobacz nasz cykl "Warto spróbować"! W tym odcinku uczymy się LANDKITE, próbujemy, testujemy, sprawdzamy co to buggy oraz pokazujemy jakich błędów unikać i dlaczego WARTO SPRÓBOWAĆ właśnie tej dyscypliny sportu.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
1 z 6
dzieciństwo na zdjęciach
Obserwując dzieciństwo moich pociech, nie widzę jedynie stereotypowej radości, śmiechu i kolorów. Dostrzegam też zachwyt i refleksję nad światem, widzę, jak się go uczą i próbują zrozumieć.
Fot. Monika Strzelecka
2 z 6
dzieciństwo na zdjęciach
Są trzema nieskrępowanymi, swobodnymi i wolnymi wyobraźniami. Takimi samymi, jak u każdej trójki rodzeństwa w dowolnym miejscu na Ziemi.
Fot. Monika Strzelecka
3 z 6
dzieciństwo na zdjęciach
Nieodłączny towarzysz dzieciństwa, gadający pies Marta. Tu najwyraźniej w roli drugiego pilota.
Fot. Monika Strzelecka
4 z 6
dzieciństwo na zdjęciach
Co do tego, czy kury to nieloty, zdania są podzielone. Gospodarstwo dziadka skłania do poszukiwań i jest pełne atrakcji.
Fot. Monika Strzelecka
5 z 6
dzieciństwo na zdjęciach
Trójka moich dzieci to trzy oddzielne byty żyjące w doskonałej symbiozie. Potrafią z dostępnych przedmiotów wykreować świat, w którym rzeczy i sytuacje nabierają nowych znaczeń. Oparty o krzak dmuchany basen staje się anteną badawczą, podarty karton – samolotem lub rakietą kosmiczną.
Fot. Monika Strzelecka
6 z 6
dzieciństwo na zdjęciach
Moja fotografia jest przede wszystkim dla nich – żeby zatrzymać ich dziecięce spojrzenie na rzeczywistość, ich historie z tego czasu, które pewnego dnia się zatrą albo stracą w ich oczach wartość jako infantylne. A przecież to one kształtują ich jako ludzi.
Fot. Monika Strzelecka