Noworodek ma ich aż 270. Dlaczego dorośli „gubią” ponad 60 kości?
Nie wszystkie kości noworodka są na stałe. Oto mechanizm, dzięki któremu nasze ciało rośnie, zmienia się i adaptuje od pierwszych chwil życia.

Spis treści:
Nasze ciało to niezwykła maszyna biologiczna. Jej rozwój rozpoczyna się już w łonie matki. Jednym z najbardziej intrygujących faktów dotyczących ludzkiej anatomii jest to, że noworodki mają znacznie więcej kości niż dorośli. Co się dzieje z kośćmi, gdy dorastamy? W pewnym sensie je tracimy, ale tak naprawdę nadal tworzą nasz szkielet.
Ile kości ma noworodek, a ile dorosły człowiek?
Zgodnie z ustaleniami medycyny noworodki rodzą się z około 270 niezrośniętymi strukturami kostnymi, w tym dużą liczbą chrząstek. W miarę dojrzewania część z tych elementów zrasta się, tworząc solidne, pojedyncze kości. Dlatego też dorosły człowiek ma 206 kości.
To zjawisko nie jest błędem natury. Mowa raczej o genialnej adaptacji ewolucyjnej. Ewolucja szkieletu pozwala ciału dziecka na wzrost, elastyczność i bezpieczne przejście przez kanał rodny podczas porodu. Jest to również mechanizm ochronny, który zapobiega uszkodzeniom mózgu. Wczesne dzieciństwo to czas największego tempa wzrostu. Niezrośnięte struktury kostne pozwalają ciału dopasować się do szybko zmieniających się proporcji.
Proces zrastania się kości nie przebiega równomiernie w całym ciele. Najwcześniej zrastają się kości czaszki, a dokładniej ciemiączka, które zaczynają się zamykać już kilka tygodni po urodzeniu. Największe z nich — przednie ciemiączko — zanika zwykle do 18. miesiąca życia.
Łączenie się dwóch lub więcej kości w jedną, trwale zrośniętą strukturę to proces nazywany fuzją kostną. Zachodzi on stopniowo, przez całe dzieciństwo i młodzieńcze lata. Proces fuzji kostnej zazwyczaj kończy się między 20. a 25. rokiem życia. U niektórych osób trwa nieco dłużej, w zależności od genetyki, diety i stylu życia. Szczególnie późno zrastają się kości nadgarstków oraz płytki nasadowe w długich kościach.
Jak zmienia się nasz układ kostny?
Ogromną rolę odgrywają tu czynniki dziedziczne. Określają m.in. tempo wzrostu oraz prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń. U chłopców ten proces często trwa dłużej niż u dziewcząt. To tłumaczy ich późniejszy, ale intensywniejszy skok wzrostowy.
Co wpływa na prawidłowy rozwój układu kostnego? Z pewnością aktywność fizyczna. Ruch stymuluje wzrost kości i zwiększa ich gęstość mineralną. Dzieci aktywne fizycznie rzadziej doświadczają problemów z układem kostnym. Prawidłowy rozwój kości wspiera również dieta bogata w wapń, witaminę D oraz białko.
Nieprawidłowy proces fuzji może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, w tym krzywicy czy osteoporozy młodzieńczej. Wczesna diagnostyka i leczenie są kluczowe dla zdrowia układu kostnego dziecka.
Źródła: PubMed, ScienceDirect

