„Nie jest jeszcze zbyt późno na działanie”. Jane Goodall daje nadzieję światu
„Wierzę, że nadal istnieje okno czasowe, aby zabliźniać rany, które zadaliśmy naszej planecie” – pisze światowej sławy badaczka zwierząt Jane Goodall. Jej najnowsza książka pod wymownym tytułem „Księga nadziei” jest manifestacją optymizmu i pozytywnego podejścia.

W tym artykule:
- Jane Goodall uważa, że ludźmi może kierować dobro
- Dlaczego nadzieja jest ważna dla Jane Goodall
- W czym Jane Goodall upatruje nadzieję dla świata
Miałem zaszczyt poznać Jane Goodall, gdy odwiedziła Polskę w 2011 r. Wręczałem jej nagrodę na Planete Doc Film Festival. Byłem pod wrażeniem spokoju i siły Jane. Z uśmiechem zniosła zamieszanie organizacyjne wokół festiwalowego spotkania. Miała rękę na temblaku, więc gdy przekazywałem jej wyjątkowo ciężką statuetkę, zaoferowałem, że ją potrzymam. „Spokojnie, dam sobie radę” – odparła Jane, przejmując ode mnie nagrodę. I tak właśnie było.
Jane Goodall uważa, że ludźmi może kierować dobro
„W 1960 r. zagorzała miłośniczka zwierząt bez naukowego wykształcenia rozbiła obóz w Tanganice. Zamierzała obserwować szympansy. Dziś nazwisko Jane Goodall jest synonimem ochrony jej ukochanych małp” – tak pisaliśmy o niej na łamach National Geographic w 2011 r.
Jane Goodall w ostrych słowach o pandemii. „Sprowadziliśmy ją przez brak szacunku dla świata przyrody”
„Musimy nawiązać nowe relacje ze światem przyrody. Musimy wykształcić nowy sposób myślenia, aby przetrwać w świetle kryzysów spowodowanych zmianą klimatu i utratą zasobów naturalnych...
Jane stała się ikoną ruchu obrony przyrody. Symbolem zaangażowania, ludzką twarzą nauki i sumieniem naszej cywilizacji. Nie tak dawno temu ostrzegała: „ludzkość będzie skończona, jeżeli nie dostosujemy się do nowej rzeczywistości”. Chodziło głównie o drastyczne zmiany sposobu produkcji żywności, który nie jest dostosowany do wyzwań stawianych nam przez coraz gorszą sytuację epidemiologiczną i równie dramatyczne zmiany klimatu.
Dziś Jane dobiega dziewięćdziesiątki i mam wrażenie, że tylko przybyło jej siły. Dowodzi tego chociażby lektura jej najnowszej książki, którą napisała wraz Douglasem Abramsem i Gail Hudson. Już we wstępie do „Księgi nadziei” czytamy:
Za każdym razem jednak, gdy pogrążałam się w depresji, przypominałam sobie wspaniałe opowieści o odwadze, wytrwałości i determinacji tych, którzy walczą z „siłami zła”. Tak, wierzę, że zło istnieje. Jednak dużo bardziej przejmujące i inspirujące są głosy osób, które stawiają im czoła. Nawet gdy tracą w tej walce życie, ich czyny rozbrzmiewają na długo po ich odejściu, dając nam natchnienie i nadzieję – nadzieję, że tym dziwnym, wewnętrznie skonfliktowanym stworzeniem ludzkim, które sześć milionów lat temu wyewoluowało od małpy, kieruje dobro.
Dlaczego nadzieja jest ważna dla Jane Goodall
Trudno dziś o powody do optymizmu. Pogłębiający się kryzys klimatyczny, pokłosie pandemii COVID-19, wojna w Ukrainie – czy dla świata jest jeszcze nadzieja? Oddajmy znów głos Jane:
"Nienawidzę podróżować". Mówi Jane Goodall, kobieta, która stała się ikoną National Geographic [WYWIAD]
"Ludzie czasem mówią mi, że podziwiają moją odwagę. A ja pytam, dlaczego moją?". Z dr Jane Goodall, wybitną badaczką szympansów i ikoną ekologii, rozmawia Julia Lachowicz.
Nadzieja jest pojęciem często źle rozumianym. Ludzie uważają, że to po prostu bierne myślenie życzeniowe. Mam nadzieję, że coś się wydarzy, ale nie zamierzam nic robić w tym kierunku. Takie podejście jest przeciwieństwem prawdziwej nadziei, która wymaga działania i zaangażowania. Wiele osób zdaje sobie sprawę z tragicznego stanu naszej planety, ale nie robi nic z powodu poczucia bezsilności i beznadziei. Dlatego ta książka jest tak ważna. Mam nadzieję (!), że pomoże ona ludziom zrozumieć, że ich czyny – choć wydawać się mogą mało istotne – mają ogromne znaczenie. Skumulowane skutki tysiąca etycznych działań mogą pomóc uratować i uleczyć nasz świat dla przyszłych pokoleń. A po co miałbyś podejmować jakiekolwiek działanie, jeśli nie miałbyś nadziei na to, że odniesie ono skutek?
W czym Jane Goodall upatruje nadzieję dla świata
To kluczowa kwestia dla przyszłości naszej planety. W obliczu trudności wielu z nas wpada w panikę („wszyscy zginiemy!”) lub apatię („nic już się nie da zrobić”). Takie emocje nie pomogą nam w wypracowaniu rozwiązań. Jane pokazuje nam – po raz kolejny – że istnieje inna droga, prowadząca ku lepszej przyszłości.
W „Księdze nadziei” Jane skupia się na czterech powodach do nadziei:
- wspaniałym intelekcie,
- wytrzymałości natury,
- mocy młodych ludzi,
- niezłomnym duchu ludzkim.
Dla mnie Jane jest uosobieniem tej ostatniej cechy. Biorąc do ręki „Księgę nadziei” czułem się tak, jakbym znów stał obok niej i słyszał jej głos: „Spokojnie, damy sobie radę”. Ja jej wierzę.

„Księga nadziei. Podręcznik przetrwania w trudnych czasach”, Jane Goodall, Douglas Abrams, Gail Hudson (Wydawnictwo Media Rodzina 2022).