Reklama

Spis treści:

  1. Filozofia Thelemy: co naprawdę głosił Aleister Crowley?
  2. Dlaczego Crowley został uznany za wcielenie zła?
  3. Jak z pobożnego dziecka narodziła się „Wielka Bestia”?
  4. Czy Crowley był prekursorem współczesnego rozwoju osobistego?
  5. Mag nad przepaścią – ciemna strona życia Aleistera Crowleya
  6. Dziedzictwo Crowleya: jak „Wielka Bestia” stała się ikoną buntu?

Śpiewał o nim niedawno zmarły Ozzy Osbourne, nawiązując w kawałku „Mr. Crowley” do niezrozumianej natury okultysty zwracającego społeczeństwu namiastkę magii. Marilyn Manson w utworze „Misery Machine” zabierał słuchaczy w podróż do „opactwa Thelemy”. Zespół Behemoth nazwał swój piąty studyjny album „Thelema. 6” na cześć religijno-filozoficznego systemu. Wizerunek Aleistera Crowleya znalazł się ponadto na okładce albumu The Beatles „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band”. Założyciel Kościoła szatana Anton LaVey tytułował go zaś… „naćpanym pozerem”.

Filozofia Thelemy: co naprawdę głosił Aleister Crowley?

Aleister Crowley był postacią tyleż kontrowersyjną, co fascynującą. Dla jednych geniusz stojący na straży iście nietzscheańskiej koncepcji woli jednostki, dla drugich – obłąkany mitoman. Wywarł niezrównany wpływ na popkulturę. Dla wielu artystów stał się symbolem buntownika, w którego rysie dostrzegano znamiona niezrozumienia przez resztę świata. Jego kontrowersyjny styl życia do dziś budzi spore emocje.

Crowley był krzewicielem nowego systemu religijnego Thelema, który w jego założeniu miał wyprzeć chrześcijaństwo. Swoje życie podporządkował idei: „Czyń wedle swej woli, która będzie całym Prawem”. Ile wyznawców myśli samozwańczego proroka, tyle odczytań jego niezwykłej filozofii. Wśród głównych założeń crowleyanizmu można jednak wymienić samostanowienie, autodyscyplinę jako najwyższą formę moralności, siłę woli, mistycyzm i okultyzm. Sam autor zachęcał do indywidualnych odczytań przekazu, jednocześnie przestrzegając przed próbami nawrócenia innych – podążanie ścieżką Thelemy miało być świadomym aktem.

Objaśniającą system Thelemy „Księgę Prawa” miała podyktować Crowleyowi tajemnicza, nadnaturalna istota Aiwaz w 1904 roku, gdy przebywał w Egipcie podczas miesiąca miodowego z pierwszą żoną Rose Kelly. Niezbadany byt charakteryzował później słowami: „Był to ciemny, wysoki mężczyzna – krzepki i zdrowy trzydziestolatek o twarzy dzikiego władcy. Oczy miał przysłonięte, gdyż mogły unicestwić wszystko, na co spojrzy”. Określał go ponadto jako „albo anioła, albo demona, albo Boga”.

NG_WS_2504_Promo_1200x900

Dlaczego Crowley został uznany za wcielenie zła?

Wydarzenie miało zwiastować nadejście nowej ery, w którym każdy odnajdzie prawdziwe jestestwo. Aleister Crowley widział się natomiast w roli przewodnika, który przy pomocy magii i kontaktów z bytami pochodzącymi z innego wymiaru pozwoli ludziom osiągnąć wyżyny duchowości.

Nie dziwi zatem fakt, że na początku XX wieku tradycjonalistyczne i zwykle pobożne społeczności uznały go za gorszące wcielenie zła. Na długie lata przed nurtem współczesnych organizacji religijnych stanowiących odpowiedź na zachodzące zmiany kulturowo-społeczne, Aleister Crowley promował niezależność jednostki i sprawczość. „Udało mi się poskromić wszelkie zakamarki mego umysłu i sprawić, że sam stałem się moralnością o wiele poważniejszą od wszystkich innych, z racji jej absolutnej wolności od jakiegokolwiek kodeksu postępowania” – pisał.

Jak z pobożnego dziecka narodziła się „Wielka Bestia”?

Jak wyglądały początki Aleistera Crowleya? Zanim uwierzył, że przyszłość ludzkości spoczywa na jego barkach, dorastał w religijnej rodzinie piwowarskiej. Ortodoksyjni rodzice posłali urodzonego 12 października 1875 roku w angielskim Royal Leamington Spa Edwarda Alexandra Crowleya do szkoły przykościelnej słynącej z brutalnej dyscypliny.

Wpajane chłopakowi surowe wartości zrodziły bunt i popadnięcie w dekadencję. Podróżował po świecie w poszukiwaniu sensu istnienia i zapoznając się ze zróżnicowanymi wierzeniami obcych kultur. Eksperymentował z używkami i seksem, pisał skandalizującą, nacechowaną erotyzmem poezję.

Wspomniane oświecenie, jakiego rzekomo doznał w 1904 roku, spisując „dyktowane” przez Aiwaza słowa do „Księgi Praw”, zmieniło jego (i nie tylko) życie. Okrzyknął się „Wielką Bestią”. Samozwańczy tytuł nawiązywał do słów matki Crowleya, która w obliczu zboczenia syna ze ścieżki wiary nazwała go piekielnym wysłannikiem – bestią, biblijną zapowiedzią chaosu i końca świata.

Czy Crowley był prekursorem współczesnego rozwoju osobistego?

„Każdy mężczyzna i każda kobieta to gwiazda” – brzmi jedna z najsłynniejszych maksym Crowleya. W tym kontekście odrzucając magiczną otoczkę jego systemu, możemy zauważyć innowacyjną wiarę w siłę woli. Według kontrowersyjnego mistyka życie w zgodzie z własną wolą pozwoli uniknąć wszelkich przeciwności. Należy ją jednak odkryć, a następnie pozostać w samoświadomości i samodoskonaleniu, co zdaniem Crowleya pozwoli każdemu z nas osiągnąć to, czego właściwie pragnie.

aleister crowley
Aleister Crowley – ikona okultyzmu, którego filozofia przetrwała dekady po jego śmierci. fot. Fosco Maraini/Getty Images

Tego typu założenia przypominają niemal hasła głoszone przez dzisiejszych motywujących coachów. Nic dziwnego, że przed laty zainteresowały ludzi na szeroką skalę. Aleister Crowley zrywał z represyjną moralnością przełomu wieków oraz zakorzenioną w chrześcijaństwie martyrologią. Jako propagator doczesnych przyjemności i wolności jednostki stanowił zagrożenie dla klasycznych systemów. Wyznaczył szlak współczesnym twórcom zrywającym z tradycją – od muzyków przez pisarzy do filozofów stojących na czele nowych ruchów religijnych.

Mag nad przepaścią – ciemna strona życia Aleistera Crowleya

Niestety, choć przez długie lata rozprawiał na temat przezwyciężania słabości i kształtowania siły woli, nie potrafił wygrać z narkotykami. W „Księdze Prawa” pisał w kontekście osób mierzących się z nałogiem: „Nie lituj się nad upadłymi! Ja nigdy ich nie znałem. Nie jestem dla nich. Nie pocieszam: nienawidzę pocieszanego i pocieszającego. Ja jestem jedynym i zdobywcą. Nie należę do niewolników, którzy giną”.

Hipokryzja polegała na tym, że Crowley nie był w stanie wyrzec się heroiny. Wśród jego eksperymentów znalazła się kokaina, opium, haszysz, eter czy pejotl, z którym miał zaznajomić Aldousa Huxleya, autora „Nowego, wspaniałego świata”. To jednak heroinowa paranoja zaprowadziła go do grobu. Złośliwi twierdzą, że śmierć Aleistera Crowleya w wieku 72 lat mimo wyniszczającego stylu życia, to jedyny dowód jego magicznych zdolności…

Dziedzictwo Crowleya: jak „Wielka Bestia” stała się ikoną buntu?

Samozwańczy prorok odszedł w 1947 roku. Jego religia dziś jest szerzona przez okultystyczny zakon Ordo Templi Orientis, prowadzony niegdyś przez samego Crowleya. W skład nauk O.T.O poza Thelemą wchodzą również magia, joga, kabała czy hermetyzm.

Obecnie mit Aleistera Crowleya podtrzymują nie tylko wyznawcy jego barwnej myśli. Ekscentryzm okultysty i skandaliczna otoczka wokół jego postaci wciąż ciekawią kolejne pokolenia, sprawiając, że pozostaje postacią owianą legendą. Po dekadach od śmierci Crowley jest wzorowany na strażnika nonkonformizmu i systemowego buntownika, który w czasach konserwatywnej obyczajowości zachował wierność własnym poglądom skoncentrowanym wokół indywidualnej sile woli.

Źródło: National Geographic Polska

Nasza ekspertka

Paula Apanowicz

Dziennikarka i absolwentka filozofii na Uniwersytecie Gdańskim. Publikowała na łamach tygodnika „Polityka”, serwisów Ofeminin.pl, Histmag.org, stare-kino.pl i OldCamera.pl. Debiutowała jako autorka książką zbiorową „Twarze i Maski. Ostatni wielcy kochankowie kina” (wyd. ebookowo, 2021)
Reklama
Reklama
Reklama