Reklama

Spis treści:

  1. Najważniejsze fakty historyczne o rodzinie Guinnessów
  2. Serial „Ród Guinnessów” Netflix – fabuła i główne wątki
  3. Prawda historyczna w serialu „Ród Guinnessów”
  4. Największe różnice między prawdziwą historią a serialem
  5. Fikcyjne wątki i kontrowersyjne sceny w produkcji Netflixa
  6. Postaci historyczne a serialowi bohaterowie – porównanie
  7. Rola browaru Guinness w XIX-wiecznym Dublinie
  8. Czy warto oglądać „Ród Guinnessów” znając prawdziwą historię?

Debiutujący 25 września 2025 roku serial „Ród Guinnessów” szybko zdobył ogromną popularność, już w dwa dni przyciągając 3,5 miliona widzów. Fabuła osadzona wokół dzieci Benjamina Lee Guinnessa i walki o rodzinny browar elektryzuje publiczność, lecz nie wszystko, co widzimy na ekranie, ma potwierdzenie w autentycznych wydarzeniach. Warto przeanalizować, które wątki to rzeczywiste elementy historii Guinnessów, a które zostały znacząco zmodyfikowane lub całkowicie zmyślone na potrzeby serialu.

Najważniejsze fakty historyczne o rodzinie Guinnessów

Ród Guinnessów jest jedną z najsłynniejszych rodzin w historii Irlandii. Benjamin Lee Guinness był nie tylko przedsiębiorcą, ale też wybitnym filantropem i politykiem. Po jego śmierci w 1868 roku fortuna i odpowiedzialność za browar przeszły na jego dzieci: Arthura, Edwarda, Anne i Benjamina.

W rzeczywistości rodzina Guinnessów miała znaczący wpływ na rozwój Dublina – inwestowała w infrastrukturę, kościoły i liczne inicjatywy społeczne. Działalność browaru Guinness uczyniła z nazwiska Guinness synonim sukcesu i dobrobytu, a ich piwo szybko stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych na świecie. To, co pokazano w serialu, opiera się na prawdziwych osobach i ich realnych dokonaniach, choć niektóre wydarzenia uległy wyraźnej fabularyzacji.

Serial „Ród Guinnessów” Netflix – fabuła i główne wątki

Fabuła serialu „Ród Guinnessów” skupia się na przejęciu kontroli nad legendarnym browarem po śmierci Benjamina Lee Guinnessa. Serialowi bohaterowie – czworo jego dzieci – stają przed wyzwaniem ochrony rodzinnego dziedzictwa w obliczu narastających konfliktów rodzinnych oraz politycznych zawirowań XIX-wiecznego Dublina i Nowego Jorku.

W produkcji pojawia się wiele motywów: walka o władzę, skomplikowane relacje między rodzeństwem, kwestie spadkowe, a także szerszy kontekst społeczno-polityczny epoki. Wątki te wzbogacono o liczne zwroty akcji, tajemnice i romanse, które mają na celu podniesienie dramatyzmu i atrakcyjności serialu.

Brow
Browar Guinnessa powstał jeszcze w XVIII wieku. fot. Universal History Archive/Getty Images

Prawda historyczna w serialu „Ród Guinnessów”

Choć twórcy serialu deklarują inspirację faktami historycznymi, wiele wątków ukazanych w „Ród Guinnessów” opiera się na prawdziwych wydarzeniach i postaciach. Rzeczywiście, Benjamin Lee Guinness zmarł w 1868 roku, a jego dzieci musiały przejąć kontrolę nad rodzinnym majątkiem i browarem.

Konflikty wokół spadku, zaangażowanie rodziny w politykę oraz ich działalność filantropijna to elementy mające potwierdzenie w dokumentach historycznych. Autentyczne jest także ogromne znaczenie browaru w życiu gospodarczym Dublina i w rozwoju miasta. Niektóre relacje i wybory bohaterów, choć uproszczone w serialu, są osadzone w faktach.

Największe różnice między prawdziwą historią a serialem

Serial „Ród Guinnessów”, mimo odniesień do prawdziwych wydarzeń, znacznie odbiega od dokumentalnej relacji historycznej. Wśród najważniejszych różnic należy wymienić:

  • scenę burzliwego protestu fenian podczas pogrzebu Benjamina Lee Guinnessa – nie potwierdzono takiego incydentu w źródłach historycznych;
  • przerysowane i dramatyczne spory rodzinne – rzeczywiste konflikty miały bardziej złożony charakter niż przedstawiono w serialu;
  • sugestia homoseksualizmu Arthura Guinnessa – brak historycznych dowodów, że rzeczywiście był gejem, to domniemanie wprowadzone dla współczesnej narracji;
  • liczne romanse, zdrady i intrygi – są głównie wynikiem twórczej licencji scenarzystów i mają na celu uatrakcyjnienie fabuły.

Te różnice wyraźnie pokazują, że serial „Ród Guinnessów” traktuje historię jako punkt wyjścia do stworzenia własnej, emocjonującej opowieści.

Fikcyjne wątki i kontrowersyjne sceny w produkcji Netflixa

W serialu pojawia się kilka mocno fabularyzowanych motywów, które nie mają potwierdzenia w dokumentach historycznych. Przykładem jest dramatyczny protest fenian na pogrzebie Benjamina Lee Guinnessa, który w rzeczywistości nie miał miejsca.

Również część konfliktów pomiędzy rodzeństwem oraz liczne romanse i zdrady są typową dla współczesnych seriali formą podbicia napięcia. Twórcy serialu nie kryją, że ich celem było stworzenie opowieści atrakcyjnej dla widza, a nie rekonstrukcji wydarzeń. To podejście spotkało się z mieszanymi opiniami zarówno widzów, jak i historyków.

ród guinnessów
Większość bohaterów serialu – poza członkami rodu Guinnessów – to postaci fikcyjne. fot. materiały prasowe

Postaci historyczne a serialowi bohaterowie – porównanie

Twórcy „Ród Guinnessów” bazują na prawdziwych postaciach, lecz wiele cech i motywacji bohaterów to efekt interpretacji scenarzystów. Arthur, Edward, Anne i Benjamin są odwzorowani zgodnie z podstawowymi informacjami biograficznymi, lecz ich relacje, wybory i emocje są często przedstawiane w sposób przerysowany.

Postacie drugoplanowe i przeciwnicy rodziny Guinnessów to w większości zmyślone osoby lub połączenie kilku rzeczywistych postaci w jedną. Z tego powodu wiele serialowych zachowań nie powinno być traktowanych jako dokładny obraz historycznej rzeczywistości.

Rola browaru Guinness w XIX-wiecznym Dublinie

Browar Guinness był jednym z największych i najnowocześniejszych zakładów przemysłowych XIX-wiecznej Europy. Dzięki inwestycjom Benjamina Lee Guinnessa i jego następców, browar znacząco rozwinął się technologicznie i logistycznie. Firma zatrudniała tysiące pracowników, a jej wyroby były eksportowane na cały świat.

Guinnessowie nie ograniczali się jednak do produkcji piwa. Angażowali się także w działalność filantropijną, wspierali odbudowę katedry św. Patryka w Dublinie oraz inicjatywy społeczne dla ubogich mieszkańców miasta. Ten aspekt historii rodziny został w serialu ukazany, lecz w uproszczonej i dramatycznej formie.

Czy warto oglądać „Ród Guinnessów” znając prawdziwą historię?

Znajomość prawdziwych losów rodziny Guinnessów pozwala na pełniejsze zrozumienie kontekstu serialu i docenienie smaczków historycznych. Mimo licznych odstępstw od faktów, „Ród Guinnessów” wciąga, bawi i inspiruje do własnych poszukiwań dotyczących dziejów browaru i jego twórców. To serial dla tych, którzy cenią połączenie historii i fikcji, a także dla wszystkich zainteresowanych fenomenem Guinnessa – zarówno w kulturze, jak i w rzeczywistości XIX-wiecznej Irlandii.

Źródła: RadioTimes, BBC

Nasz ekspert

Łukasz Załuski

Redaktor naczelny „National Geographic Polska” i National-Geographic.pl. Dziennikarz podróżniczy i popularnonaukowy z 20-letnim stażem. Wcześniej odpowiedzialny m.in. za magazyny „Focus”, „Focus Historia” i „Sekrety Nauki”. Uważny obserwator zmieniającego się świata i nowych trendów podróżniczych. Inicjator projektu pierwszej naukowej rekonstrukcji wizerunków władców z dynastii Jagiellonów. Miłośnik tenisa, książek kryminalnych i europejskich stolic.

Łukasz Załuski
Reklama
Reklama
Reklama