Polski astronauta dr Sławosz Uznański-Wiśniewski wraca na Ziemię. Kończy się misja Ax-4
– To była jedna z najbardziej magicznych chwil w moim życiu – powiedział w trakcie niedzielnego pożegnania z załogą Międzynarodowej Stacji Kosmicznej dr Sławosz Uznański-Wiśniewski. Polski astronauta wykonał plan misji w ponad 90 procentach.

Spis treści:
Już dzisiaj około godziny 10.50 zamknie się właz kapsuły Dragon Crew „Grace” – pojazdu, który dowiózł załogę Ax-4 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Teraz zabierze wszystkich czworo z powrotem na Ziemię. Odłączenie od stacji zaplanowane jest na godzinę 13.05. Tym samym wejdziemy w ostatni etap misji. Etap wyjątkowo niebezpieczny.
Poza Polakiem załogę misji Ax-4 tworzą: Peggy Whitson (USA), Tibor Kapu (Węgry) i Shubhanshu Shukla (Indie). Dla dowódczyni, Peggy Whitson, był to piąty pobyt w kosmosie. Zliczając wszystkie misje, w których brała udział, wychodzi, że przebywała w kosmosie przez niemal dwa lata. Można więc śmiało powiedzieć, że ten najniebezpieczniejszy moment misji, nie jest dla niej nowością.
Odpowiedni kąt wejścia w atmosferę
Powrót załogi na Ziemię potrwa dobę – ze względu na konieczność wykonania serii manewrów orbitalnych, które ustawią statek na odpowiedniej trajektorii. Manewry muszą zapewnić kapsule bardzo precyzyjny kąt wejścia w atmosferę. Bo w związku z tym, że w trakcie przebijania się przez kolejne warstwy atmosfery kapsuła rozgrzewa się do temperatury około dwóch tysięcy stopni Celsjusza, odpowiedni kąt wejścia chroni statek przed spłonięciem. Jeśli kąt wejście będzie zbyt łagodny, Dragon Crew „odbije się” od atmosfery. Jeśli zbyt ostry, kapsuła może się zapalić.
Sama kapsuła w trakcie przelotu przez atmosferę spręża znajdujące się przed nią powietrze, które rozgrzewa się i zmienia się w plazmę. Plazma powoduje problemy z łącznością, przez co nie mamy przez pewien czas kontaktu z załogą.
Właśnie dlatego tak ważne jest precyzyjne wejście w dość wąski korytarz pozwalający na bezpieczne wejście w atmosferę. Jest to tym bardziej istotne, ponieważ w momencie powrotu na Ziemię astronauci nie mają żadnej ścieżki ucieczki. Jeśli w trakcie startu z Ziemi dojdzie na przykład do problemów z rakietą nośną, system ratunkowy odłączy kapsułę od rakiety, a astronauci wylądują bezpiecznie na Ziemi. W przypadku powrotu na Ziemię, jedynym systemem ratunkowym są precyzyjne manewry i osłony termiczne statku kosmicznego. Na całe szczęście zarówno technologia, jak i procedury powrotu są dobrze dopracowane i wielokrotnie przetestowane.
Grace ma wodować na Pacyfiku
Jak podaje Polska Agencja Kosmiczna (Polsa), kapsuła „Grace” ma wodować w Pacyfiku, u wybrzeży Kalifornii. – Zespoły misji będą na bieżąco monitorować warunki pogodowe w potencjalnych miejscach wodowania, aby zapewnić bezpieczne i udane wyciągnięcie z wody kapsuły i załogi – można przeczytać w komunikacie agencji.
Po powrocie na Ziemię dr Sławosz Uznański-Wiśniewski, astronauta projektowy Europejskiej Agencji Kosmicznej, poleci do Kolonii w Niemczech, gdzie znajduje się siedziba Europejskiego Centrum Astronautów Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Uda się do ośrodka Niemieckiego Centrum Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (DLR) o nazwie „Envihab”. Tam zajmie się nim zespół specjalistów z zakresu medycyny kosmicznej ESA. Polak zostanie poddany serii testów, mających ocenić stan zdrowia astronauty.
Polskie eksperymenty na ISS
W trakcie wczorajszego pożegnania nasz astronauta powiedział, że nie może doczekać się powrotu na Ziemię, choć jednocześnie jest mu trochę smutno, że misja dobiega końca. Zaznaczył również, iż ma nadzieję, że jako Polacy będziemy coraz częściej odwiedzać takie miejsca, jak ISS.
Dr Uznański-Wiśniewski, realizując na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej podmisję „Ignis” wykonał 13 eksperymentów opracowanych przez polskich uczonych i firmy prywatne. Przeprowadził także 30 pokazów o charakterze edukacyjnym i popularnonaukowym.
Czterokrotnie nawiązywał łączność na żywo z dziećmi i młodzieżą w Polsce. Uczestnicy spotkań zgromadzili się w Łodzi, Wrocławiu, Rzeszowie oraz Warszawie. Dwa z tych wydarzeń, we Wrocławiu i Rzeszowie, odbyły się w ramach programu ARISS (Amateur Radio on the International Space Station). To międzynarodowa inicjatywa edukacyjna, której celem jest umożliwienie szkołom i radioamatorom bezpośredniego kontaktu z astronautami przebywającymi na ISS.
Nasza autorka
Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka
Dziennikarka i redaktorka zajmująca się tematyką popularnonaukową. Pisze przede wszystkim o eksploracji kosmosu, astronomii i historii. Związana z Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz magazynami portali Gazeta.pl i Wp.pl. Ambasadorka Śląskiego Festiwalu Nauki. Współautorka książek „Człowiek istota kosmiczna”, „Kosmiczne wyzwania” i „Odważ się robić wielkie rzeczy”.

