Reklama

Najnowsze hipotezy zakładają, że Homo sapiens opuścił południowe wybrzeże Afryki – skąd szacuje się, że pochodził – 70 000 lat temu, rozpoczynając największą migrację w historii świata. Pomogło mu w tym wyjątkowe wśród hominidów przystosowanie do przybrzeżnego trybu życia i obecność smakowitych skorupiaków. Jakie dowody przemawiają za naszym przedwiecznym związkiem z morzem?

Gdzie pojawili się pierwsi ludzie? Aktualne teorie

Przez wiele lat dominowała teoria, że człowiek współczesny – czyli Homo sapienspojawił się w Afryce Wschodniej około 200 000 lat temu, a następnie zaczął rozprzestrzeniać się na inne kontynenty. Wskazywały na to analizy szczątków kostnych oraz narzędzi znalezionych na terenie Etiopii oraz Tanzanii. Nie było jak jasne, jak tego dokonał.

Ostatnie dekady przyniosły jednak fascynujące odkrycia. Badania genetyczne wskazują na to, że w naszej historii kluczowe mogło być południowe wybrzeże Afryki. Najnowsza hipoteza zakłada, że to właśnie tam, na terenie dzisiejszego południowego Kapsztadu, człowiek współczesny rozwinął nie tylko szereg „nadmorskich” umiejętności, które umożliwiły mu przetrwanie, ale i zaawansowaną kulturę związaną z morzem, dzięki której rozprzestrzenił się na inne kontynenty.

Kompleksy przybrzeżnych jaskiń Pinnacle Point i inne miejsca w rejonie zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ponieważ stanowią najbardziej zróżnicowany i najlepiej zachowany zapis rozwoju zachowań współczesnego człowieka. Sięga on 162 000 lat wstecz.

Wielka wędrówka z południowej Afryki

Najnowsza hipoteza podróży z Afryki określana jest mianem „koncepcji migracji przybrzeżnej” i zakłada, że nasi przodkowie opuścili region współczesnego RPA około 70 000 lat temu. Według prof. Alana Whitefielda i jego zespołu badawczego, pierwsi ludzie przez 20 000 lat przemieszczali się wzdłuż wybrzeży wschodniej Afryki, korzystając z bogactw zasobów morskich, i dotarli aż do półwyspu Arabskiego, a stamtąd w dalsze regiony Azji i Europy.

Badania genetyczne prowadzone na uniwersytetach w Kapsztadzie, Johannesburgu oraz Oxfordzie wykazały, że to właśnie w południowej Afryce pierwsi ludzie mogli wykształcić umiejętności pozwalające im korzystać z dobrodziejstw morza. Te zaś miały pomóc im w wędrówce wzdłuż wybrzeża.

Region dzisiejszego RPA obfitował w schronienia skalne, pożywienie – w szczególności owoce morza i mięczaki, które Homo sapiens musieli nauczyć się zdobywać – a także w surowce (kości) umożliwiające rozwój prymitywnych narzędzi. Analizy genetyczne dowodzą, że korzystanie z zasobów morskich poprawiło dietę pierwszych ludzi i umożliwiło znaczący rozwój ich zdolności poznawczych. Mieli oni przewagę nad tymi hominidami, które polegały wyłącznie na polowaniu i zbieractwie w głębi lądu.

Dlaczego pierwsi ludzie opuścili Afrykę?

Decyzja o opuszczeniu afrykańskiej kolebki wynikała z wielu czynników, ale dużą rolę odegrały… zmiany klimatyczne. Okresy globalnego ochłodzenia, czyli tzw. epoki lodowcowe, powodowały obniżenie poziomu mórz i umożliwiały odkrywanie nowych terenów. Tak najprawdopodobniej stało się z Morzem Czerwonym, które w wyniku globalnego ochłodzenia drastycznie zmniejszyło swój poziom i umożliwiło przeprawę pierwszym ludziom z Afryki na Półwysep Arabski.

Przez pewien czas, po erupcji superwulkanu Toba w Indonezji, na dużych obszarach Ziemi panował także niedobór żywności. Według badaczy to migracje wzdłuż wybrzeża i przystosowanie do życia w sąsiedztwie morza między innymi umożliwiły Homo sapiens przetrwanie. Wygląda na to, że pomogły nam… owoce morza, które do dzisiaj uważamy za luksus.

Zdolności adaptacyjne, rozwój skutecznych narzędzi i technologii, a także kultury umożliwiającej tworzenie zaawansowanych struktur społecznych sprawiły, że przedstawiciele naszego gatunku zasiedlili niemal każdy skrawek globu. Warto jednak pamiętać, gdzie ta historia miała swój początek.

Źródło: Transactions of the Royal Society of South Africa

Nasz autor

Jonasz Przybył

Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.
Jonasz Przybył
Reklama
Reklama
Reklama