Reklama

Słowo vishap po ormiańsku oznacza „smok” i właśnie takim mianem – „smoczych kamieni” – określa się ponad 100 podłużnych kamiennych stel z andezytu i bazaltu. Są to obrobione megality, które niegdyś stały pionowo, podobnie jak menhiry znane na przykład z Europy. Najsłynniejsze pochodzą z francuskiego Carnac.

Od lat było zagadką, kiedy i w jakim celu wykonano smocze kamienie. Sprawie przyjrzeli się ormiańscy badacze i przeprowadzili szeroko zakrojone analizy. Wiele kwestii udało się w końcu wyjaśnić. Wnioski opublikowano na łamach czasopisma „NPJ Heritage Science”.

Tajemnicze kamienie w górach

Na „smoczych kamieniach” widoczne są zdobienia przedstawiające wizerunki zwierząt. Są to głównie ryby i bydło, bądź ich hybrydy. Wysokość kamieni waha się od metra do 5,5 m. Bywają zatem potężne. Z nowych badań wynika, że wiele z największych egzemplarzy znajdowało się w najwyższych partiach gór – na wysokości nawet 2700 m. n.p.m. Musiało się to wiązać z dużymi nakładami pracy.

Większość głazów znajdowała się w pobliżu źródeł wody, w tym wysokogórskich źródeł i odkrytych prehistorycznych systemów irygacyjnych. Dlatego badacze sądzą, że są one związane z kultem wody, ponieważ była ona siłą podtrzymującą życie populacji zamieszkujących doliny poniżej.

Bardzo stare kulty

Określenie czasów, w których powstały te zagadkowe monumenty jest bardzo trudne. Możliwe jest to na podstawie stylistyki płaskorzeźb lub datowania szczątków organicznych obok nich metodą radiowęglową.

Niektóre z obrobionych głazów datowano nawet na I tysiąclecie p.n.e. Jednak z nowych badań wynika, że mogą być zdecydowanie starsze. Próbki pobrane obok dwóch „smoczych kamieni” określono na 4200–4000 lat p.n.e. To każe sądzić, że podobnie jest w przypadku innych tego typu obiektów. Mogły one jednak być wtórnie „wykorzystywane” w późniejszych czasach, bo były widoczne na powierzchni ziemi. A to nie ułatwia archeologom w określeniu ich wieku.

Modły w dwóch lokalizacjach

Naukowcy wskazali na ciekawą prawidłowość. Obrobione głazy stawiano głównie na dwóch wysokościach: około 1900 m i 2700 m n.p.m. Może być to związane z sezonowością odprawianych przy nich kultów. „Wzorzec ten może być powiązany zarówno z praktycznym, jak i symbolicznym znaczeniem lokalizacji położonych na dużych wysokościach, co potwierdza potencjalny związek vishapów ze starożytnymi systemami nawadniającymi. Wskazuje też na ich funkcjonalne i kultowe znaczenie we wczesnych społeczeństwach” – piszą Vahe Gurzadyan i Arsen Bobokhyan w artykule.

Na przykład zimą dostęp do wyższej strefy mógł być niemożliwy. Dlatego przypuszczalne pielgrzymki do tych miejsc mogły być sezonowe.

Źródło: NPJ Heritage Science

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy i podróżniczy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie. Miłośnik niewielkich, lokalnych muzeów. Uwielbia długie trasy rowerowe, szczególnie te prowadzące wzdłuż rzek. Lubi poznawać nieznane zakamarki Niemiec, zarówno na dwóch kółkach, jak i w czasie górskiego trekkingu.
Reklama
Reklama
Reklama