Kim byli rdzenni Amerykanie? Nowe badanie ujawnia DNA pierwszych ludzi na tym kontynencie
Pierwsi ludzie, którzy przybyli do Ameryki Północnej mieli geny denisowian. Tak wynika z najnowszego badania, które opublikowano na łamach prestiżowego czasopisma „Science”.

Spis treści:
- Kim byli pierwsi Amerykanie?
- Tajemniczy gen człowieka z Denisowej Jaskini
- Wpływ różnych genów na układ immunologiczny rdzennych Amerykanów
Od wielu lat toczą się naukowe spory nie tylko o to, kiedy pierwsi ludzie zasiedlili Amerykę Północną, ale także kim byli rdzenni Amerykanie. Najnowsze dowody archeologiczne wskazują, że pierwsza migracja na terytorium kontynentu odbyła się ok. 12–14 tysięcy lat temu. W okresie ostatniej epoki lodowej ludzie z Azji przedostali się tam przez Cieśninę Beringa, a dokładniej przez pas lądu Beringia, który łączył dzisiejszą Syberię z terenami północnej Kanady i Alaski.
Kim byli pierwsi Amerykanie?
Inaczej jest z ludźmi, którzy docierali do Ameryki Południowej. Ci mogli pojawić się tam jeszcze wcześniej, a badania z 2023 roku wykazały, że nawet 25 tysięcy lat temu. Zgodnie z badaniem opublikowanym na łamach czasopisma naukowego „Proceedings of the Royal Society B”, w regionie Santa Elina, w stanie Mato Grosso w centralnej Brazylii odkryto najstarsze ślady zostawione przez Homo sapiens w Ameryce Południowej.
Współcześnie plemiona rdzennych Amerykanów to tworzą wiele grup etnicznych i kulturowych, które posługują się różnymi językami i wyznają różne wierzenia. Najnowsze badanie opublikowane na łamach „Science” wykazało, że pierwsi ludzie, którzy pojawili się na tym kontynencie mieli DNA dwóch wymarłych gatunków człowieka – neandertalczyków i denisowian. Badacze uważają, że ta mieszanka genów pozwoliła im przetrwać w nowym środowisku, w którym narażeni byli na zupełnie inne bakterie i wirusy.
– Współczesne genomy ludzkie zawierają niewielką liczbę archaicznych genów, będących spuścizną po wcześniejszych krzyżowaniach z neandertalczykami i denisowianami. Większość z nich jest neutralna, ale niektóre występujące u współczesnych ludzi były efektem selekcji naturalnej i mogły odegrać kluczową rolę w adaptacji do nowych środowisk w miarę zasiedlania świata przez ludzi – napisali w swojej pracy naukowcy.
Tajemniczy gen człowieka z Denisowej Jaskini
Badacze podkreślają, że populacje amerykańskie napotkały niezliczoną ilość nowych środowisk, co umożliwiło selekcji naturalnej „faworyzowanie archaicznych genów w nowym środowisku”. – Rdzenne i mieszane populacje amerykańskie były niedostatecznie zbadane pod tym względem, ale stanowią ogromny potencjał dla badań nad ewolucyjnymi procesami lokalnej adaptacji – podkreślają uczeni.
– Każdy żyjący dzisiaj człowiek jest rezultatem połączenia się trzech różnych gatunków – mówi Live Science współautor badania, Fernando Villanea, genetyk z University of Colorado Boulder. – Wraz z ekspansją do Ameryki, ludzie nie musieli czekać na rozwój nowych mutacji genetycznych, aby zwalczać nowe patogeny. Zamiast tego mogli czerpać z arsenału wariantów genetycznych pozyskanych od innych grup, w tym przypadku neandertalczyków i denisowian – dodaje Emilia Huerta-Sanchez, współautorka badania z Brown University.
W badaniu naukowcy opisali analizę genu kodującego białka o różnych funkcjach MUC19. Dzięki temu udało im się ustalić, że aż jeden na trzech żyjących współcześnie Meksykanów ma ten właśnie gen podobny do genu denisowian.
Wpływ różnych genów na układ immunologiczny rdzennych Amerykanów
Szczątki denisowian należały do osobników, które żyły około 41 tys. lat temu w paśmie górskim Ałtaj na Syberii. Kości znaleziono w Denisowej Jaskini, skąd wywodzi się nazwa tego człowieka. Badania wykazały, że denisowianie wykazywali niskie zróżnicowanie genetyczne, ale z drugiej strony wysoki i zróżnicowany poziom hybrydyzacji z neandertalczykiem oraz innym, nieznanym dotąd, archaicznym przedstawicielem rodzaju Homo. Denisowianie zamieszkiwali przede wszystkim Azję od około 200 000 do 30 000 lat temu.
Badacze chcieli sprawdzić, czy gen MUC19 specyficzny dla denisowian był korzystny dla rdzennych Amerykanów. W tym celu porównali dane genetyczne dostępne na temat współczesnych Meksykanów, Peruwiańczyków, Kolumbijczyków i Portorykańczyków z sekwencjami genetycznymi 23 rdzennych Amerykanów, z których większość żyła w Ameryce przed XIII wiekiem, a także trzech neandertalczyków i jednego denisowianina.
Zespół odkrył, że wariant genu MUC19 najczęściej występował właśnie u współczesnych Meksykanów. Około 33% populacji posiada ten gen. W przypadku Peruwiańczyków to ok. 20%, ale ma go tylko 1% Kolumbijczków i Portorykańczyków. Naukowcy uważają, że to dlatego, że Meksykanie mają więcej DNA rdzennych Amerykanów w swoich genomach niż inne populacje.
Naukowcy w kolejnych badaniach chcą dokładnie sprawdzić, w jaki sposób MUC19 wspomagał układ odpornościowy pierwszych Amerykanów. – Podejrzewamy, że działał on radykalnie inaczej niż wariant występujący u współczesnego człowieka – podsumowali naukowcy.
Źródło: LiveScience
Nasz autor
Jakub Rybski
Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal+, obecnie pracuje w RMF FM. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu. Pisze przede wszystkim o archeologii i przyrodzie. Prywatnie bardzo zainteresowany polityką.

