Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Garniec pełen kosztowności – skarb sprzed 2500 lat
  2. Skład skarbu i jego znaczenie
  3. Świątynia w Karnaku – to nie pierwszy skarb

W jednym z wywiadów znany polski egiptolog prof. Karol Myśliwiec powiedział, że w Egipcie jest jeszcze badań na tysiąc lat. Ekspert się nie myli. Każdego miesiąca znad Nilu docierają do nas nowe informacje o ciekawych znaleziskach.

Tym razem szczęście uśmiechnęło się do misji egipsko-francuskiej pracującej w obrębie największego kompleksu świątynnego starożytnego Egiptu – w Karnaku w mieście Luksor.

Garniec pełen kosztowności – skarb sprzed 2500 lat

Naczynie ceramiczne pełne przedmiotów ze złota i kamieni szlachetnych znaleziono w północno-zachodniej części kompleksu, czyli tej powstałej pod koniec istnienia cywilizacji egipskiej. Wykopaliska przeprowadziły Najwyższa Rada Starożytności (SCA) i Francuskie Narodowe Centrum Badań Naukowych (CNRS).

Eksperci nie mają wątpliwości, że artefakty powstały w czasach panowania XXVI dynastii, czyli w latach 664-525 p.n.e. To wówczas w Egipcie panowała dynastia saicka, która rządziła z miasta Sais w Delcie Nilu. Był to okres odzyskania niepodległości, bo pierwszy władca tej dynastii Psametych I wyzwolił kraj spod jarzma władców asyryjskich i kuszyckich.

Skład skarbu i jego znaczenie

– Jest to bardzo ważne odkrycie, ponieważ pozwala lepiej zrozumieć historyczny rozwój świątyń w Karnaku w pierwszym tysiącleciu przed naszą erą – nie kryje entuzjazmu Mohamed Ismail Khaled, sekretarz generalny SCA.

Co prawda naczynie ceramiczne, w którym umieszczono precjoza, było pęknięte, ale jednak kompletne. Z kolei artefakty zachowały się świetnie. Na skarb składają się:

  • pierścienie wykonane ze złota,
  • małe złote amulety,
  • posąg triady starożytnych egipskich bóstw: Amona, Mut i Chonsu,
  • złote i pozłacane paciorki,
  • artefakty z kamieni szlachetnych.

Po konserwacji zabytki trafią do Muzeum Luksorskiego, gdzie zostaną wystawione na widok publiczny.

Zabytki odkryto obok licznych, masywnych konstrukcji wykonanych z cegły mułowej – przekazał szef misji ze strony francuskiej, Jérémy Hourdin. Nie znamy jednak dokładniejszych informacji i nie wiemy, jaki był charakter tego depozytu. Miejsce znaleziska to zapewne zaplecze produkcyjne lub magazynowe kompleksu świątynnego w początkach XXVI dynastii. Kompleks ten istniał bardzo długo. Szacuje się, że w II tysiącleciu na rzecz świątyni p.n.e. pracowało nawet 80 tys. osób!

Wykopaliska prowadzone są w tym miejscu w związku z adaptacją terenu pod ruch turystyczny. Do tej pory udało się poprawić przebieg ścieżki dla zwiedzających i odnowić oświetlenie.

Świątynia w Karnaku – to nie pierwszy skarb

W 1903 roku francuski archeolog Georges Legrain natknął się w Karnaku na olbrzymią skrytkę z zabytkami zakopaną pod ziemią. Wydobyto 17 tysięcy zabytków, w tym ponad 700 posągów. Skrytki nie udało się zbadać w całości, bo utrudnił to wysoki poziom wód gruntowych.

Dlaczego powstał ten skarbiec? Archeolodzy uważają, że były to przede wszystkim posągi ufundowane przez osoby prywatne w charakterze wotum. W drugiej połowie I tysiąclecia p.n.e. niemal całkowicie zatarasowały drogę procesyjną.

Dlatego postanowiono zrobić generalne porządki – trafiły do dołu. Miejsce to łatwo znaleźć – przewodnicy prowadzą tam niemal zawsze, bo markuje je wielki kamienny żuk skarabeusz. Jego obiegnięcie ma zagwarantować spełnienie najskrytszych marzeń. Tak w każdym razie twierdzą współcześni przewodnicy, ale brak na to dowodów w egipskich tekstach.

Reklama

Źródło: Ministerstwo Turystyki i Starożytności Egiptu

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama