Reklama

Starożytny Egipt uznawany jest za jedną z pierwszych zaawansowanych cywilizacji. 5 tysięcy lat temu powstało tam silnie scentralizowane państwo. Na jego czele stali potężni faraonowie, którzy władali tym krajem przez kilka tysięcy lat. Najnowsze znalezisko archeologiczne z Egiptu związane jest z jego dość późnym okresem – początkiem I tysiąclecia p.n.e. i władaniem obcych, libijskich królów.

Grób pełen sług

Francuska misja archeologiczna na stanowisku archeologicznym San El-Hagar, czyli w starożytnym Tanis odkryła 225 figurek uszebti. Uszebti to wyjątkowe wyposażenie grobowców. Były to niewielkie figurki wykonane w formie mumii. W języku egipskim słowo szabti oznacza „odpowiadający”. Ale na co? Wygląda, że na prośby boga śmierci Ozyrysa, by ożyć w zaświatach. I tam pracować na rzecz zmarłego, w którego grobowcu został umieszczony.

W niektórych grobach uszebti były tylko pojedyncze, ale gdy zmarły był bogaty – mógł sobie pozwolić na ich większą liczbę. Nowe odkrycie w Tanis związane jest z grobowcem faraona Szeszonka III z XXII dynastii. Dlatego ich wielka liczba nie powinna dziwić – zarówno za życia, jak i w zaświatach na rzecz władcy miało pracować wiele osób.

Zagadkowy sarkofag

Znaleziska dokonała misja kierowana przez prof. Frédérica Payraudeau z Sorbonne Université. Figurki towarzyszyły leżącemu w warstwach mułu, nieozdobionemu granitowemu sarkofagowi. Archeolodzy głowili się, do kogo należał. Dzięki znalezieniu uszebti wyjaśniło się to, bo figurki są inskrybowane.

Sprawa jest jednak dość zagmatwana, bo uszebti odkryto w północnej komorze grobowca króla Osorkona II – jednego z wcześniejszych faraonów. – Nie ma pewności, czy król [Szeszonk III – przyp. red.] został pochowany bezpośrednio w grobowcu Osorkona II, czy też jego wyposażenie grobowe zostało tam przeniesione. Wciąż mamy wiele do odkrycia – powiedział prof. Payraudeau. To tym bardziej ciekawe, bo już kilka dekad temu archeolodzy zidentyfikowali grób Szeszonka III w innym miejscu w Tanis.

Kolejny etap prac obejmie szczegółowe badanie nowo odkrytych inskrypcji i dalsze odczyszczanie północnej komory grobowca, co może dostarczyć dalszych wskazówek dotyczących okoliczności pochówku Szeszonka III. Sekretarz Generalny Najwyższej Rady Starożytności (SCA), Mohamed Ismail Khaled, określił to odkrycie jako „przełomowy moment dla wykopalisk w Tanis”. W jego ocenie od połowy XX wieku nie dokonano tam żadnego równie istotnego odkrycia.

Nieznane grobowce z Tanis

Tanis jest obecnie słabo znanych stanowiskiem archeologicznym. Zbiorową wyobraźnię rozpalił film „Poszukiwacze zaginionej Arki” (1981), czyli jedna z części przygód słynnego archeologa Indiany Jonesa. Indy odnalazł tam Arkę Przymierza. Takiego znaleziska tam nigdy nie dokonano.

Jednak Tanis jest arcyważnym miejscem na mapie Egiptu. Podczas II wojny światowej archeolodzy odkryli tam kilka niewyrabowanych faraońskich grobowców. Świat o nich nigdy nie usłyszał, w przeciwieństwie do grobowca Tutanchamona. Skarby z Tanis dorównują tym ze słynnej Doliny Królów w Tebach. Można je oglądać w Muzeum Egipskim w Kairze.

Źródła: Ahram Online, National Geographic Polska

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy i podróżniczy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie. Miłośnik niewielkich, lokalnych muzeów. Uwielbia długie trasy rowerowe, szczególnie te prowadzące wzdłuż rzek. Lubi poznawać nieznane zakamarki Niemiec, zarówno na dwóch kółkach, jak i w czasie górskiego trekkingu.
Reklama
Reklama
Reklama