Costești to niewielkie rumuńskie miasteczko, położone na południu kraju i na zachód od Bukaresztu. Żyje tam ok. 12 tysięcy mieszkańców, dla których wszechobecne niedźwiedzie, Drakula lub wilkołak, to najmniejsze powody do zdziwienia. Nieopodal miasta znajdują się kamienie, które żyją własnym życiem.

Czym są „żywe kamienie” w Rumunii?

Dotychczas poświęcano im niewiele rzetelnych badań naukowych, chociaż zwracały uwagę lokalnych i zagranicznych badaczy. W Rumunii nazwano je trowantami (rumtrovanti). A nawet stworzono specjalny park (Muzeul Trovanților), w którym można dowiedzieć się więcej o tych enigmatycznych strukturach.

Geolodzy twierdzą, że „żywe skały” są rodzajem konkrecji, czyli agregatu mineralnego, który powstaje wskutek stopniowego narastania minerałów. Co ciekawe, konkrecje występują nie tylko na Ziemi, ale również na innych planetach, m.in. na Marsie.

Naukowcy twierdzą, że trowanty mają zdolność „rozmnażania” się

Każda z nich wygląda inaczej, a ich kształt zależy od wielu czynników. Minerały tworzącej się konkrecji narastają wokół dowolnego obiektu w skale. Przyrastanie odbywa się zawsze od środka na zewnątrz. Trowanty zazwyczaj mają kulisty lub owalny kształt, chociaż zdarzają się wyjątki.

Naukowcy uważają, że trowanty są konkrecjami piaskowca, które pokrywa twarda warstwa piasku. Badania wykazały, że te struktury rosną o kilka centymetrów co 1000 lat. W Costești znajdziemy konkrecje różnej wielkości. Najmniejsze potrafią zmieścić się w dłoni, co oznacza, że są najmłodsze. Bo nowe „żywe skały” powstają regularnie, wskutek swoistej formy rozmnażania.

Jak powstały te nietypowe konkrecje?

Uczeni odkryli, że po opadach deszczu trowanty pęcznieją, a na ich powierzchni powstają okrągłe narośle. Później odrywają się one od skały i tworzą niezależne formy.

– Historia powstania trowantów jest raczej prosta. Około siedem milionów lat temu na tym obszarze znajdowała się delta rzeki. Na równinie tej występowały osady, przede wszystkim piaskowce i mułowce, które były zbierane z całego kontynentu przez prehistoryczną rzekę. Z czasem substancje mineralne zaczęły rozpuszczać się w roztworach, co umożliwiła cyrkulacja wody – wyjaśnia Florin Stoican, rumuński badacz i zarządca Parku Narodowego Buila-Vanturarita, w którym również można spotkać trowanty.

– Te minerały były jak cement i „sklejały” różne cząstki osadowe. Współcześnie możemy wyróżnić trowanty o zróżnicowanym składzie. Jedne powstają z piaskowca, a inne ze żwiru – dodaje Stoican.

Niektóre trowanty potrafią się przemieszczać

Pozostaje również pytanie, dlaczego rumuńskie „żywe skały” potrafią się poruszać? Naukowcy twierdzą, że to zjawisko nie jest niczym niezwykłym. Do takiej sytuacji dochodzi również po ulewnych opadach deszczu. W konkrecji zachodzi wówczas reakcja chemiczna, która powoduje wzrost ciśnienia. To zaś przekłada się na zwiększenie struktury i zmianę kształtu. Niekiedy dochodzi do przesunięcia środka ciężkości, co sprawia, że kamień się przemieszcza.

Trowanty można znaleźć nie tylko w Costești, ale na całym terytorium Rumunii. Nietypowe konkrecje występują między innymi:

  • w okolicach Chiojdu,
  • niedaleko Feleacu,
  • w Ulmet,
  • na Wyżynie Transylwańskiej,
  • w pobliżu Munții Berzunți,
  • niedaleko żwirowni w Hăşdat,
  • nieopodal wioski Viişoara,
  • w pobliżu wsi Clit,
  • w górach Mezeş,
  • na lewym brzegu Tazlău,
  • w pobliżu wsi Domneşti.