Krocionogi są znane w królestwie zwierząt z tego, że mają baaardzo dużo nóg. Ich angielska nazwa „millipede” nieprzypadkowo wzięła się od dwóch łacińskich słów: mille, czyli „tysiąc” i pes, czyli stopy. Mimo to do niedawna nie znano żadnego zwierzęcia, które miałoby aż tyle odnóży. Poprzedni rekord należał do krocionoga o 750 nogach.

Rekordzista ma ponad tysiąc nóg

W Australii Zachodniej naukowcy odkryli pierwszego krocionoga, który naprawdę ma ponad 1000 nóg, a dokładnie 1036. Taki wynik bezapelacyjnie nadaje mu status istoty z największą liczbą odnóży na świecie. Nowy rekordzista został znaleziony w otworze wiertniczym na głębokości 60 metrów. Wyjątkowy okaz ma 9,5 centymetra długości i 1 milimetr szerokości. Jego ciało składa się z 330 segmentów, w tym głowy w kształcie stożka.

Zliczenie ponad tysiąca odnóży tak małego zwierzęcia to nie lada wyzwanie, dlatego Paul Marek, adiunkt z Virginia Polytechnic Institute and State University, skorzystał ze wsparcia najnowszych technologii. Na zdjęciu wysokiej jakości wirtualnie podzielił segmenty ciała bezkręgowca i oznaczył je kolorami. Jak przyznaje, trzykrotne policzenie wszystkich nóg zajęło mu około godziny.

Bardzo możliwe, że Persefona eumillipes, bo tak oficjalnie nazywa się stworzenie, jest daleko spokrewniona z Illacme plenipes, poprzednim rekordzistą. Wskazuje na to między innymi analiza związków taksonomicznych między gatunkami. Przypomnijmy, że okaz z Kalifornii miał 750 odnóży. To, że u obu osobników występuje tak duża liczba segmentów ciała i nóg, pomaga im w poruszaniu się w glebie – ich naturalnym środowisku – i przeciskaniu przez najwęższe otwory.

Nieodkryte podziemne światy

W australijskiej prowincji Eastern Goldfields, gdzie naleziono „tysiącnogę”, temperatury mogą sięgać nawet powyżej 40 stopni Celsjusza. Pod ziemią jest jednak znacznie chłodniej. Temperatura wód gruntowych, w których żyje Persefona eumillipes, nie przekracza 22 stopni Celsjusza.

Naukowcy podkreślają, że w ostatnich latach pod ziemią odkrywa się coraz więcej nieznanych do tej pory bezkręgowych. Jak dodają, stworzenia te odgrywają bardzo ważną rolę w filtrowaniu wód gruntowych i badaniu toksyn środowiskowych. Mimo to nadal wiemy o nich stosunkowo niewiele. Aby ochronić podziemne siedliska krocionogów i nie tylko, naukowcy zalecili ograniczenie wydobycia minerałów w Eastern Goldfields.

Najbardziej niezbadaną częścią Ziemi są jednak oceany. Szacuje się, że nadal nie znamy setek organizmów żyjących głęboko pod powierzchnią wody. Ciemności i wysokie ciśnienie to tylko część utrudnień, z jakimi borykają się naukowcy prowadzący szczegółowe badania. W ostatnich tygodniach biolodzy morscy mieli jednak dwa duże powody do radości. Po raz pierwszy uwiecznili na nagraniu meduzę-widmo, a także sfilmowali „kosmiczną rybę” z zielonymi oczami.

Źródło: Scientific Reports