Sanktuarium Al-Kaba to serce Świętego Meczetu w Mekce i najświętsze miejsce Islamu. Każdy muzułmanin powinien odwiedzić je choć raz w życiu w czasie rytualnej pielgrzymki zwanej hadż.

Panująca na całym świecie epidemia koronawirusa pokrzyżowała plany wielu pielgrzymom, jednak hadż musiał się odbyć. Wzięło w nim udział zaledwie 10 000 pielgrzymów. Dla porównania w 2019 roku było to 2,5 mln osób. 

Niemal co roku media donoszą o odwiedzających Mekkę tłumach. Niejednokrotnie dochodzi do tragedii, gdy pielgrzymi w tłoku i ścisku słabną, mdleją, a nawet są tratowani przez innych. Tym razem ten scenariusz się nie powtórzył. Muzułmańscy pielgrzymi przestrzegają surowych zasad dystansu społecznego. Mają zakryte twarze i zachowują właściwą od siebie odległość. 

Pielgrzymi w Świętym Meczecie / (Saudi Ministry of Media via Getty Images)

Niezwykły widok udało się uchwycić na fotografiach, jakie w sierpniu powstały w Świętym Meczecie – pielgrzymi okrążali Al-Kabę wzdłuż specjalnie wyznaczonych ścieżek. Siedmiokrotne okrążenie Al-Kaby w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara oraz dotknięcie lub pozdrowienie kamienia w celu uzyskania boskiego błogosławieństwa to elementy tradycyjnego rytuału zwanego tawaf.

W czasie hadży wierni symbolicznie kamienują też szatana. Ten rytuał odbywa się w dolinie Mina. I tym razem wyglądał nieco inaczej niż zazwyczaj, bo pielgrzymi nie mogli jak wcześniej przynieść samodzielnie zebranych kamyków. Zamiast tego każdy otrzymał specjalnie zapakowane i wysterylizowane kamyki. 

Pielgrzymi w cieniu epidemii

Odprawienie rytuału w cieniu pandemii wymagało „podwójnych wysiłków” władz saudyjskich – powiedział król Salman, który niedawno opuścił szpital po operacji usunięcia pęcherzyka żółciowego.

– Tegoroczna pielgrzymka była ograniczona do bardzo niewielkiej liczby osób różnych narodowości, co zapewniało zakończenie rytuału pomimo trudnych okoliczności – powiedział 84-letni władca.

Służba zdrowia podała, że podczas pielgrzymki nie zgłoszono żadnych przypadków koronawirusa. Według władz, pielgrzymi, którzy byli zobowiązani do zachowania dystansu społecznego i poddawani regularnym kontrolom temperatury, po pielgrzymce zostaną poddani obowiązkowej kwarantannie.

Uczestnictwo w świętej pielgrzymce to zazwyczaj koszt około tysiąca dolarów. Wierni często muszą oszczędzać przez wiele lat, aby móc udać się w święte miejsce, a także czekają na swoją kolej na liście oczekujących. Jednak w zeszłym roku – w związku ze specjalnymi wymaganiami – saudyjski rząd pokrył wydatki wszystkich pielgrzymów, zapewniając im wyżywienie, zakwaterowanie i opiekę zdrowotną. 

Wszystkie środki ostrożności miały na celu zapobiec powstaniu nowego ogniska epidemii. Do tej pory w Arabii Saudyjskiej odnotowano blisko 280 tys. potwierdzonych przypadków oraz prawie 3 tys. zgonów.