Pałeczka dżumy (Yersinia pestis) to bakteria, która jest odpowiedzialna za trzy duże epidemie w Europie. Pierwsza z nich, nazywana dżumą Justyniana, trwała w okresie od VI do VII wieku i wybuchła w Cesarstwie Bizantyjskim. Epidemia przyczyniła się do śmierci ok. 40% mieszkańców Konstantynopola. Następnie rozprzestrzeniła się na resztę Europy, gdzie odpowiadała za śmierć niemalże połowy populacji.

Czym była czarna śmierć i jakie były jej skutki?

Od 750 roku Europejczycy nie doświadczali żadnych większych epidemii, aż do XIV wieku. To wtedy nadeszła tzw. czarna śmierć. Jedna z największych zaraz w dziejach ludzkości. Bakteria Y. pestis zaczęła rozprzestrzeniać się w latach 1338–1353. Siała spustoszenie w Europie aż do XIX wieku. Według ekspertów epidemia czarnej śmierci doprowadziła do śmierci nawet 60% Europejczyków. Uważa się, że mogło zginąć od 75 do 200 milionów ludzi.

Badacze twierdzą, że pierwsze ognisko czarnej śmierci pojawiło się w Azji Środkowej, prawdopodobnie w Chinach lub Kirgistanie. Z Państwa Środka przez Jedwabny Szlak w 1346 roku pałeczka dżumy miała dostać się na Krym, a stamtąd dotrzeć do całej Europy. Dotychczas uważano, że za dynamiczne i długotrwałe rozprzestrzenianie choroby odpowiedzialne były szczury śniade oraz pchły, które na nich pasożytowały. Teraz naukowcy podali tę teorię w wątpliwość.

Naukowcy twierdzą, że szczury nie odegrały kluczowej roli w rozprzestrzenianiu dżumy

Najnowsze badania zostały opublikowane na łamach czasopisma naukowego „Proceedings of the National Academy of Sciences”. Naukowcy twierdzą, że warunki środowiska w Europie uniemożliwiłyby pałeczkom dżumy przetrwanie w rezerwuarach zwierzęcych na tyle długo, aby choroba rozprzestrzeniała się tak szybko.

– Niezależnie od tego, jak zaczęły się różne fale czarnej śmierci w Europie, szczury i inne gryzonie poruszają się znacznie wolniej niż tempo przenoszenia się choroby na całym kontynencie – twierdzi Samuel Cohn, badacz z University of Glasgow.

– Dwa czynniki sprawiają, że Europa jest niekorzystnym obszarem dla istnienia długotrwałych rezerwuarów dżumy. Po pierwsze, biochemia gleby. Po drugie, relatywnie mała różnorodność gryzoni, jeśli porównamy ją z tymi m.in. w Chinach i Stanach Zjednoczonych – piszą naukowcy w swojej pracy. Badacze twierdzą, że brak odpowiednich gatunków żywicieli bakterii może być główną przyczyną braku rezerwuarów dżumy w Europie XXI wieku.

Kto był głównym winowajcą transmisji dżumy?

Naukowcy twierdzą, że szczury mogły odegrać rolę w rozprzestrzenianiu Y. pestis, ale nie była to rola kluczowa. Autorzy badania postanowili sprawdzić właściwości gleby, warunki klimatyczne oraz odmiany gryzoni w średniowiecznej Europie. Badacze sugerują, że wysokie stężenie pierwiastków, takich jak miedź, żelazo, magnez i wapń w glebie, oraz bardzo wysokie lub bardzo niskie pH gleby, chłodniejszy klimat i mniejsze opady deszczu mogą umożliwiać rezerwuarom bakterii dżumy przetrwanie. Te warunki spełniają kraje Azji Środkowej. Ale nie Europa.

Naukowcy sugerują, że kolejne „porcje” dżumy mogły być regularnie transmitowane z Azji do Europy, głównie w wyniku wzmożonego handlu międzynarodowego. Ponadto uczeni twierdzą, że najważniejszym i najgroźniejszym rezerwuarem był sam człowiek.

Eksperci podkreślają również, że w okresie czarnej śmierci dżuma wielokrotnie mutowała. Dlatego trudno dokładnie określić, jak przebiegała transmisja i dlaczego ta epidemia była dużo bardziej śmiercionośna, niż inne spowodowane pałeczką dżumy. Badacze mają nadzieję, że dalsze badania pomogą im w końcu rozwiązać tę zagadkę.

Źródło: PNAS.