Mózg może rozciągać lub kompresować poczucie czasu w wielu sytuacjach – gdy odczuwamy ból, wydaje nam się, że trwa to dłużej, a kiedy dobrze się bawimy, czas mija nam w mgnieniu oka. Chociaż zjawisko czasu subiektywnego nie jest w pełni zbadane, niektóre analizy sugerują, że dodatkowym czynnikiem – obok silnych emocji – wpływającym na subiektywną długość życia człowieka jest uzyskiwany przez badanego dochód.

Wyniki badań zawierają wskazania, że zróżnicowane i nowatorskie doświadczenia życiowe mogą stwarzać więcej „kodów czasowych” w ludzkim mózgu, gdy ten przetwarza nasze przeżycia we wspomnienia. To z kolei może oznaczać, że ludzie, którzy dzięki wysokim zarobkom mogą sobie pozwolić na częstsze wakacje albo realizowanie nietypowego hobby oraz mają bardziej stymulującą pracę, będą przekonani – na podstawie wspomnień – że żyli dłużej.

– Mimo, że czas szybko leci, kiedy dobrze się bawisz, to kiedy wspominasz te wydarzenia, możesz przypomnieć sobie znacznie więcej z tego „rozszerzonego doświadczenia” niż z nudnego doświadczenia – wyjaśnia Jørgen Sugar, doktorant na norweskim uniwersytecie Kavli Institute for Systems Neuroscience, który współpracuje z zespołem badającym mentalne kody czasowe.

Pomysł, że nowość i świeżość jakiegoś doświadczenia – które dzięki temu lepiej zapamiętamy – może wpływać na to, jak postrzegamy czas, wydaje się odpowiadać istnieniu kultur, które nie mierzą czasu za pomocą zegarów, a za pomocą zdarzeń sezonowych, zjawisk atmosferycznych czy wydarzeń kulturowych.

– Nasze doświadczenie czasu różni się w zależności od okoliczności, a także od rodzaju rytmu aktywności, w jaką się angażujemy – mówi Chris Sinha, kognitywistka pracująca w Hunan University, która badała tak zwany „czas oparty na zdarzeniach” u plemion amazońskich i mniejszości etnicznych w Chinach.

Jednak wielu naukowców nie zgadza się z teorią „czasu subiektywnego”. Według Moniki Capry, ekonomistki z doświadczeniem w neuroekonomii, subiektywny czas nie jest właściwie rozumiany naukowo, m.in. dlatego, że jest zbyt wiele czynników wpływających na to, jak mózg przetwarza czas.

Mimo to badacze z wielu dziedzin chcą rozwikłać tajemnice pamięci i subiektywizmu czasu. Według  Jørgen Sugar zrozumienie, w jaki sposób ludzie tworzą i odzyskują wspomnienia, może wpłynąć na wiele aspektów społecznych, takich jak prawo, edukacja i opieka zdrowotna, a być może nawet pomóc w zrozumieniu nas samych.

Zespół Sugar uważa, że odkrył sekwencję neuronów, która aktywuje się, gdy mózg tworzy wspomnienia. Naukowcy rozpoczęli od badania szczurów. Do mózgów zwierząt podpięto elektrody monitorujące aktywność neuronów, a następnie przeprowadzono wcześniej zaprojektowane eksperymenty – mające sprawdzić, czy szczury zapamiętują zachowania i zjawiska.

Naukowcy zauważyli, że neurony w części mózgu zwanej boczną korą śródwęchową, która jest częścią przyśrodkowego płata skroniowego, nigdy nie aktywowały się dwukrotnie w ten sam sposób. Z kolei neurony w sąsiedniej przyśrodkowej korze śródwęchowej reagowały w sposób przewidywalny. Aktywność w tym regionie mózgu różniła się w zależności od tego, co robiły szczury. Kiedy biegały wolno, nowe kody czasowe pojawiały się szybciej niż wtedy, gdy odpoczywały lub biegły kolejny raz przez labirynt.

Według Sugar oznacza to, że mózg nie chce tracić czasu na zapamiętywanie chwil, które są nudne lub nieistotne. Wygląda więc na to, że szczury tworzyły więcej wspomnień, gdy ich działania były swobodne, angażujące lub zróżnicowane.

Ekstrapolując wyniki na ludzi, jest możliwe, że ktoś, kto ma więcej pieniędzy, będzie mógł kupić więcej nowych doświadczeń, generując więcej kodów czasowych – sugeruje Sugar, choć zauważa, że ludzie nie potrzebują ogromnych czeków, aby prowadzić aktywne i interesujące życie.

Oczywiście najistotniejsze jest to, jak zamożni wydają swoje pieniądze. Na przykład jeśli milioner wyda pieniądze na elegancki zegarek, to prawdopodobnie nie zmieni to jego postrzegania czasu tak, jak zrobiłyby to egzotyczne wakacje lub nawet tania wycieczka. Co więcej, nie każdy potrzebuje, a nawet nie każdy cieszyłby się drogimi wakacjami. Tu też pojawia się czynnik znużenia. Dla bogatego człowieka wakacje na Maui mogą „spowolnić czas”, ale prędzej czy później tracą swój urok, czas znów przyspiesza, a odrzutowiec wraca do biura –  mówi Duke Bejan.