Spokój, harmonia, piękno - te trzy słowa jako pierwsze pojawiają się w głowie podczas oglądania zajawki "Z nurtem życia". To historia o człowieku zanurzonym w otaczającej przyrodzie, gdzie rytm życia, dnia i obowiązków jest nierozerwalnie związany z cyklami pór roku. 
 

Jednocześnie wciąż podglądamy na ekranie naturę. Magia Małopolski to bogactwo roślin i zwierząt. Te ostatnie szczególnie wdzięcznie wypadają "przed kamerą". Tworzenie filmu zajęło około 5 lat, a jego autorzy łącznie naliczyli 200 pełnych dni zdjęciowych. Efekt? Zobaczcie sami.
 


 

Źródło: Z nurtem życia - strona filmu