We Włoszech tak dramatycznej sytuacji nie było od 70 lat. W ubiegłym miesiącu Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała zdjęcia satelitarne, na których można zobaczyć skalę problemu na przykładzie rzeki Pad. Najdłuższa rzeka kraju była prawie całkowicie wyschnięta. Eksperci od dłuższego czasu alarmują, że są to skutki globalnego ocieplenia, a susza może spowodować miliardowe straty dla rolnictwa i zagrażać ujęciom wody pitnej.

Rzeka Pad odsłoniła bombę z czasów II wojny światowej

Tym razem jednak susza spowodowała potencjalnie większe, bezpośrednie zagrożenie dla ludzi. Rzeka Pad odsłoniła bowiem 450-kilogramową bombę z czasów II wojny światowej. 25 lipca odnaleźli ją rybacy nieopodal wsi Borgo Virgilio. W niedziele 7 sierpnia saperzy przetransportowali bombę do kamieniołomu oddalonego 45 km od wioski w gminie Medole i doprowadzili do kontrolowanego wybuchu. Przed operacją z okolicy ewakuowano 3 tys. osób.

Francesco Aporti, burmistrz Borgo Virgilio ocenił, że akcja detonacyjna nie należała do najłatwiejszych, ponieważ trzeba było przekonać wszystkich mieszkańców do ewakuacji, a na początku nie każdy był chętny. Ostatecznie udało się ewakuację przeprowadzić, choć – jak przyznał Aporti – gdyby nawet jedna osoba odmówiła, akcja byłaby wstrzymana. Eksperci ocenili, że prawie półtonowa bomba została wyprodukowana w Stanach Zjednoczonych. Zawierała 240 kg materiału wybuchowego.

Z kolei w ubiegłym miesiącu inna włoska rzeka odsłoniła swoją tajemnicę. W Tybrze poziom wody zmniejszył się do tego stopnia, że ujawnił ruiny Mostu Nerona. Konstrukcji, którą zniszczono jeszcze w starożytności.

Ekstremalne zjawiska pogodowe są coraz bardziej intensywne

Od kilku lat ekstremalne zjawiska pogodowe, m.in. susze, upały i pożary bardzo się nasiliły. Od dłuższego czasu słychać o kolejnych niechlubnych rekordach, które powinno się traktować jak ostrzeżenie i sygnał alarmowy. Naukowcy przyznają, że to niezaprzeczalny dowód na postępujące zmiany klimatu, a będzie jeszcze gorzej. Uczeni jasno dali to do zrozumienia w tegorocznym obszernym raporcie IPCC.

Naukowcy dokonali skrupulatnej analizy sytuacji na naszej planecie. Badania są oparte na pracy setek ekspertów z całego świata. Badacze stwierdzili, że to działalność człowieka jest przyczyną obecnego stanu rzeczy. Nie znaczy to jednak, że już nic nie możemy zrobić i „jesteśmy straceni”. Możemy, ale to zależy przede wszystkim od światowych przywódców, którzy powinni wdrażać w życie zalecenia ekologów.

Co możemy zrobić, żeby powstrzymać skutki globalnego ocieplenia?

Co ciekawe, w jednym z raportów IPCC mogliśmy przeczytać, że skutki zmian klimatu nie dotyczą tylko ekosystemów, planety i rolnictwa. Globalne ocieplenie jest niebezpieczeństwem również dla zdrowia psychicznego ludzi na całym świecie. António Manuel de Oliveira Guterres, sekretarz generalny ONZ nazwał nawet ten raport „atlasem ludzkiego cierpienia”.

Państwa na całym świecie powinny skupić się przede wszystkim na jednym z najważniejszych celów, czyli osiągnięciu Porozumienia Paryskiego i ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 °C względem epoki przedprzemysłowej w celu ograniczenia ryzyka i szkód wywołanych przez zmianę klimatu. Wiąże się to między innymi ze zmniejszeniem emisji gazów cieplarnianych aż o 40%, zmianami nawyków dotyczących transportu oraz polityki energetycznej.

Źródło: Reuters